2.0 TDCi Motorsteuerung - po wymianie filtrów
 

Witam, drodzy Panowie
jestem po wymianie wszystkich filtrów Focusie 2.0 TDCI Durateq 136 KM z 2010r.
Wszystko wymieniłem samemu, przy odpiętych klemach akumulatora.
Kupiłem zamiennik filtra paliwa, a potem wymieniłem go po raz drugi na jeszcze lepszy zamiennik.
Nadal po przejechaniu kilkunastu kilometrów silnik spada z obrotów, które potocznie mówiąc "skaczą". Pedał gazu jest luźny, silnik kompletnie nie reaguje na jego wciśnięcie. Na zegarach pojawia mi się informacją "Motorsteuerung".
Myślałem, że zapowietrzyłem układ paliwowy, dlatego przy kolejnej (drugiej) wymianie filtra paliwa, starałem się "zaciągnąć" paliwo do górnej części korpusu filtra oraz drugiego przewodu paliwowego. Sadzę, że udało mi się zassać paliwo, bo w przewodach nie widziałem pęcherzyków powietrza.
Niestety w chwili obecnej auto niesprawne.
Bardzo prosiłbym o porady. Proszę zadać mi dodatkowe, bardziej szczegółowe pytania, to może bardziej uda mi się nakierować/sprecyzować usterkę.
Z góry bardzo dziękuję za zainteresowanie


Kolega sugeruje uszkodzoną pompkę wspomagającą paliwa, która mieści się w baku, możliwe? Jak ją sprawdzić?


Mogę jeszcze dodać fakt, iż paliwo nie dociera do filtra po pewnym czasie od odpalenia silnika.

"Motorsteuerung" - sterownik silnika

pewnie jakaś wtyczka spadła

====

Jak ją sprawdzić?

zdjąć wąż z króćca i włączyć zapłon

Wtyczki, kostki, styki sprawdzone, przeczyszczone.

Pompki paliwa nie ma przy tym modelu.

Na myśl przychodzi mi tylko pompa wtryskowa. Zatem bardzo wystrzegając się serwisu, którym nie ufam (mogą naciągnąć mnie na koszta i zbędne wymiany), niestety odpuszczam.

Sprawdz zatem przelewy

Udało mi się go odpalić, przewód do silnika wsadziłem do wiaderka z ropą. pochodził 3 minuty normalnie. Następnie go zgasiłem. Podłączyłem przewód pod filtr. Znowu odpaliłem. Pochodził chwile i zgasł sam. Zauważyłem, że gdy odpinam od filtra przewód z baku, to czuję ssanie. W związku z tym, czy jest to problem podciśnienia?

Ssanie zrobiło się podczas cofania paliwa do baku - po drodze nie ma żadnych zaworów zwrotnych i jest to normą że po wypięciu przewodu wszystko spływa wstecz. To, że potem zapiąłeś ten przewód do filtra i po odpaleniu zgasł - też norma. Trzeba było "zassać" najpierw paliwo z baku. Pompa w 2,0TDCi ma to do siebie, że bardzo łatwo ją zapowietrzyć. Odpowietrzenie jej to męczarnia, lepiej jest wtedy odkręcić jeden z przewodów zasilających wtryskiwacz. Przy dalszych problemach z powietrzem jedynym wyjściem zasilenie auta z kanistra umiejscowionego powyżej silnika, próba odpowietrzenia, odpalenia i przepięcie na bak paliwa. Samo kręcenie rozrusznikiem przy odpowietrzaniu (razem z przerwami) potrafi zająć ponad godzinę!
Polecam zainstalować na stałe gruszkę do pompowania paliwa, ja to u siebie zrobiłem.

Nie obstawiałbym od razu pompy.
Problemy się zaczęły po wymianie filtra?

Dziś pochodził kilkanaście minut na samej puszcze bez filtra w środku. Również miałem ściągnięty filtr powietrza. Gdy normalnie pracował, zgasiłem i założyłem filtr paliwa, zassałem paliwo i odpowietrzyłem. Nadal pozostawiłem go bez filtra powietrza. Po kilku próbach odpalił i zaciągnął paliwo. Brak pęcherzyków powietrza w przewodach.
Odpala teraz od razu, jednak po kilkudziesięciu sekundach pracy zaczyna strzelać w grubą rurę wychodzącą z kolektora - stukanie jest cykliczne, równe - zaryzykowałbym, stwierdzenie, że zgodnie z pracą tłoka Ponadto:
- falowanie na obrotach, nawet gdy dodaniu gazu
- dymienie z tłumika i kropelki oleju(prawdopodobnie)
- dymienie z okolic turbiny, intercoolera

ŻADNA Z KONTROLEK / INFORMACJI SERWISOWYCH MI SIĘ NIE ZAŚWIECIŁA

W chwili obecnej ręce mi opadają. Myślę, żeby go jeszcze porządnie przegonić, ale zwyczajnie się boję. Zdecydowałem, że to już ponad moje siły i prawdopodobnie odwiedzę serwis. Jednam mam obawy, że naciągną mnie np. na wymianę turbiny, a rzeczywiście usterka będzie banalna.

Może ktoś polecić zaufany serwis forda z Okolic Głogowa (DOL) , Leszna (WLK) ?

Jeśli tak, to bałbym się nawet jechać tym autem z obawy o ryzyko przypadłości "wściekłego diesla".

Sprawdź poziom oleju - powinno być potwierdzenie tego co piszesz w jego ubyciu.
Zanim ostatecznie wyrok padnie na turbinę sprawdź odmę olejową - potrafi dawać identyczne oznaki co zdychające turbo.

I bez diagnostyki komputerowej nie wiele się dowiesz, bo wywalenie błędu nie zawsze powoduje zapalenie kontrolki na zegarach.

Przyczyną awarii był zepsuty regulator ciśnienia paliwa przy pompie wysokociśnieniowej. Ponieważ w korpusie filtra pojawiły mi się opiłki, również wymieniłem pompę (udało mi się taką dostać w bardzo atrakcyjnej cenie z regulatorem).