[MK2] focus mk2 do 13-14k
 

Witam.
W przyszłym roku( luty/marzec) przymierzam się do kupna prawdopodobnie focusa mk2 przed liftem czyli głównie roczniki 2004-2006 gdyż takie mieszczą się w moim planowanym budżecie a po nowym roku napewno aut coś spadną z ceny jednak głównie zależy mi na stanie technicznym. I tu prośba do Was co byście radzili - szukać w tej cenie czy lepiej dołożyć parę "kółek" i szukać czegoś nowszego? Silnik to raczej benzyna 1.6 100 KM bo ten 115 KM wyczytałem że dość awaryjny a mi głównie zależy by nie dokładać do auta połowy jego wartości na naprawy motoru. Z góry dzięki :)

jak masz mozliwosc to doloz i kup polifta, zupelnie inne auto jest chodzi o wyglad

Najlepiej to rocznik 2007 z tzw. małym liftem. A dlaczego? W środku nie będzie już tych archaicznych zegarów, a na zewnątrz jeszcze nie będzie nieudanych lamp: pozycyjne przednie kopcące przedni klosz oraz pozycyjne tylne z czerwoną żarówką, która szybko traci kolor.

Do tego rant tylnego zderzaka ma w przedlifcie praktyczną nakładkę plastikową, podobnie drzwi.

Co jest praktycznego w beznadziejnie umieszczonych listwach?

Rocznik 07 miał raczej zmienione tylko podświetlanie na biało czerwone, a nie całe zegary.

Same cuda w komentarzach (typu 3,8l na 100 km w 1.8 tdci albo chwalenie się "serwisem forda co 20 000 km).

Ale zgadzam się z tym, że mało które auto tak bardzo się rożni we wnętrzu pomiędzy wersja najbiedniejsza i najbogatszą. W fokusie mk2 (2008-11) najbiedniejsza wręcz odstrasza.

a co z silnikami diesla tymi 1.6 90KM? przeglądając auta właśnie na produkt ON z tym silnikiem to najdroższy egzemplarz to 11k a większość tak 9-10. Wiem że diesel droższy w eksploatacji jak padnie układ wtryskowy itp ale zastanawia mnie ta niska cena jak na auto 13 letnie. W porównaniu z VW to auto z tego rocznika w dieslu grubo ponad 12k.

Fordy są tanie. Rynek wtórny weryfikuje jakość. :-)

Są tego zalety: focus to najtańsze auto z wielowahaczem.

Racja jedne z najtańszych aut to spod znaku Ford ;) myślałem ze poprostu coś z tymi silnikami diesla nie tak skoro dość tanie ale już lepszy Ford niż przereklamowany VW i cały koncern VAG.

VW i jego TDi ma w Polsce magiczna aurę która pozwala windować cenę

Te diesle 1.6 i 2.0 to nie są forda, jeno francuskie (hdi od PSA). Ostatni diesel forda to 1.8.

Może w końcu przerzucą się na zamawianie całych aut w fabrykach innych producentów, tak jak ka produkowany do niedawna w fabryce fiata w Bielsku...

Mam taką 90, i w sumie dużą wadą jest moc, a raczej jej mała ilość ;). Brak dwumasy, brak dpf, turbo bez zmiennej geometrii. I tak najwija kolejne tauseny kilometrów

Nie czujesz się oszukany przez te braki? ;-)

Masz rację, od tej pory już nic nie będzie takie samo :(

szczerze to nie potrzebuje demona prędkości, udziału w Szybkich i Wściekłych nie planuje [heja] :P teraz mam Golfa III 75 KM w dieslu i do zwykłego przemieszczania starcza no ale ma już swoje lata więc pora na coś młodszego :)

Tylko nie każda 90 tka jest taka. Ja mam z dwumasą i zmienna geometrią

Miałem na myśli przed liftem

No właśnie, mały szczegół a można kogoś w błąd wprowadzić ;)

To może nieco nowszego golfa? Focus ma gorsze nadwozie, a niczego w zamian ci nie zaoferuje, aby sprostać golfowi.

Ciekawe dlaczego Ty nie wziąłeś Golfa, he? [chytry] Niczego? Toś dowalił. [rotfl]

Daruj sobie. Wszędzie ta sama ślepota na forach: wyznawcy/niewolnicy marki.

