Test na hamowni a gwarancja.
 

Witam.
Za 3 tygodnie kończy się gwarancja w moim Focusie 1.8 TDCi 100 km, od kilku tygodni mam nierówną pracę zimnego silnika, dwukrotna wizyta w serwisie nic nie zmieniła. W związku z tym mam zamiar jeszcze przed upływem gwarancji podjechać samochodem na hamownię gdyż znajomy mówi że taka kontrola może ewentualnie wykryć jakieś nieprawidłowości - prawdę mówiąc nie znam się na tym. Ale moje pytanie dotyczy tego czy jeżeli po teście na hamowni wyjdzie że auto ma np za niski moment obrotowy, nie osiąga max. mocy itp mogę w serwisie pokazać im taki wykres i domagać się naprawy. Czy np nie powiedzą że auta nie można w ten sposób testować i w związku z tym stracę gwarancję.

Pozdrawiam

Gwarancji nie stracisz , odnosnie wyniku z hamowni to ze za slaby to chyba cie serwis oleje . Hamownia nie pokaze Ci czemu szaleja obroty na zimnym silniku . Sprawdzisz tylko moc i moment . Juz gdziesz czytalem ( jakies forum , niepamietam ) ze ktos walczyl z dilerem ze auto ma mniejsza moc niz podana w katalogu , niestety nie wiem jak sie to skonczylo .
Poczekaj jeszcze na opinie RSSSS moze wiecej powie w tej sprawie .

Pzdr.

Re: Test na hamowni a gwarancja.
 

Zawsze mozesz pojechac na hamownie!! Ja tak zrobilem przed uplywem swojej gwarancji i okazalo sie ze sa jakies problemy z zaworem EGR (tak podejrzewali) i go wymienili na gwarancji. Wlasnie badanie na hamowni wykazalo jakies wahania momentu w okolicach max momentu obrotowego.Po wymianie EGR pojechalem jeszcze raz i okazalo sie ze jeszcze sie pogorszylo! Bylo wiele podejrzen dot. turbo..ale w koncu nie wiem co zrobili ale auto zaczelo w koncu jezdzic normalnie!
Jesli chodzi o serwis to z takimi rzeczami jedz do Eurocaru i rozmawiaj z kierownikiem - panem Wojtkiem.

Pozdrawiam,

Właśnie w eurocarze sprawdzali samochód, za pierwszym razem wymienili koło zamachowe, podobno była pęknięta jakaś sprężyna. Następnym razem zresetowali komputer i kazali przez 350-400 km nie przejmować się ewentualną złą pracą silnika - podobno komp ma sie "ułożyć"???
Właśnie mija mi jakieś 500 km i jest dalej to samo, a nawet mam wrażenie że się nasiliło (oczywiście tylko zimny silnik - po rozgrzaniu wszystko jest OK)
Sugerowałem że może zawór rec. spalin się wiesza, a po rozgrzaniu zaczyna normalnie pracować, ale gość w serwisie twierdzi że wówczas wyszło by to w czasie diagnostyki po podłączeniu do kompa.
Kilka refleksji
- po miesiącu od pierwszych objawów mam zaliczone 2 wizyty w serwisie i tydzień jazdy tramwajami, naprawę za jakieś 5-6 tyś ( [boshe] dobrze że na gwarancji) testowanie Vervy i BP ultimate, i nadal jestem w punkcie wyjścia.
- Diesle coraz mniej mi się podobają (wcześniej Focus 1.6 benz), a fordowskie w szczególności, cena ropy też coraz mniej mi się podoba [banghead]
- zastanawiam się co powiedzą albo wymienią następnym razem, osobiście stawiam na EGR, potem zastanie im pompa wtryskowa i wtryskiwacze, myślę że turbinę zostawią sobie na koniec [zlosnik]
- aha obsługa w eurocarze jest b. miła.

podjedz do TTC na ul. Cieplownicza.
Zapytaj o Daniela i powiedz ze ja Ci powiedzialem gdzie jechac.

