Klima: działa-nie działa-działa (nie czynnik)
 

Witam.
Mam dziwny problem z klimą manualną: podczas pracy przestaje chłodzić, mimo że kontrolka A/C cały czas świeci. Po wył/wł przyciskiem zaczyna chłodzić z powrotem.

Dwa dni temu miałem tak podczas długiej trasy (lublin-szczecin) - po ok 2 godzinach ciągłej pracy klimy zaśmierdziało jak to ma w zwyczaju przy wyłączaniu i zaczeło się robić w samochodzie gorąco (za oknem ok 30 stopni) a dioda A/C świeciła. włączanie i wyłaczanie przycisku nic nie dawało - po prostu dmuchało powietrzem z zewnątrz. Postanowiłem odczekać kilka minut na A/C off i po włączeniu klima znów zaczęła działać jak należy.

Jak juz zaskoczy to niema problemow z wydolnością - mrozi jak trzeb a tak więc to nie jest wyciek. Podejżewam sprzęgło od sprężarki, ale jak to zdiagnozować/naprawić? jest jakiś prosty sposób?

Sprzęgło od sprężarki trudno zajeździć. Sam właśnie borykam się z tym problemem, zaczęło się od tego co mówisz, potem przy wyłączonej klimie na wolnych obrotach klekotało z okolic tego sprzęgła, wkońcu coś zaczęło bardzo ostro szumieć, po ściągnięciu okazało się że tarcza jest wytarta nierówno, dzisiaj z rana odstawiłem to wszystko do mechanika, mówi on, że to wina łozyska, i trzeba wymienić łożysko koła pasowego sprężarki klimatyzacji.
Samą tarczę trzeba stoczyć tak, żeby była równa. Znajdź sobie takiego mechanika który będzie chciał wymienić samo łozysko. W sklepach koło pasowe z łożyskiem i sprzęgłem nie jest dostępne a w aso chcieli za to 1250zł. Już miałem kupowac używaną sprężarkę i wyciągać wszystko co potrzebne ale mechanior mnie uspokoił.
Samo włączanie i wyłączanie się klimy jest spowodowane tym że tarcza jest nierówno zużyta (wina łożyska) przez co cewka która znajduje się po stronie sprężarki nie potrafi przyciągnąć tarczy sprzęgła. Doraźnie pomaga odkręcenie tarczy (1 nakrętka 14 albo 15mm) zdjęcie jej z wieloklina i wyjęcie spod niej podkładki dystansującej.

Dzięki.
Czy trzeba wyciągać sprężarkę żeby się do tej tarczy i łożyska dostać?

sprawdź czy to nie cewka
http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=40215

Tarczę można odkręcić kładąc się przy samochodzie koło prawego koła (przynajmniej w silniku 2.0 jest w tym miejscu). w ten sposób odkręcisz jedną tarczę, druga jest chyba zintegrowana z kołem pasowym. Niestety tyle mogłem zrobić na parkingu pod blokiem, jak już mechanik wszystko ponaprawia to wyciągnę z niego te informacje tzn jakie to łożysko, czy trzeba wyciągać sprężarkę, i czy nie wygeneruje to dodatkowych kosztów nabicia klimy czynnikiem. Chyba że istnieje taka opcja że odsysają gdzieś mój czynnik i potem spowrotem wtłaczają go do mojego samochodu. Możliwe jest też że to cewka o której wspomniał cobra. Na tym właśnie forum wyczytałem że wmiarę jak sprzęgło się zużywa to wyjmuje się spod niego podkładki dystansujące, dzięki czemu tarcza jest bliżej i cewka przyciąga ją do drugiej tarczy. U mnie pomogło na chwilę, ale problem jest z łożyskiem.

Dzisiaj foczka wróciła od mechanika. Skasował mnie na 120zł do wymiany łożyska nie było potrzeba ściągać sprężarki, leży w samochodzie, jutro pójdę do niego i napiszę Ci numery łożyska:) swoją drogą to całkowicie się rozleciało.

Czy w takim przypadku nie trzeba wymieniać uszczelnienia czołowego sprężarki?

U mnie klima wczoraj całkiem padła. W czasie powrotu z nad morza + stanie w korku na S3 :(( Dzwoniłem do fachowca od klimy, opisałem sytuację, zapytał jaki silnik i powiedział że musi wyregulować sprężarkę, potrwa to cały dzień i kosztuje 120pln. Umowiłem się na jutro, dam znać o rezultatach.

Nie chciałbym zakładać nowego tematu, więc zapytam tutaj.

Czy to normalne, ze z dysz od kierowcy wydobywa się zimniejsze powietrze niż z dysz od strony pasażera? Zauważyłem taką prawidłowość u siebie.

Manualna klima - jest problem
 

Witam serdecznie,
Jestem szczęśliwym, nieszczęśliwym posiadaczem FF MK1 1.8TDDi 2003rok
otóż mam problem z klimatyzacją, jak większość użytkowników w czasie upałów;)

Poniżej krótko opiszę problem.

Jak samochód jest zimny, ma to miejsce głównie z rana to klima chodzi, bynajmniej mam takie wrażenie. po południu po wyjściu z pracy jak jadę do domu to na początku też się załącza, ale po jakichś kilkudziesięciu minutach przestaje chłodzić. Nawiew pracuje normalnie,ale nie leci zimne powietrze z kratek wentylatora.
Ostatnio przyuważyłem jedną niezwykle interesującą zależność, otóż przy obrotach rzędu 2000 obrotów wzwyż klima chodzi. Jak stoje w korku to nie chłodzi!!
Ma ktoś pojęcie co to może być??

Przeszukałem większośc wątków na forum,ale niczego nie znalazłem.
Byłem u 3 różnych mechaników i każdy z nich gadał co innego.
Pierwszy dolał czynnika i mówił, że będzie chodziła. zapłaciłem 180PLN
Drugi podłączył do układu jakieś zegary i mówi, że to problem ze sprężarką i że koszt regeneracji sprężarki to około 600-700PLN (mówi, że ją profesjonalnie regenerują gdzieś w Mielcu)
Trzeci fachowiec stwierdził, że dolać trzeba płynu do smarowania i skasował 20PLN

Zaden puki co problemu nie rozwiązał
Powiem,ze jestem w kropce, bo co fachowiec to inna koncepcja.

Zastanawiam się czy wyjęcie podkładki "dysnansu" załątwiłoby sprawę, czy też nie??!!

Jak ktoś ma podobny problem to byłbym zobowiązany za podzielenie się wnioskami
PS. Jestem z Bydgoszczy, znacie możę jakiś warsztat w okolicy, co z uczciwego człowieka skóry nie zedrze??

Pozdrawiam
ch4rli3

Przepraszam:) cały weekend spędziłem na lotnisku w bielsku :) Z tym dystansem sprawa wygląda tak że wyjęcie go pomaga, ale mechanik dał mi niezły opierdziel że ją wyciągnąłem:) Teraz łożysko jest cicho, ale mam drugi problem:/ Sprzęgło mam już bardzo zuzyte i nierówno wytarte i sprawia wrażenie jakby nie wyrabiało z przenoszeniem napędu kiedy silnik jest na wysokich obrotach, tzn tak powyżej 3.5tys a o takie nie trudno z tą skrzynią która jest montowana w st. Oczywiście kiedy wyciągnę podkładkę wszysko jest "ok" i tutaj mam dylemat. Nie wiem czy słuchałbym tego mechanika ale jednak jego zdanie się liczy bo on wcześniej dosyć długo pracował w aso forda, teraz ma swój warsztat ze specjalizacją forda, i naprawdę te samochody ogarnia.

Jak bylem ze swoja foka z klima to koles powiedzial, ze klima dziala optymalnie dopiero wlasnie od 2000 obrotow. Jak foka stoi, wiec obroty ponizej 1000 to moze niedopomagac. Tyle z teori. W praktyce jak wsiadam do foki po poludniu, gdy jest goraco i odpalam klime to jest wstanie schlodzic mi foke bez ruszania z miejsca.

