1.8 TDCI Migająca kontrolka świec żarowych.
Witam, mam pierwszy poważniejszy problem z moim focusem trochę się wystraszyłem wiem że temat był poruszany już miliony razy bo przeczytałem wszystkie. Otóż dziś wracając do domu focus mi spadł z obrotów i zaczęła mrugać kontrolka świec żarowych po ponownym odpaleniu nic się nie poprawiło. Gdy wcisnę pedał gazu samochód wkręca się max do 3tyś obrotów i strasznie kopci na czarno. Jakieś 30km wcześniej tankowałem samochód. Pomóżcie co mam robić bo się załamałem.
---------- Post dodany o 18:37 ---------- Poprzedni post był z 16:57 ---------- Byłem u mechanika i filtr paliwa był tak zabrudzony że nie szło wcale prawie przez niego paliwo, przedmuchał go sprężarką i już niby paliwo przechodzi normalnie ale focus chodzi jak jakiś ciagnik do 3 tyś się wkręca i strasznie nie równo chodzi. Jutro rano jadę na komputer bo już mnie krew zalewa. Kontrolka cały czas mruga, czy mógł się przełączyć na tryb awaryjny? |
Cytat:
|
Jutro rano będę miał nowy filtr bo już zamówiłem no i jade na ten komputer. Mam nadzieje że to nie wtryski czy coś takiego
|
Nadzieja matką głupich... Stawiam na wtryski skoro filtr taki brudny.
|
To mnie nie pocieszyłeś
|
wymien filtr paliwa i zresetuj kompa - najpierw trzeba wykluczyc najprostsze (i najtansze)... jak nie pomoze to jedz na komputer
|
A jaki jest koszt wymiany wtrysku? trzeba się zacząć może przygotowywać na najgorsze
---------- Post dodany o 19:10 ---------- Poprzedni post był z 19:09 ---------- Jutro rano zmienie ten filtr i zresetuje kompa, potem jade na komputer napisze czego się dowiedziałem. |
I zajebiście rano już nie zapalił :???:
|
no to nie ciekawie.. ;/ nie chce byc zlym prorokiem, ale... jak Ci sie uda jakos doczolgac do mechanika i dowiesz sie cos wiecej - napisz
powodzenia! |
Właśnie byłem u mechanika ale tekiego najbliższego nie za dobrego bo na lince, i na początku palił max na 5s i gasł potem zapalił ale chodził jak nie na wszystkie cylindry szarpało go jak głupiego i dymił na siwo jak pociąg. Podłączył pod komputer i pokazało "wirnik krzyżaka pompy wtryskowej" i jeszcze 2 błędy ale ich nie pamietam. Teraz foczka już na lawecie i zaraz chyba jadę do konkretnego kolesia od pomp ale wcześniej drugim samochodem polece dopytać na kiedy mnie przyjmie. Załamka czeka mnie duży wydatek chyba.
|
Właśnie wróciłem z warsztatu "Profesionalne naprawy turbin Gozdowo koło Płocka" i jak mu powiedziałem objawy odrazu się koleś zaśmiał i powiedział ze wtryski do wymiany. W poniedziałek ma najbliższy wolny termin ale widać ze konkretny gościu bo z 20 samochodów na powórku nawet jedna foczka tez tdci tylko kombi. Mam możliwość u znajomego sprawdzenia wtrysków w włocławku to akurat sobię zobacze czy wszystkie siadły zeby mnie nie naciagneli na 4 odrazu jak to ktoś kiedyś na forum pisał ze to tak samo realne jak złapać 4 kapcie naraz.
|
Cytat:
|
tak ode mnie - wymiana filtra co 20kkm
niby producent przewidział co 60kkm, ale sami wiedzie jaki szlam można zatankować [boshe] tak czy owak życzę niskiego kosztu naprawy |
ja filtr wymieniam nawet co 10 - 12 tys.. koszt niewielki, a jak widac wyzej moze to sie skonczyc duzo gorzej ;/
|
no ciekawe co będzie... ?:)
|
Cytat:
Na Twoim miejscu byłbym przy wymianie, patrzył na ręce i poprosił o zwrot swoich złych (ponoć) nawet kosztem droższej naprawy. Nie dziwi Cię, że nie rozpatrzył tematu zaworu wysokiego ciśnienia czy "zgubienia" wtrysku/ów czy innej usterki ? Już kiedyś pisałem, że padnięcie wszystkich czterech wtrysków jednocześnie to jak prawdopodobieństwo złapania czterech kapci na raz ale o tym już wiesz :) Pomijam oczywiście sytuacje ekstremalne jak jazda bez filtra paliwa - była taki artysta na Kąciku....... Trzymam kciuki za to abyś nie był kolejnym wydy..manym :) |
a sprawdz kolego elektrozawor, mondziak kolegi zgasl na amen, byla sprezynka nie mogl zapalic, przeczyscil elektrozawor i auto palilo, ale po 2 tyg problem wrocil wymiana na nowy rozwiazala problem, a wtrychy sprawdz sam, gdzie w boshu albo cos niech ci wymontuje i je sprawdz i sam napraw i niech wstawi, nie zwaluja cie wtedy, w polsce jest swietny serwi wtryskow pod bydgoszcza w tucholi, sa tani i sie znaja....