Daniel ma endoskop wiec bedzie mogl zajzec tu i uwdzie...
hamowanie tez sie przyda bo bedziesz mial czarno na bialym wszystkie parametry...
wazna bedzie krzywa momentu...jak bedzie cos uwalone to Daniel wyczaji co sie dzieje...

www.ttc.pl

pozdro

U mnie obecnie nowy zawor EGR jest zaslepiony! Bo kiedys juz opisywalem, ze na 4,5 biegu gdy na spalaniu chwilowym bylo ok 3-4L/100km i auto jechalo na tzw. pol gazie, w momencie naglego przyspieszenia przy wyprzedzaniu, auto dusilo sie albo cos terkotalo, czemu towarzyszylo prawie zawsze duze dymienie. Okazalo sie ze nawet nowy zawor EGR ktory pochodzil u mnie ok 1.5 miesiaca - zaczal sie niekontrolowanie otwierac w takich warunkach, przez co auto slablo i szarpalo zamiast plynnie przyspieszac. Sprawe moja osobiscie prowadzil kierownik Pan Wojtek K., ktory wykazal sie rzeczywiscie profesjonalizmem i bardzo dobra opieka nad moim autem.

Obecnie mam zaslepiony EGR i od 2 miesiecy zero problemow z dymieniem i moca.

Popieram opinię Grega. :wink:

Rzadko które auto trzyma seryjną moc i dlatego wykres z hamowni nie może być podstawą jakichkolwiek roszczeń.
Z tego co słyszałem to w Fordach zawsze jest jakiś gift z fabryki czyli na hamowni wychodzi więcej niż w katalogu.

Takie badanie na hamowni może wskazać występowanie jakiś usterek ale na pewno ich nie zlokalizuje.To trzeba już zrobić tradycyjnie-szukać [pop]

Ale po co hamować auto skoro i bez tego już wiesz,że coś jest nie tak?
Powinni Ci to zidentyfikować w ASO [readmore]

w moim przypadku, hamownia wykazala wahniecia momentu obrotowego w okolicach 2krpm. Aso w Krakowie zaczelo szukac powodu takiego zachowania i znalezli EGR, ktory po wymianie likwidowal wahniecia ktore byly poprzednio ale pojawily sie padaki w momencie przy 3.5-4k rpm. Wykresy i relacje juz kiedys przedstawialem na forum. W sumie to nie czulem tego wahniecia przy 2k zanim nie pojechalem na hamownie... Tak wiec hamownia jest bardzo dobrym miejscem na sprawdzenie czy auto rozwija moc prawidlowo. Wiadomo ze moc moze byc mniejsza lub wieksza niz to co podaje Ford, ale zazwyczaj jest gift od Henrego :)
Tak wiec na wartosci maxymalne bym sie nie patrzyl, ale patrzylbym sie na ksztalt charakterystyki i porownywalbym do ch-tyki wyjsciowej - producenta. Jesli sie nie zgadzaja - jedziemy do ASO i zostawiamy auto na tak dlugo az znajda [ups]

Czasami jest tak ze auto traci moc powoli a kierowca przyzwyczaja sie do takiego stanu rzeczy bo mysli ze TTTM...a tu nagle tuner czysciu mu oklepana przeplawke i auto nabiera wigoru i klient jest zadowolony:)

Ale ty mówisz o przypadku gdzie klient nie czuje,że z autem jest coś nie tak. :wink:

A my tu rozważaliśmy kwestię,że kolega czuje ,że coś jest nie tak,a w ASO nie mogą znaleźć przyczyny takiego stanu.
Więc hamownia tylko potwierdzi jego podejrzenia ale na pewno nie zidentyfikuje usterki. [pop]

Więc to co piszesz to oczywiście prawda,bo przebieg krzywych mocy i momentu jest istotny i dostarcza wielu przydatnych danych o silniku (dlatego sam jestem bardzo częstym gościem hamowni [bigok] ) ale akurat w tej konkretnej sprawie raczej nic nie pomoże.