Tak wiec mozliwe ze to rzeczywiscie cos ze sprezarka, ale pewnosci nie mam. Ja na razie walcze z problemem wylaczajacej sie klimy przy wysokich temperaturach na dworzu :/

Wczoraj po raz kolejny w ciągu roku wymieniłem sobie czynnik w klimie (mam możliwość za friko u mnie w firmie), z tym że nie dawałem tak jak teoria mówi olej z automatu (tyle ile odciągnęła starego, tyle maszyna dodaje nowego) tylko poczyniłem tak jak w przypadku nabijania pustej klimy i dodałem ręcznie ilość oleju 15 gram. Poprzednio klima chłodziła na poziomie 5 stopni. Wczoraj na wolnych obrotach, obieg wewnętrzny, wentylator na jedynce, otwarta tylko jedna kratka z termometrem, temp zeszła do 0,7 stopnia. Jest to jakiś punkt odniesienia dla zainteresowanych. W momencie kupna foki rok temu też miałem problem z wyłączającą się sprężarką po nagrzaniu. Regulacja odległości sprzęgiełka przez odjęcie podkładki zdała egzamin i klima pracuje bez zarzutu.
I jeszcze jedno. Omijajcie warsztaty które głoszą teorię dobijania czynnika czy dolewania środka smarującego. To tak jak byście pojechali na wymianę oleju po 15000 a gość zaradziłby dolewkę zamiast wymiany. Prawidłowa obsługa klimy to raz na dwa lata odessanie starego czynnika wraz z częścią oleju który krąży w układzie i smaruje sprężarkę. Maszyna stary olej odrzuca a czynnik jest filtrowany i oddzielny do ponownego wykorzystania. Następnie urządzenie wytwarza podciśnienie w układzie mające na celu usunięcie wilgoci z układu i w końcu następuje zadanie zalecanej przez producenta ilość czynnika wraz z nowym olejem.

Powiem Ci szczerze, że nie o to chodzi, żeby trzymać foke tylko na wysokich obrotach. Jak się mieszka w miastach to korki są naturalna koleją rzeczy i niestety wiekszość drogi do i z pracy stoję. Przy takich temperaturach można oszaleć!!
Klima chociaż manualna powinna chłodzić zarówno na niskich jak i wysokich obrotach :(

Dobra, walczę dalej...
Jeśli chodzi o Twój problem to niestety nie pomogę. Nie mam pojęcia jaka jest zależność między temperaturą otoczenia, a wyłączająca się klimą. Jedyne co mi przychodzi na mysl to może brak oleju, który smaruje układ, ale to tylko domysły
Pozdrawiam

Częstą przyczyną wyłączania się klimy zwłaszcza przy małych prędkościach jest nie włączanie się wentylatora silnika. W układzie rośnie ciśnienie i presostat wyłącza sprężarkę. Zacznijcie od sprawdzenia tego

Obydwa mają chodzić, czy tylko ten od klimy ??

Kiedyś tu na forum ktoś polecał firmę na Gdańskiej (gdzieś między Chodkiewicza a Kamienną). Ostatnio kumpel naprawiał klimę w swojej Corsie i polecił mi warsztat na rogu Fordońska - Iławska. Ja też niedługo będę się wybierał, bo sprężarka co 3 sekundy załącza się i wyłącza. I też się zastanawiam gdzie iść.

Dobra zwracam honor ;)
Nie działał wiatrak od chłodzenia ani podczas załączania klimy, ani podczas prszygazówki na postoju.
Zarówno podczas włączania klimy jak i przygazówki włączałsię tylko wiatrak od klimy.
Jedna kostka nie miała przejścia prądu, elektryk szybko się z tym uporał :)

Teraz klima już nie wyłącza się co jakiś czas sama.
Wczesniej jak silnik sie przegrzewał klima automatycznie się sama wylaczała, żeby wiatrak od klimy mógł schłodzić silnik ...


Panowie, zanim pojedziecie do szpeni od klim, sprawdzcie czy 2 wentylatory na załączonej klimie śmigają :)

Fosuc I FL 2003 TDDI kombi klimatyzacja....
 

Witam,

Ja mam podobny problem. Zdarzyło mi się to 2 razy:
1. Jadąc w Poznańskich korkach ciesząc się z klimatyzacji odnotowałem pewna nieprawidłowość... Mianowicie: włączyłem obieg zamknięty i klima padła... nic nie działało, gorąco powietrze prosto w twarz. Zdezorientowany włączyłem wyłączyłem klimę i ponownie odpaliłem samochód i znowu gorąc. Od razu skoczyłem do mechanika ten nabił klime sprawdził szczelnośc trwało to moze z 40 minut i dupa. Gorące powietrze. Zrezygnowany jechałem do domu i odruchowo włączyłem klimę... I eureka bo działa... Tak więc jezdziłem sobie z klimą i prawie o nie zapomniałem ze sie zepsuła, czasami leciało przez ułamek sekundy cieplejsze powietrze ale to tyle.
2. Pojechałem do Chorwacji wróciłem klima działa. I ostatnio kubica w Poznaniu no to jade zobaczyć... korek jak holera ,ale twardo stoje (wcześniej właczyłem obieg zamknięty) i klima sru i padła... gorące powietrze;) Nie dałem rady w tym upale i zawróciłem przejechałem z 30 km poruszałem dmuchawą od 1-4 na szyby nogi itd. włączyłem wyłączyłem klime i działa... Wiecie co to za przypadek?? Może to to całe sprzęgiełko?