Też chyba byłeś ślepy kupując Focusa.

Plusem budżetu 13-14 k jest to, że złapie się w nim sporo diesli bez DPFu oraz benzyn 8V, a nimi przyjemniej jeździ się w mieście niż szesnastkami. A skoro nie ma preferencji (pozytywnych czy negatywnych), to nie warto kierować się marką, jeno samym stanem pojazdu. Każdy kompakt się nada. :-)

A szukającemu polecam spojrzeć, na przykład, na tylne nadkole i jak spotyka się ono z karoserią/progiem. Takiego szajsu nie znajdziesz prędko w innym aucie (w golfie, octavii, leonie jest tu ideał).

Zaślepieńcom na forach nie ufaj, bo oni tak wyznają swe auta, że je z dużej litery piszą (patrz post wyżej).

http://i0.kym-cdn.com/photos/images/...98/489/2f7.png

Mnie uczyli, że nazwy własne pisze się z WIELKIEJ (a nie z dużej) litery.

O Boże - przecież podczas zakupu żadnego samochodu nigdy nie patrzyłem pod względem konstrukcji tylnego nadkola z karoserią czyżbym był zgubiony?! Przecież to olbrzymi wyznacznik!
Kolegi z pracy Octavia 2 - nie bita, PL salon i wychodzi rdza na progach.
Nawiązałem do rdzy bo pewnie o to Ci chodziło.
Ludzie patrzą na Forda bo jest relatywnie tani względem niemieckiej drożyzny.
Ktoś kto rozważy zakup samochodu i dojdzie do wniosku, że "prestiż" Golfa mu nie potrzebny bo za cenę golfa otrzymuje świeższy rocznikowo, często z mniejszym przebiegiem i bogatszym wyposażeniem produkt konkurencji to zgadnij co wybierze?
A sprostać Golfowi to według Ciebie co znaczy? Rozwiń proszę tą myśl.

Dla Sokoła:
http://www.rjp.pan.pl/index.php?view=article&id=745

A tego, że Focus nie jest nazwą własną to mnie nie nauczyli.
ps. a dla jackacrv nic nie masz?

Myślałem z początku nad czymś z VAG ale znam 3 osoby którym już te auta zwinęli spod bloku bądź nawet garażu ( w tym 2 golfy IV 110 km w niezbyt bogatych wersjach). Tych aut jest dużo i szczerze mam ochotę spróbować czegoś "nowego". Znam wady Forda ale tak jak mówią wyżej te Focusy są w miarę młode i jednocześnie tanie. Raczej bd lepiej od mojego golfa bo tam czuć każdą dziurę a powyżej 120 to już ciężko z wyciszeniem. Plus jest taki że auto się nie psuje (jedynie olej i filtry wymieniam od 5 lat). No ale wiecznie nim jeździć się nie da bo nic wieczne nie jest :/. A pozatym Focus mk 2 bardzo mi się podoba i nie jestem zapatrzony w jedną markę. Nie wspominając o wnętrzu gdzie w takim Golfie IV bliżej mu do lat 90 niż współczesnych a w porównaniu do Focusa to przepaść przynajmniej dla mnie. Wiadomo są też inne auta choćby Leon o którym wspomniano ale nadal nadal ciężko trafić auto z realnym przebiegiem. Nie mówię że Fordów nie kręcą ale te przebiegi są w miarę realne. Być może będę żałował ale nie myli się ten co nic nie robi. Grunt znaleźć w dobrym stanie a nie spieszy mi się specjalnie :)

No fakt - dziadostwa też trzeba w życiu doświadczyć, żeby wiedzieć co dobre. Właśnie przechodzę przez ten etap.

Dla Ciebie to raczej jeszcze auto nie powstało sam powinieneś zaprojektować i zbudować swoje idealne.Kupisz waga francuza japońca i też będziesz narzekać ot taki z Ciebie prawdziwy P...k.Maruda i narzekacz.
Pozdrawiam

może akurat kupiłeś niezbyt udany egzemplarz i dlatego twoja niechęć do Forda? siedzę od dłuższego czasu na grupie Focusa na face i każdy poleca a też nie którzy się przesiedli z "niemieckiej technologii". Być może nie taki diabeł straszny jak go malują :)

Co to ta faca?

