Plasti Dip na alufelgi
Proszę osoby, które malowały felgi Plasti Dipem o wrzucenie fotek i podzielenie się opinią o trwałości, wyglądzie i utrzymywaniu tego czystości.
|
Kolega Mustang kiedyś we Fieście malował tym klape tył i zderzak to on może coś wiedzieć
|
Jest spoko. Miałem na biało zrobione efekt ok. Trwałość w miarę. Mycie juz gorzej. Na czarno lub inny ciemny spoko, jasny niekoniecznie
|
Jeszcze nie podjąłem decyzji o kolorze - nie spieszy mi się jakoś bardzo. Tak w ogóle to zastanawiam się, ciężko będzie dopasować kolor felg do barwy nadwozia "tonic".
|
Trzeba się pilnować na myjkach ciśnieniowych, chwila nieuwagi i po zawodach. Ogolnie spoko, choć osobiście nie polecam białego. Bardzo szybko się brudzi a mocno szczotkować nie wolno.
Fotki do wgladu u mnie w temacie |
Jak dla mnie jest to stan przejściowy przed malowaniem lub chwilowe maskowanie "niedoskonałości" ale jak pisali koledzy jak się dba to można pośmigać bo uważać trzeba i co jakiś czas "poprawić".
Tu po myciu i potraktowaniu czernidłem do opon w końcu to też guma i efekt jest nawet nawet. https://lh3.googleusercontent.com/tN...w=w792-h627-no |
Ja również posiadam doświadczenie, jeśli chodzi o gumę w sprayu. Używałem je na zimowe felgi i drugi raz tego nie zrobię.
Jako, że zima to starałem się raz na dwa tygodnie podjechać na myjkę (tylko ciśnieniowe samoobsługowe lub nie) i za każdym razem po wyjeździe spray w dłoń i łatanie ubytków farby. Można dostać białej gorączki, a auto przestaje być funkcjonalne :D Fakt faktem, że wyglądał o niebo lepiej, ale na najbliższe zimne dni już mi kompletnie nie będzie to przeszkadzało :) Ma być praktycznie! :D |
Efekt ostatnich burz i jazdy w nich ...
https://lh3.googleusercontent.com/_F...M=w899-h599-no Na zimę chce je dać do malowania ,do tego czasu muszą jakoś wytrzymać. |
Felgi, lotka i dyfuzor w czarnym macie plastidipa.
Malowane po 3 warstwy na każdym elemencie. Przejechane od malowania jakieś 2tyś km i zero usterek. Mycie myjką ciśnieniową nie uszkodziło plastipida. Jedynie trzeba uważać na chemiczne preparaty- bo potrafią zmyć plastidip- robiłem testy na innych elementach: http://s25.postimg.org/b7wdnnfmz/20150524_165348.jpg http://s25.postimg.org/np31atasr/20150524_165459.jpg http://s25.postimg.org/7s49e3iej/20150524_165510.jpg http://s25.postimg.org/lj8qgb7cb/20150524_165527.jpg http://s25.postimg.org/mvqfi74rv/20150524_165545.jpg http://s25.postimg.org/y6t36kbmz/20150524_165607.jpg http://s25.postimg.org/rbdg176jv/20150524_165634.jpg http://s25.postimg.org/4ny6v1qzv/20150524_165708.jpg |
nie wiem jak wy to malujecie, że u was się utrzymuje... ja malowałem kilka plastikowych elementów w quadzie, zrobiłem tak jak zalecali i schodzi od samego patrzenia... fakt.. ja miałem plastilak w sprayu i był okropny... chwila nieuwagi i zaciek gwarantowany
|
A Tak to schodzi. 5 min roboty z myjką http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...57c529cf8b.jpg
|
Cytat:
|
Celowo. Pył z klocków już był tak wtopiony w dipa że żadna krwawiąca felga nie pomoże. Dip siedział od kwietnia.
Ogólnie białą felgę ciężko utrzymać w czystości a dip to masakra. Ani dobrze nie wyszorujesz, ani myjką porządnie nie chlapniesz. |
U mnie jeszcze siedzi od czerwca i ani jednego odpadu czy odchodzenia plastidipa od felgi. Malowane na 3 warstwy i daje rade. Jedna zasada- nie używać chemii do dipa bo go zmyje. Na myjce ręcznej po prostu nie podjeżdżać za blisko lancą żeby dużym ciśnieniem nie zdrapać folii.
|
o jakiej chemii mówisz??
|
Ja mam plastidipem pomalowany dolny kawałek zderzaka i to, moim zdaniem, jest jedyne miejsce, na które ta guma się nadaje:
https://lh3.googleusercontent.com/-3...0427-00516.jpg W środku, na lusterkach i na felgach to się sprawdza tylko po to, żeby zdjęcia zrobić. Felgi tym pokryte to chyba zawsze brudne muszą być, żeby ta guma nie uległa zniszczeniu. Albo pojazd musi nie służyć do jazdy. |
Chemia czyli wszelkiego rodzaju rozpuszczalniki czy też popularne preparaty do czyszczenia felg. Wszystko co może rozpuszczać/zmiękczać tą folię.
Przed pierwszym malowaniem felgi czyściłem ją wcześniej właśnie preparatem do mycia felg i wtedy folia w spreyu nie chciała się na tym trzymać. Musiałem felgę przemyć drugi raz wodą z mydłem i poprawić potem samą wodą i dobrze wytrzeć na sucho, dopiero po tym zabiegu folia się trzymała. |
Cytat:
|
Pilzpl. A wystarczyło umytą felgę po prostu odtłuścić nawet zwykłą benzyną ekstrakcyjną. Nie musiałbyś żadnymi mydłami sìę bawić[emoji6] na moim z resztą pisało, że dokładnie umytą powierzchnię należy odtłuścić, co raczej idzie w parze przed takimi operacjami.
Co do chemi to ja waliłem wszystko co miałem. Od lidlowego myjacza felg po sonaxa xtreme (krawawiący) i żadnych zmian struktury/miękkości foli nie zauważyłem. Może to kwestia dipa, nie mówię że nie. Pozdro |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.