Czy działają 2 wentylatory jak masz włączoną klime ?

no i u mnie znowu du.a ;/ Klima padla i ......... nie działa. Teraz widzę że sprzęgło wogóle nie spina napędu. Mam jeszcze tą podkładkę, wyciągnę ( a co tam, narażę się na opierdziel od mechanosa) ale może podziała. Nie uśmiecha mi się po raz kolejny odstawiac tego do magika.

Ja jeszcze dopisze swoje uwagi - warto raz na 2-3 lata wymienić osuszacz - zapycha się on i dobijanie gazu nie ma sensu.

klima
 

ch4rli3 i jak udało Ci się rozwiązać problem ? Mam to samo co Ty ,wymienione już osuszacz,zawór,sprawdzana szczelność i uzupełnoina już kilka razy i ciągle to samo tem. jaka leci z nawiewów to min.15 stopni przy obrotach 2000, poniżej to prawie wcale nie chłodzi.

Mam (chyba) podobny problem. Od jakiegos czasu juz klima raz zalapywala raz nie, raz wlaczam a tu cieple powietrze dopiero po chwili wialo zimne. Dzis zdarzylo sie to samo tyle ze zimne nie zaczelo w ogole wiac. Jako ze jutro wyjezdzam na litwe to szybko obdzwonilem 20 specow od klimy, wychodzi na to ze sprzeglo od klimy nie kreci sie w ogole. Jechalem do mechaniora 160km/h na obwodnicy wlaczam sobie dla testu klime a tu oaza zimna i zaczela dzialac, dojezdzam do mechanika a tu dalej jakby na zlosc dziala. Mechanik sprawdzil tam jakimis wezami cisnienie i mowi ze klima cala sprawna. Potem akurat przestala dzialac i powiedzial, ze albo nie dochodzi impuls albo elektromagnes jest do naprawy/wymiany. Podlaczylem dzis autko pod komputer i 0 bledow wiec (IMO) impuls dochodzi. Czy moze byc to cos innego niz elektromagnes? Jaki mniej wiecej koszt? Niedawno wymiany byl caly rozrzad i mechanik nie stwierdzil ze cos jeszcze jest do wymiany wiec rolka czy tam cos powinno byc ok

A może wystarczyłoby Ci zdjąć jeden dystans ze sprzęgła?
Nie wygląda mi to na małą ilość czynnika...

Dzis na 14 jestem umowiony do kolejnego speca od klimy to mu to przekaże, Robiłem self-test klimy i brak błędów, dziś inny spec od klimy sprawdzał ilość czynnika i stwierdził że jest ok + klima chłodzi bardzo dobrze (dzis akurat się włączyła) oraz powiedział że to raczej coś z elektryką bo sprzęgło albo chodzi albo nie. Na 14 jade, jak zrobią i starczy mi czasu to napisze co było

Nie mam sił
 

CZeść Kolego

No niestety, że się tak wyrażę dupa blada. Cały czas mam ten sam problem. Jadę w przyszłym tygodniu do jakiegoś mechanika, żeby pogrzebać coś przy klimatyzacji. Zobaczę ten "dystans" pod sprzęgłem oraz czy "wiatraki" działają. Na pewno dam znać

Sprawdzałem dziś wiatraki i włączają się oba.Na poniedziałek jestem ustawiony z jednym forumowiczem i może uda się rozwiązać problem,ja też dam znać co i jak.

U mnie zregenerowali (lub dali zregenerowane) sprzęgło - koszt 400zł, klima działała jak do nich przyjechałem i po wyjechaniu działa też więc w sumie na razie nie mam mozliwosci sprawdzenia czy to bylo to

Razem z mat (dzięki ;-) sprawdziliśmy moją klimę i diagnoza niestey sprężarka.Teraz jestem na etapie poszukiwania jakiejś do wymiany,ale mało jest ich na allegro do 1.8 tdci I