2.0 duratorq
 

Nic sie nie obawiaj . mi własnie stuknęło 5500 km od kiedy odebrałem swoją czarna strzałę ( czarne kombi PlatiniumX + ESP, Xen, przyciemniane szyby i SonyMP3 ).
Silnik rewelacja - do marca śmigałem benzyną i mam porównanie.
Zawiecha miodzio - prowadzi się jak porszawka ( mimo że karawan).
Jedyne zastrzeżenia mam do nudnego jak flaki z olejem wnętrza ( tapicerka i plastiki są toporne - ale nie trzeszczą ).

Na razie uczę się jazdy ekonomicznej - silnik jest wrażliwy na styl jazdy - jak do tej pory udało mi się zejsć najniżej do 4 l/100km ( trasa około 300 km - styl jazdy wybitnie mocherowy) a najwięcej 8,2 - 150 km tylko pomieście ( ostra walka w warszawskiej dżungli).

Polecam to auto i ten silnik.
( mimo ostrzeżeń sprzedawcy - po tym przebiegu nie spalił nawet grama oleju. )

Niemcy ON- ok 1 Eur benzyna ok 1,11 eur wlasciwie gdzie nie patrzylem ON byl zawsze lekko tanszy

Jesli chodzi o kwestie kalkulacji to poprostu sobie przelicz roznice w cenie pomiedzy np 2.0 benyzna a 2.0 tdci, nie mam pojecia jaki jest stosunek jazdy miejskiej do trasy ale chyba mozesz przyjac spalanie 2.0 benzyna 9 l/100km a 2.o tdci gdzies na poziomie 7,5l/100km

Silnikiki PSA czyli 1.6 i 2.0 w FFII to juz znane konstrukcje zreszta tak samo jak fordowski 1.8 tdci 115KM tylko sa to silniki o roznych charakterach jesli moge tak powiedziec

1.8 tdci to konstrukcyjnie zdecydowanie starszy silnik zle znosi wyzsze obroty ale milej pracuje na niskich

silniki PSA w szczegolnosci moge z doswiadczenia powiedziec cos o 2.0 tdci to zdecydowanie nowsze konstrukcje 2.0 tdci jest glosniejszy na niskich obrtotach od 1.8 tdci ale za to zdecydowanie lepiej toleruje wyzsze obroty nawet blisko 4000 obr/min

widze ze w pierwszych modelach FFII z 2.0 tdci powiedzmy rok produkcji 2005 daje sie we znaki zawor EGR i cos w tym muialo byc gdyz nowy (jestem po wymianie) zarowno ma inny kod jak i lekko inaczej wyglada
pozatym zero problemow z silnikiem

teraz 1.8 tdci (tutaj moge powiedziec cokoliwek tylko o budzie kombi) jest ok tylko troche "krowiasty" 1,8 tdci 100KM silnik w FFI dawal wiecej radosci z jazdy bedac chyba wyraznie szybszym


pozdrowienia

ford_driver

Mi też do pierwszego przeglądu nie spalił ani grama, a był to olej zalewany fabrycznie. Na pierwszym przeglądzie zalałem syntetyk (Formula S/SD) i spalił od górnej do dolnej kreski bagnetu (do drugiego przeglądu). Na drugim przeglądzie znowu zalałem syntetyk. Od tamtej pory ujechalem ze 2kkm i widzę, że na bagnecie ubyło już ze 2 mm oleju.

No tyle to nie wiem, czy można przyjąć dla 1.6 :mrgreen:

A z tym się zgadzam w 100% [bigok].

Na razie nie doświadczyłem.

Wczoraj rozmawiałem z pracownikiem serwisu. Twierdził, że odkąd w foczkach dwójkach zastosowano aparaturę wtryskową Siemensa, to nie zdarzają się już problemy z pompami i wtryskami. Podobno jeszcze ani jednego przypadku nie mieli, a tych 1.6 TDCi sprzedają bardzo dużo. Nie mniej jednak trochę stresuje mnie możliwość popsucia czegoś za parenaście tysięcy już po skończeniu Protecta. Z drugiej strony mam nadzieję, że jeśli nawet coś się stanie, to będzie można znaleźć jakąś tańszą opcję (zamienniki, regeneracja, etc.)...

No ja bym tego nie powiedział.
Mój zanim pojechał sobie, to śmigał ostro.
Układał sie długo bo około 25 000 km, ale potem chodził bezawaryjnie i to na wybitnie wysokich obrotach.
Na autostradzach to zawsze złoty osiemdzięsiąt, - taka praca.
Nie wziął grama oliwy, nic sie nie posypało. Więc nie wiem skąd te zarzuty.
Dynamika też całkiem całkiem.
Przejechałem 50 000,-

Oczywiście chylę czoła przed 2,0 tdci, szczególnie z aftomatem

hmm, 9s do setki to krowiasty? :lol: przed modem moj egzemplarz miał 120KM i 316Nm (115/280)
no chwilunia ... w moim 1.8TDCi też siedzi Siemens (co ciekawe, Masters twierdził, że ten 1.8 ma niewiele wspólnego z starszymi 1.8tdci forda - teraz już nie wiem jak to jest naprawdę, bo rozbieżność opinii jest ogromna)

No a czy ja gdzieś napisałem, że nie siedzi? Miałem na myśli wszystkie TDCi w fokach dwójkach - i fordowskie, i francuskie. ;) [bigok]

A 1.6 TDCi sprzedają (podobno) najwięcej, więc ich awaryjność (bądź niezawodność) jest najbardziej reprezentatywna ze wszystkich TDCi.

2.0 benzyna nie 1.6

pozdrowienia

ford_driver

Dzisiaj w salonie dowiedziałem się, że TDCi 1.8 w FFII to nie ten sam silnik co TDCi 1.8 w FFI - tzn. 1.8 TDCi z FFI został gruntownie zmodernizowany i wpakowany do FFII. Tak właśnie usłyszałem.

[ Dodano: Wto 15 Maj, 2007 20:16 ]
Hmmm.... maszynka full wypas .... ja chyba na razie pozostanę przy bardziej "standardowej" wersji.

NIE RÓB MI SMAKA NA DODATKI BO MI SIĘ PORTFEL WYKRWAWI !!!!!
;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

policz sobie stosunek cen zakupu do cen za paliwo mi wyszło ze (za różnice w cenie )
dieselek dopiero po 40 tys kilom. dopiero zarabia na różnicy w cenie paliwa

i dodam :może sie przekomażam ale co takiego sie psuje w FF II 2.0 tdci zrobiłem dopiero 45tyz z tego 25 tyś na chipie

To jest naz dwoch. Tez zamowilem 2,0 TDCI Platinium i taki spojler. Ma byc taki jak ST - zreszta nawet w specyfikacji jest napisane, ze to duzy spojler.

Swojego tez jeszcze nie widzialem- odbieram pod koniec przyszlego tygodnia.

24.05.07 Moj juz stoi od dzis na placu. I spojler jest faktycznie taki jak w ST. Zamieszczam zdjecie. Dorzucilem tez zdjecie nowej konsoli srodkowej. IMHO stara byla ladniejsza.

Obior dopiero za tydzien...... bo musze poczekac na montaz alarmu i chlapaczy... Dramat...

A ja wolę tę nową. BTW - wreszcie złożyłem zamówienie. Odbiór podobno we wrześniu.
Ostatecznie zdecydowałem się na klekota :-)

Ja tam też wolę nową. IMHO zdecydowanie ciekawsza od starej no i zdecydowanie modniejsza. Mondek nowy też ma taką :razz:

moje 1.6 tak mi wychodzi. Ostatnio nawet było 12,5l/100km na trasie. :twisted:

[quote="DannyDaniels"]Ja też zamówiłem taki duży spoiler ale jak zobaczyłem obok siebie dwa srebrne jeden z dużym spoilerem i drugi z małym szybko zrezygnowałem. IMHO duży spouler zdecydowanie psuje linię oraz odbiera urok tylnym światłom. Prawie 1/3 świateł jest zasłonięta.

