Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Szkody, Naprawy, Porównania (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=43)
-   -   Prosze o pomoc przy zakupie. (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=24286)

marcintargowski 06-11-08 21:32

Prosze o pomoc przy zakupie.
 
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6758810
Jutro jade obejrzec. Sprowadzony z Francji. Przebieg udokumentowany jakims ubezpieczeniem niby. Nie ma ksiazki serwisowej. Panie:) i Panowie prosze o opinie.

teperek 06-11-08 22:02

Jak dla mnie brak książki od razu dyskwalifikuje auto.
A od handlarza to już podwójnie :)

PePe 06-11-08 22:10

ogólnie git...

natomaist na bank ma z 239.000 i na pweno letko jest poprawiony "blacharsko-lakierniczo" jak to auto z Francji...

[ Dodano: Czw 06 Lis, 2008 22:11 ]
aha...


forum Golfa Cwaj siem kłania...

player 14-11-08 15:38

Cytat:

Napisał teperek
Jak dla mnie brak książki od razu dyskwalifikuje auto.
A od handlarza to już podwójnie :)

Z książką też pewności nie masz. Kiedy na allegro mozna było wszystko kupić, wiec najlepiej to sie przebiegiem nie sugerować za mocno przy zakupie. [chytry]

piotr278 14-11-08 15:47

Ja kupiłem autko prawie 3 lata temu i też było bez książki serwisowej. Przejechałem nim 50 tys.km i jestem bardzo zadowolony. Przed zakupem zrobiłem przegląd przez znajomego w serwisie forda. Wiedziałem, że nie jest bezwypadkowy i sprzedawca też się z tym nie krył. Na przeglądzie mechanik powiedział mi, że jest dobrze wykonana naprawa blacharsko-lakiernicza i to mi wystarczyło. Oczywiście stan techniczny też został sprawdzony wraz z podłączeniem pod komputer.

keicam 15-11-08 14:48

ja w zyciu bym nie kupil sprowadzonego samochodu no chyba ze bym sam sie zajmowal sprowadzaniem. Jakos nie wierze w ta "bezwypadkowosc" i "maly przebieg" aut stojacych w komisach albo sprzedawanych np. na allegro. Wolalbym juz troche doplacic i kupic troche ubozszy ale krajowy albo tak jak napisalem wyzej samemu zajac sie sprowadzeniem.

ernestdoc 15-11-08 18:35

to fakt na francuza trzeba uważać sprawdź każdy element blachy, śruby pod maską , płytę bagażnika tam gdzie koło zapasowe, a najlepiej pożycz miernik lakieru, ja taki miałem przy zakupie, ja kupiłem z książką serwisową ale nie mam do niej całkowitej pewności, jednak zawsze jest pewne ryzyko, ostatecznie mój jest sprowadzony z Niemiec i jak dotąd wszystko gra, a przed zakupem sprawdź wszystko dwa razy :D

keicam 15-11-08 22:21

Zgadzam sie z ernestdoc, ale co najwazniejsze to nie spieszyc sie z zakupem i wszystko dokladnie sprawdzic i przemyslec. Nie ma sie co spieszyc i napalac bo moze to nie wyjsc na dobre :wink:

widmo82 23-11-08 22:22

Zapominacie panowie ze jesli ktos kupuje auto to nie wazne czy serwisowal przez kilka lat w tym samym miejscu czy co rok w innnym. "przyjaznie" mozna zawrzec w kazdym miejscu. Serwis wymienia to co trzeba zgodnie z przegladem, wlasciciel dokupuje na paragon swiatla, halogeny i chlodnice ktora prosi o zalozenie. Czesto spotkalem sie z faktem ze w aucie wymieniono cale siedzenie, kierownice i lewarek. Mozecie nie wierzyc ale czlowiek dla kilku stowek euro potrafi wiele zrobic, a co jesli takich przypadkow w miesiacu ma kilka, kilkanascie? malo ktora osoba zajmujaca sie handlem odmowi sobie taka przyjemnosc. Wielu wlascicieli aut prosto z salonu sciaga opony, pakuje do wora, zrobia 80tys w rok i zaloza orginalne opony, zrobi kilka tysiecy i autko leci na allegro.
Za granica tez ludzie kombinuja. tam tez ludzie maja dwie rece. Wiec jak sprzedawca w polsce podsyla zdjecia autka ktore stoi jeszcze na tle wiezy eifla gdzie jest lekko drapniety jakby o krzaki to nie znaczy ze wczesniej ktos nie wstawil kompletnie nowej maski, scieniowal i czekal na klienta... np z polski. Na moim osiedlu jest czlowiek ktory w lato pracowal w belgii, co 2-3 tygodnie przyjezdzal laweta z samochodami, ktore byly robione u nas i wracaly. Glodni zysku polacy kupowali na potege.

Nawet jak autko mialo przeglady regularne to nie znaczy ze w ktorym momencie wlasciciel nie rozwalil michy, nie zagotowal autka ktore ledwo co nie dotoczylo sie do serwisu po wyjechaniu z ktorego szybko polecialo w ogloszenie lub do garazu ( francuski komis) gdzie polak po przegladnieciu ksiazki z zaskoczeniem widzi ze przed paroma tygodniami on byl przeciez serwisowany.

PS: jesli kupujecie auto sprowadzone, wezcie VIN i udajcie sie do przysieglego tlumacza lub znajomej osoby ktora zadzwoni potwierdzic czy faktycznie to autko bylo w tym serwisie, pytajcie co dokladnie bylo robione, kojarzcie fakty z ewentualnymi mozliwymi poprawkami. Zawsze to jakas informacja a tlumacz wezmie 20pln ( z doswiadczenia wiem)

Szlug5 24-11-08 01:31

Ja wychodze z założenia jak ma być dobrze to bedzie z każdym samochodem, a jak ma być żle to ani sprawdzenie książki serwisowej ani mechanika ani czujnikami lakierów ani największych specjalistów nie pomoże...

Sam kupiłem w komisie bez książki serwisowej, sprowadzony z Francji, pojechałem tylko na badanie techniczne żeby mieć pewność ze kupuje jeden samochód a nie cztery cwiartki :D . A to że był malowany bok od razu mi powiedział sprzedawca. Wiadomo są jakieś minusy typu brak zagłówków z tyłu zaslepki i haka do holowania oponki tylko letnie i łyse i inne z tyłu i przodu ale to drobnostki...

Robiłem już w ASO wymiane rozrządu i wszystkich filtrów i płynów i koleś był zdziwiony że nie mam ksiązki i powiedział że szkoda bo był serwisowany do końca w ASO i wszystko jest z nim ok :D a jak zrobie jedną poprawke lakiernicza to jeszcze mi odnowią gwarancje na nadwozie.

Znawcą nie jestem i to był pierwszy samochód jaki kupowałem, a przyjechałem po innego focusa którego oglądałem trzy dni wczesniej.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:09.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi