2.0 TDCi - Choinka na zegarach i nie kręci
 

Panowie, dzisiaj podczas jazdy nagle zapaliły mi się wszystkie kontrolki na desce, brak reakcji na gaz, komunikaty usterka ESP, silnika, awaria wspomagania. Licznik dzienny, temp i km same ------- . Stanąłem na ulicy, zgasiłem go, i już więcej nie odpaliłem. Zapłon jest, kontrolki świecą raz ESP, raz silnik, raz wpomaganie, licznik prędkości sam wskakuje na prędkość 20km/h i po chwili opada i nie kręci. Kontrolka immo miga w szybkim tempie, ale cisza, nawet nie cyknie rozrusznik. Nie podłączyłem jeszcze komputera, ale ta sytuacja nie stała mi się pierwszy raz, ale poprzednim razem, zgasiłem go, odczekałem chwile i zapalił ponownie i było ok. Kiedy ostatnim razem podłaczyłem go pod kompa wyrzucił błąd CAN'a . Obstawiam że padły zegary. Słusznie?

Próbowałeś palić na pożyczony prąd?

Póki co próbowałem tylko odłączyć akumulator na jakieś 3 minuty, ale nie dało to efektu i musiałem wrócić do domu na lawecie. Teraz dopiero zacznę dochodzić co i jak. Ale pierwsze co spróbuje odłączyć ako na dłużej i podmienić je na inne.

Ja wiem, że masz o klasę wyżej auto ale ja jak wyjąłem licznik potem jak podłączyłem to miałem podobne objawy jak Ty, w sensie z kontrolkami czy wskaźnikiem km. Nie próbowałem odpalać, bo bałem się większych szkód narobić. Za którymś razem kostka w liczniku "załapała" i jest ok. Może faktycznie sprawdzić zegary...

Pierwsze co sprawdzę ako, później bezpiecznik po bezpieczniku zarówno w środku jak i pod maską, jeśli to nie pomoże obstawiam właśnie zimne luty w zegarach. Przynajmniej będzie pretekst aby wymienić na poliftowe ;) Dziś idę na nockę ale jutro postaram się zbadać sytuację.

Typówka w przedliftach. Też to przechodziłem.
Najbardziej podatne na to są zegary z najbiedniejszym wyświetlaczem (tylko liczniki przebiegu, bez żadnych spalań itp.).

Przerabiałem temat ostatnio, miałem tak ok miesiąca, z czym pod koniec dzień w dzień, z początku pomagało klepnięcie w zegary ręką, ale i tak skończyło się wymianą zegarów.

Odlaczenie akumulatora na 30 min jak i sama jego podmiana na inny nie przyniosly rezultatu. No to szukam zegarow z polifta w takim razie. Rozumiem ze tylko IDSem zakoduje immo?

Tylko...

a jednak zegary...

Na 100% nie wiem czy to zegary, ale wykluczam po kolei mozliwosci. Czy podmiana komputera tego co znajduje sie w nadkolu ma jakis sens? Oczywiscie bedzie on takze od Focusa 2.0 TDCi. Teoretycznie powinien pasowac...

W PCM w nadkolu masz jeden z modułów immo oraz wpisany VIN. Jak coś będzie niezgodnego z GEM to nie odpali. Więc na 100% po podmianie, nawet jakby był z takiego samego Focusa to nie zagra.
Jedynie ASO, albo stół BDM i klonowanie sterowników.

Nie lepiej na diagnostykę dać? Zanim mi padły zegary wywalały wcześniej błąd.

Mnie tez zanim padly calkowicie zdarzaly sie takie cyrki ze wywalalo choinke, ale gaszenie i odpalenie pomagalo, az do teraz. Oczywiscie wywalalo bledy sygnal CAN za niski/wysoki, brak odczytu z prekosciomierza/licznika km itp, ale teraz juz nawet nie chce zakrecic. Wiec nie mam co podmieniac mowisz.. Kombinuje narazie co mozna zrobic, bo mam jeszcze w nocki w pracy i dopiero od poniedzialku moge zaczac dzialac.

Mialem dzis chwile przed praca, podlaczylem ELM,a oto lista błedow:
U2012
U2202
U1900
U2023
B2406
B1893
B2790
U2510
U2200
U1147
U2197
P0380
P0406
U0073
U0001
U0140
U0155
U0121
P1934
U0131
P1935

Zresetowane moduly i pokasowane bledy i auto odpalilo, wszystko jest dobrze, tylko podczas jazdy nagle jakby turbo sie rozlaczylo reakcja na gaz praktycznie zerowa i blad ktory powraca. Nie liczac oczywiscie bledow od odlaczonego EGRa. Co sadzicie?

Normą jest wpadanie silnika w tryb awaryjny przy czymś takim. Potwierdzić to może znawca tematu zegarów tedi_k.

No dobrze, to co wymieniac zegary? Czy szukac przyczyny gdzies w PCM? Wiazce

Zegary, tym bardziej że wywala błąd U0155.

W zeszłym roku miałem to samo. Podczas jazdy nagle choinka na desce wskazówki w dół, silnik w trybie awaryjnym ... gasiłem na chwile odpalałem i było ok aż do nastepnego razu. Jeżdziłem tak z tydzień po czym zaczynało się to dziać co chwilę aż w końcu nie dało się jechać. Dałem do elektryka powiedział że to wina licznika (zimnych lutów) coś tam pogrzebał i wszystko gra od roku.

Dziękuje za odpowiedzi. I tak, zegary poliftowe zamówione, jutro będą. Jako że dostęp do IDS'a mam nieco utrudniony to tak pomyślałem sobie czy aby tym uda mi się ogarnąć immo w liczniku
http://allegro.pl/ford-vcm-mini-ids-...104104750.html , w opisie coś tam jest napisane o kluczykach i immo, ale wiadomo jak to jest z opisami.

#edit: zakupiłem kabel, dam znać co można tym zmajstrować i czy ogarnie mój problem.

Kolego u mnie wystarczyło przelutować gniazdo od wtyczki w zegarach w tylnej ich części bo gdzies nie łączyło na lutach. Objawy miałem podobne do twoich. po naprawie cisza już ponad rok. chwila roboty dla elektronika