Pozdro [pub2]


PS.Jest też druga strona medalu. [pop]
Jak chcemy mieć dokładny przebieg krzywych to nie możemy udać się na hamownię inercyjną,których jest dużo w Polsce ale na obciążeniową,których jest niewiele i przez to hamowanko na nich jest bardzo drogie.
W jetroniku we Wrocławiu gdzie robili mi auto hamowanko kosztuje 300zł.
Teraz pytanko!Który kierowca nie czując nic niepokojącego z autem dobrowolnie zdecyduje się na badanie za 300zł [chytry] :wink:

na szczescie Krakow to nie Wroclaw i TTC hamuje za polowe tej kwoty :)

Mają obciążeniówkę?

tak, MAHA obciazeniowa...

www.ttc.pl

i co fajnego to, bardzo czesto sa tzw Dyno Day...minimum 15 samochodow...koszt jednego hamowania 50zl...

zazwyczaj impreza jest w sobote i trwa od 10 do poznych godzin wieczornych [pub2]

To spoko. :wink:

Robilem hamowanie mojego auta i na takiej i na takiej - roznica jest tylko taka ze obciazeniowka daje lepsze odzwozorwanie parametrow, a inercja czesto zawyza parametry, ale w koncowym rezultacie wykresy na obydwu wygladaja podobnie tylko sa przesuniete miedzy soba o jakas wartosc tak jak to jest w rownaniu np.
y=ax i y=ax +b (gdzie b jest przesunieciem)

Jesli chodzi o dobrowolne wydanie 150-300pln za badanie na hamownii, to jest to uzasadnione, bo jesli skonczy sie gwarancja a my jezdzimy z jakims defektem ktorego nie czujemy, ale w aucie on jest...to koszty ew. naprawy czesto przekracaja takie drobne sumy jak te 300pln. Zazwyczaj koszty zaczynaja sie od 2-3k lub wiecej (kolo dwumasowe - 6kpln!!! [notworthy] )

jak już hamować to porządnie więc Jetronik będzię najlepszym rozwiązaniem. Lepiej zapłacić 300zł. i mieć wszystko profi zrobione niż np. zabulić gdzieś na innej hamowni 200 i potem poprawiać jeszcze raz za 300 we wrocku.
300 zł - wydaje mi się, że to trochę drogo.150zl jest w wiekszosci hamowni

Jetronik
Wroclaw ul.Opolska 156 tel (71) 342 57 61

to niestety jedyna w naszym rejonie bo Motoexpress już nie ma

Wykres z hamowni.
 

Witam ponownie.

No i jestem po hamowni, wg "hamowników" jest wszystko OK.
Co prawda turbina po "przeładowaniu" (trudne słowo :D ) nie trzyma stałego ciśnienia (jeszcze trudniejsze słowo :D ) tak jak np w dieslach VW, ale porównali to z innymi wykresami 1.8 TDCi Forda i podobno "ten typ tak ma".
W związku z tym że ja sie na tym kompletnie nie znam dopinam do posta zeskanowany wykres z hamowni. http://img236.imageshack.us/img236/9...mocy0fh.th.jpg
Będę wdzięczny jak na niego zerkniecie.


Pozdrawiam

mstomek 1.8 TDCi 100 km

Re: Wykres z hamowni.
 

Gdzie robiles to hamowanie? Takich wykresow z hamownii krakowskich jeszcze nie widzialem :P Troche dziwnie poszarpane powychodzily...

Moje byly robione w TTC i V=TECHu i wygladaja mmiej wiecej tak
link

hamownia
 

Test był robiony w serwisie Godula Moto Sport ul. Makuszyńskiego

Re: hamownia
 

a tak z ciekawosci...ile Cie skasowali?

bo hamownie maja do dupy [ass] niestety :(

teraz jedz na hamownie obciazeniowa do TTC to sie mozesz bardzo zdziwic ;)
byl taki temat na SR.pl...gosc zrobil pomiar Astra Coupe Turbo w Vtechu na inercji...i z tamtad odrazu pojechal do TTC...po drodze gdzies zgubil :lol: 60Nm i 25PS [ass]

potem byla burza na SR.pl i wyszlo ze hamownie inercyjne sa do bani :P