...ale wracając do tematu. Szwagier jeździ foczką z takim silnikiem. Jest nim zachwycony szczególnie jeśli chodzi o dynamikę ale jest małe ale. Po 30kkm wygła mu się głowica i w ramach gwarancji na wymianę musiał czekać prawie 3 miesiące. Podobno zdarzyły się dwa takie przypadki. Zbytnio nie narzekał bo dostał gratis samochód zastępczy.

Na początek dziękuję za wszystkie porady.
Od prawie 4 tygodni już mam FFII TDCI 2.0 czyli jednak zdecydowałem się na klekota. ;-)
Jak dotąd jest OK.

mib

ja mam swojego focusika od 19 wrzesnia.wersja platinum.esp i sport zawieszenie.przejechalam nim juz 3 tys km i jestem zachwycona!(a jezdzilam dobrymi brykami dieslami np.leon tdi 150 PS) poki co wszystko pracuje jak "po maśle".uklad kierowniczy bezposredni,biegi pieknie wchodza- są krotkie i sportowe.zawieszenie nienaganne,pieknie wybiera polskie dziury (jedynie bym go troche usztywnila),silnik bardzo cichy i dynamiczny.po prostu auto do "reki".kazda droga w nim to przyjemnosc...choc wole plaskie drogi oczywiscie :)
pozdrawiam :D

p.s.jedyne co to moglby mniej palic bo na razie mam mieszane 7.6/100 km

i niżej nie będzie :)

a Tobie ile pali?

posrednio zostalem wywolany do tablicy: FF II 04.2005 , 2.0 TDCi , wersja Sport, 3 drzwi. Przejechalem 93.500 do tej chwili i jak narazie(odpukac) nic sie nie dzieje. Wymiana oleju po 60.000 co 10.000 (castrol edge) , co 20.000 wymiana filtra paliwa , leje VERVE . Zero awarii , poza duperelami - uszczelka szyby , zamek drzwi . Spalanie: trasa 120-140 : 6,7 l/100 , 160-190 8,0 l/100.

Monik, po zawirusowaniu pali mi mniej jakieś 6,5 tylko ja nie jeżdze w korkach bo takowych u mnie nie ma dla tego uważam 7-7,5 zo rossądne spalanie

odgrzewam temat, prosze o opinie
mam wrazenie ze mój silnik jest niezbyt dynamiczny na 1 i 2 biegu - zwłaszcza w stosunku do moich 152 KM, nie dymi, żadnych niepokojących objawów, ale jest mułowaty, zeby szybko zpod swiateł wyrwać to musze ostro depnąć,
{dla porównania miałem FF1 1.8 tdci 100 KM to miałem wrazenie ze to z pod świateł rwało jak rakieta}
no i dopiero na 3 biegi lub od 60 km/h auto idzie jak z bardzo dynamicznie (a od 80 do 190 km/h to jest poprostu ułamek chwilki)
czy tez macie takie wrazenie, że auto słabo przyspiesza zaraz po ruszeniu, tak jakby celowo I bieg był wolny, niby w celu oszczedzania turbiny?

