Stuki klocków hamulcowych o tarczę
 

Dzień dobry,

Posiadam foczke mk1 1.8 tdci 115km. Mam problem ze stukaniem klocków o tarcze na nie równej drodze na przedniej osi.

Na prowadnicy klocków hamulcowych jest wyczuwalne delikatne wytarcie prowadnic, pytanie, aby pozbyć się tych irytujących stuków wymagana jest wymiana zwrotnicy na nową czy może jest to wina samej sprężyny na klockach?

Dodam, że klocki są założone firmy Kraft i możliwe, że jest to wina złej jakości części?

Bardzo proszę o odpowiedz osób, które miały już podobny problem w swoim Fordzie.

Pozdrawiam

I jedno i drugie może być . Kraft to chiński chińczyk - blacha może nie trzymać wymiaru pionowego Tego sprężyna nie zniweluje).

A tak sobie pomyślałem, że pierwszym, który mu odpowie będziesz Ty i że napiszesz, że to chiński badziew. Pomyliłem się bo napisałeś delikatniej - "chiński chińczyk". :-)

No to teraz jeszcze wie, że Sokół się nieco pomylił. A to już spora wiedza.

Dzięki za odpowiedzi, pierwszym etapem będzie wymiana klocków. Moglibyście coś polecić dobrego?

Panowie spotkał się ktoś z Was w tym modelu z wymianą zwrotnicy spowodowaną zużytymi prowadnicami klocków hamulcowych?

Cześć Panowie,

Dzięki za pomoc wymiana klocków hamulcowych okazała się strzałem w 10! Założyłem firmy Bosch. Nie polecam natomiast firmy Kraft.

Pozdro

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Jak widzisz, strata czasu i pieniędzy taki zakup udawańca niemieckości.

Na Boschu tez można się naciąć.
Kiedyś zamontowałem komplet do Grande Punto i piszczały jak na dworcu kolejowym... Okazało się że mogły być podrobione.

No to nie na boschu się naciąłeś, a na sprzedawcy.

No narazie nic nie piszczy i co najważniejsze nie stuka :) teraz muszą się dotrzeć i powinno być miodzio

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka