Urwana śruba łożyska amortyzatora przód
Witam. Od dłuższego czasu staram się zlokalizować dziwne stuki gdzieś w przednim zawieszeniu. Po przeczytaniu paru postów postanowiłem dokręcić te trzy śruby przy kielichu amortyzatora. No i jedna się urwała:oops: Mam teraz pytanko czy trzeba to odrazu robić bo cieńko ostatnio z finansami, czy można tak na razie jeździć??
Pozdrawiam |
Czyżby nikt nie wiedział??
|
bez szaleństw pojeździsz chwile. Pozostałe dwie śruby będą trzymać, bo całość trzymania polaga na przyciskaniu amortyzatora przez karoserię. Na wertepach i dziurach śruby przytrzymują żeby nie odskakiwał amorek od karoserii. Naprawa wiąże się z wymianą poduszki (mocowania) kolumny. Trzeba wyjąć kolumnę MacPershon, ścisnąć sprężyny ściskami i odkręcić poduche. Myśle że koszty samej części nie są duże. W zaprzyjażnionym warsztacie za robote wzięli by ok 50 zł.
|
Dzięki bardzo. Poduche amorka już zamówiłem i jutro z rana zabieram się za wymiane. Mógłby mnie ktoś naprowadzić co mniej więcej rozkręcić aby poszło mi to w miare sprawnie?
|
ja ci podpowiem...:) kolejno:
- podnieść samochód i podeprzeć na stabilnej podstawce.. - odkręcić koło - odkręcić łącznik stabilizatora od amorka - odkręcić śrubę łączące amortyzator od zwrotnicy (na samym dole, śruba wkręcona w część zwrotnicy - odkręcić śruby łączące poduche amorka do karoserii (zostały ci diwe) - teraz najtrudniejsze... musisz wybić amorka ze zwrotnicy.. warto żeby kto pomógł ci dociskając zwrotnice z wachaczem do dołu - ścisnąć sprężyne (ściskaczami) i odkręcić nakrętkę na tłoczysku amorka. - wymienić poduche i w odwrotnej kolejności składać:) pamiętaj tylko żeby sprężyne ustawić identycznie jak jest. Na dole będziesz miał ślad i taki wąs wystający, a na górze musisz popatrzyć na stare. powodzenia |
Dzięki koledzy.
Dzisiaj z rana zabrałem się za wymianę i powiem szczerze że myslałem że będzie trudniej. A tu 1,5 godzinki roboty i po problemie. Najgorzej bylo odkręcic tą nakrętke na tłoczysku ale jakoś dałem rade. Dzięki bardzo i pozdrawiam |
a co do stuków to może łączniki? ;)
|
Te stuki to jakieś widmo stuki:lol: Łączniki wymienione, zawieszenie sprawdzane wielokrotnie i nic. Jutro zabieram się jeszcze za sprawdzenie tzw. pedaliery i podłożenie podkładki. Jak to nie pomoże to chyba pozostanie mi zapomnieć że stuka i pomyśle sobie że nie stuka:lol:
pozdrawiam |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.