|
Cytat:
i cztery naraz to jakis zart |
Koledzy mnie wlasnie godzine temu spotkalo prawie to samo... Wracam sobie do domu, jade ze stala predkoscia jakies 100-120kmh na 5 biegu i nagle pyk...fura sie zakrztusila, zaczela mrygac lampka od swiec zarowych i samchód się zaczął jakby dławić w trakcie jazdy. Nie mam pojęcia co to może być ale tragedia, zważywszy na to że jest mi niezbędny do życia codziennie. Co to może być??
Wtryskiwacz? Jeden czy więcej? Elektrozawór? Czy coś innego...:smt089 Update: Wyszedłem własnie sprawdzić na ochłodzonym silniku -> przekręcam kluczyk, włącza się stacyjka, czekam aż wszystko zgaśnie a po chwili lampka od świec znowu zaczyna mrugać - nie próbuję nawet odpalić auta a ona już mruga.... |
Cytat:
|
dokładnie - też przez to przechodziłem
|
Cytat:
|
co mam rozwijać - migająca sprężynka i brak możliwości odpalenia
jest gdzieś na forum temat przeze mnie opisany generalnie jeśli nie dymi to raczej nie wtryski poza tym z jednym lejącym wtryskiem dałby radę palić, a wszystkie na raz raczej nie padają |
podepnę się z pytaniem odnośnie migającej lampki świec żarowych, pojawia się tylko przy mrozie ponad -15 stopni i mruga jak jadę i kręcę silnik normalnie tj. 2k-2,5k. tylko na zimnym, na luzie spokój, jak się już zagrzeje też spokój, objaw niekomfortowy jest taki że jak zamiga w czasie jazdy to wyłącza silnik po krótkim czasie(co to daje wie każdy chyba:) ), po odpaleniu jest ok aż znów nie zacznie migać - czyli minuta mniej więcej.
jaka to może być 'usterka' - świece żarowe świeże, filtr paliwa świeży, paliwo zazwyczaj shell albo BP ultimate... obstawiam mimo wszystko badziewne paliwo które pod wpływem mrozu szaleje :) czytałem o tym już na forum ale nie wiem czy to wtryski bo nie kopci,pali całkiem całkiem etc... a najważniejsze - parkuje pod chmurką i czasem zdarza się że stoi nie palony przez 5 dni, ale raz było żę przy -11 wieczorem zapalił bez bólu a po nocnym ostrym mrozie przy -16 koło 11 godziny dnia następnego palił koło 10 sekund... (nie grzeję świeczek podwójnie...) |
Mi mechanik po wymianie świec powiedziłał, że niewolno grzać raz za razem świec, tylko zawsze trzeba chwilkę odczekać, bo od takiego podgrzewania kilka razy się przepalają, ja tak ostatnio robilem w mrozy przed wmianą, i powiedział ze miałem spalone 4 świece...
|
Ja filtr miałem wymieniany w październiku i już był taki zasyfiony... Paliwa u mnie sa tragiczne ale juz się nauczyłem żeby tankować na konkretnej stacji. Foczke juz pojechała do mechanika na lawecie bo go uprosiłem o wcześniejszy termin. Powiedział zebym szykował się na koszt ok. 2 tyś jeżeli padły wszystkie wtryski chyba że będzie coś innego :-x no cóż ma mi jeszcze zrobić ten problem który kiedyś opisywałem ze focus zaczyna ciągnąc od ok. 3 tys. Jak zrobi wszystko żeby śmigał jak trzeba to trudno zapłacę i tak nie mam innego dobrego mechanika w okolicy a tym bardziej czasu żeby patrzeć mu na ręce czy mnie nie kręci na kase.
|
Cytat:
tak dwa razy miałem faktycznie chyba trzeba odczekac:) |
e tam ja nic takiego nie zaobserowałem u siebie, jak zagrzeje dwa razy to normalnie pali i tyle. odczekuję tyle co do kliku przekaźnika i potem stacyjką raz jeszcze grzeję i jak zgasnę to kręcę... nic nie miga.
|
Cytat:
|
Cytat:
Bez kompa się nie obejdzie .... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.