Czyli nie odpiszesz jackowicrv? Ok, rozumiem. :-)

Falcon przyzwyczaiłem się, że weuek nie jest partnerem do jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji i nie oczekuję od niego konkretnej i rzeczowej odpowiedzi.
Wracając do tematu jak ja praktycznie 3 lata temu szukałem samochodu w podobnych pieniądzach co Ty będziesz szukał to również analizowałem rynek co można dostać.
Patrzyłem na popularne modele bo najłatwiej to dostać, czyli brałem pod uwagę Focusa, Golfa, Octavie, Astre, Leona itp.
Bardzo dobry znajomy miał w tym czasie już jakiś czas Golfa 5, zrobiłem nim sporo kilometrów i nie jest to samochód porywający.
Biorąc pod uwagę rocznik/realny przebieg/cenę/wyposażenie na placu boju zostały praktycznie Focus i Astra.
Dość sporym plusem jest też fakt, że ja zostawię samochód na parkingu i nie boję się, że zniknie.
Na tym samym parkingu gdzie stoi mój samochód, kolega zostawił swojego Golfa. Rano się okazało, że ktoś (początkujący) chciał go zabrać ale uszkodził tylko wkładkę w drzwiach kierowcy.
Pół roku później w Poznaniu już się zabrał za temat ktoś bardziej ogarnięty i samochód zniknął. W podobnym okresie koleżanka również swoją piątkę straciła.

Dokładnie podobnie było u mnie co pisałem wyżej. Z tym że jeden odzyskał auto a raczej praktycznie samą budę. Niestety mojego budżetu raczej nie uda się znacząco zwiększyć ale myślę, ze i w tym zakresie co podałem coś znajdę :)

Też biorę pod uwagę mk2 , podobne finanse i zakup w przyszłym roku.
Ja najchętniej chciałbym z silnikiem 2.0 benz, zapas mocy więc nie trzeba kręcić żeby były efekty. Teraz mam Mondka mk2 1.8TD gdzie 90KM ma co robić a do wyprzedania w trasie wyłączałem klimę. Teraz będę chciał tego uniknąć.
Dlatego ta wersja jest dla mnie optymalna mimo trochę większego spalania.
Jeszcze inne to 1.6 benz 100KM (podobno mniej awaryjny od wersji 115KM) lub ewentualnie 1.6 diesel 90KM ze względu na brak dwumasy i dpf.
Moje przejazdy są krótkie, trasa sporadycznie dlatego obawiam nowego diesla. Ten co mam daje radę ale to stara szkoła.
Tyle, że najważniejsza dla mnie jest dobra blacha. Chciałbym coś czego nie będę się obawiał że zaraz zaprzyjaźni się z rudą jak mój aktualny i poprzedni mondek. Jak to wygląda w przypadku Focusa mk2? Wiem, że mk1 miał z tym problemy.

W Focusie można powiedzieć jest znośnie tzn. strategiczne miejsce to dół lewego nadkola przy progu gdzie ruda wyłazi zawsze przynajmniej w przedliftach a tak to norma czyli ranty nadkoli i to tez w miejscach gdzie są jakieś odpryski

A jechałeś takim duratekiem 2.0? Bo jak nie, to się zdziwisz jak słabych jest tych 145 rumaków (tylko kręcone jedzie). Z dieslem 2.0 nie ma cienia porównania.

Czyli domniemam , że blacha nie jest taka super- troszkę mnie tym zasmuciłeś. W moim Mondku właśnie ruda lubi nadkola i progi. Podłoga też nie wygląda bardzo super. Dlatego szukam czegoś co ma lepsze blachy. Jakby się dobrze jeździło to po co zmieniać. Wiadomo co się ma , ale ruda to już przeważa szale.
Wiadomo , że benzyna ma zawsze maks w górnym zakresie nie jak diesel. Kolega ma w Mondku MK3 i wiem jak potrafi przycisnąć więc w mniejszym Focusie powinien być jeszcze lepszy efekt. No i w trasie przy jeździe po górę czy wyprzedzaniu nie musiałbym klimy wyłączać.
Z tego co wiem to diesle dopiero te od PSA są coś warte ale one już mają chyba wsie dpf. No i ich obsługa na pewno jest sporo droższa niż benzynki.