Hmm ja kiedys tez jezdzilem leonem 150 PSI i moim zdaniem focus mu do piet nie dorasta. Nawieksza porazka to skrzynia biegow, zmiana trwa jakas sekunde. W leonie bieg wchodzil niemalze natychmiast. Leon mial wiekszego kopa ale... przy paru osobach na pokladzie znacznie slabl. W focusie ten efekt jest znacznie slabszy, roznica jest mniej zauwazalna. Zawieszenie na korzysc leona. Fakt bylo bardziej trwarde i meczylo po paru godzinach ale w focusie na 1-2 biegu jak sie za mocno wcisnie to kola nie dosc ze sie slizgaja to czesto jescze podskakuja jak by na przemian lapaly i tracily przyczepnosc. Do tego dochodzi glosne stukanie. W leonie tego nie bylo. No i dzwiek silnika jak leon sie wkrecal na obroty.... W fordzie tego nie ma.... Gdyby wciaz produkowali leony w tej starej budzie nawet sekunde bym sie nie zawahal nad wyborem... Ale moze to tylko subiektywne wrazenia zwiazane z tym, ze leon byl moim pierwszym mocnym samochodem a jak wiadomo stara milosc....

[ Dodano: Pią 26 Wrz, 2008 23:44 ]
Ja mam przeciwne wrazenie... moment na 1-2 biegu jest za duzy w sosunku to tego co kola moga przeniesc na asfalt... Z tego powodu zadko wciskam pedal do konca.. Jezeli masz inaczej to chyba wskazana diagnostyka

dokładnie tak, (brak TCS-a) tez tak mam,
nie wiem jak to opisać - poprostu po 150 KM życzyłbym sobie czegoś wiecej, i nie oto chodzi zeby ostro deptać bo wtedy, mam to co ty: zamielenie kołami osiaga sie również w aucie 39 KM np: "cienias" :wink:

[ Dodano: Sob 27 Wrz, 2008 22:01 ]
a pozatym takie ostre ruszanie, to jest najkrótsza droga to rozwalenie turbo,
a jak nie rusze ostro to jest mułowate, -własnie, i gdzieś brakuje mi tego środka,
i czy to tylko u mnie -wiec czeka mnie diagnosta, czy u innych też

ktoś już na tym forum napisał, że w przy tym silniku 1 i 2 służą tylko do ruszania, dopiero jak się wrzuci 3 to ... [tuning] :wink:

Dokładnie... dzisiaj wróciłem z trasy i od razu chciałem na forum napisać czy inni posiadacze 2.0 TDCI mają te same odczucia co ja, a tu widzę, że jak jeden mąż wszyscy narzekają na to samo :) 1 i 2 to faktycznie tylko do ruszania, albo do zdzierania asfaltu, bo pełnego momentu się nie da przenieść na drogę, za to od 3 ...... No nic, przynajmniej wiemy, że wszystko jest OK z naszymi foczkami :)

Odczuwam to samo - od 50km/h czyli 3 bieg, wtedy to jest odlot. :o

ale to jest nawet fajne... jak widzisz ze ktos sie chce poscigac i moze miec slabszy motor, to delikatnie ruszasz... 1, 2... dajesz sie wyprzedzic... 3... i pozamiatane ;]]

P.S.

polecam kupic szersze opony, ja mam teraz 215 i czuje roznice przy ruszaniu

Dokładnie TAK 1 i 2 bieg to są bardzo krótkie biegi.
Szczególnie na 2 bieg mógł by być dłuższy.
Jazda z pod świateł to kiepsko wychodzi - Albo nie potrafię ruszać :)
Nie jest to domena tego auta. Może to moje subiektywne odczucie ale dużo słabsze auta mogą pokazać co potrafią w bezpośredniej konfrontacji z Fokusem.
Natomiast od 3 biegu fajnie. I podróż z prędkościami w zakresie 140 - 180 bardzo przyjemna :)

u mnie na oponach 215, da sie bez problemu ruszyc bez poslizgu
trzeba tylko dobrze obroty dobrac przed wystartowaniem, zeby na 1ce kola nie zaczely sie slizgac, pozniej juz rakieta

Musisz nauczyć się operować gazem i wyczuć samochód. Na początku miałem ten sam problem co Ty, ale po jakimś czasie udało mi się opanować optymalne wciskanie gazu co by było bez poślizgu, ale maksymalnie szybko, wszystko jest kwestią wprawy. Dodam jeszcze, że mój samochód jest na wirusie więc problemy powinienem mieć większe.