Regulacja reflektorow .
 

Zauwazylem nie dawno ,ze przy probie regulacji padania snopu swiatla (tym pokretlem przy kierownicy) lewy reflektor sie nie porusza [hehe] .
Prawdopodobnie silniczek ,ktory sie tam musi znajdowac wyzionol ducha [pop] .
Czy ktos wie co mozna z tym zrobic , i ile to ewentualnie kosztuje .
Wczesniej mialem to samo w escorcie ,ale naprawili jeszcze na gwarancji .
Ciekawe ze rzeczy ,ktorych praktycznie sie nie uzywa sie psuja .
Od czasu do czasu patrzylem tylko czy to funkcjonuje [rotfl] .

60-80 PLN na allegro :mrgreen:

Mozna jeszcze sprawdzic polaczenie i styki w kostce , jezeli wszystko oki to patrz post wyzej .

Pzdr.

Gdzie ewentualnie tej kostki szukac :? , i czy trzeba cos rozkrecac , czy ewentualnie dostep jest latwy :?:
P.S. Dzieki za porady :D .

Styki w kostce i kostki trzeba szukac przy reflektorze , jest jedna kostka idaca do lampy . Dostep nie jest trudny . O ile dobrze pamietam jest od spodu , wyjmij , przesmaruj jakims olejkiem lub WD-40 i zaloz ponownie . Czesto to pomaga , nieraz kostka ma zasniedziale styki i nie laczy .

Pzdr.

Greg ma racje.Psiknąć czymś i może będzie działać.
Ps.Moon czyżbyś zmienił zdanie i przekonał się do allegro??

A teraz porada od speca od recznych robotek :!: hehe :mrgreen:

Sluchaj Marek66 ja mialem problem z silownikiem w centralnym tez mi ducha zgobil .. no i sam wziolem sie za to bo 400 zl z hakiem nie mailem zamiaru dac w ASO rozebralem i prysnolem...w regulatorze jest silniczek jak w silowniku i tam na lozyskach odklada sie syf..wez zdejmij sam silniczek i podlej go WD 40(utop w nim go) i powysuszeniu podlacz do czegos co daje wiekszy prad niz sterownik regulatora po to by ropzruszac silniczek...zmieniaj biegunowosc by obracac w obie strony i jak chociaz raz ruszy to jestes na dobrej drodze ;)...a jak nie to qpa,ale podlej WD40 i poczekaj z 10min. pozniej podlaczaj i zmieniaj biegunowosc ... jak nie ruszy po 5min. testow to wyzuc na zlom ;) a jak ruszy to kupno noweg to wyzucenie pieniedzy w bloto ;) lozyska w takim czyms nie rdzeiwija az tak by wyzucic je ;) a tylko smar przechodzi w historie...nic Cie nie zbawi pobawienie sie w takie cos, a moze zaoszczedzisz na tym ... :smt023

A jakie zdanie mialem bo nie pamietam? ;) [screwy]

AsMfc, no mozna i tak sprobowac chociaz wiem, ze te silniczki lubia padac nie konieczne z powodu lozysk.

Tak jak robi sie uzwojenia dopasowane do mniejszych prodow, a daje sie wiekszy prad by byl silniczek bardziej dynamiczny wtedy jego zywotnosc spaaaada ;). mozna to spawdzic sprawdzajac reaktancje uzwojenia i sprawdzajac jaki dostaje prad od sterownika... ;)

Musze popatrzec :shock: ,czy wogole do tego badziejstwa dojde ,pamietam ze z wymiana zarowki byly cyrki ,trzeba bylo akumulator wyjmowac .
Niestety nie mam garazu ,a na ulicy to rozkrecac troche ryzykowne :mrgreen: .
W kazdym badz razie popatrze ,czy do tego dostane ,a jezeli nie to przynajmniej bede wiedzial co mowic jak jakiegos nie drogiego elektryka znajde .
Ale podejzewam ,ze ten silniczek jest dobrze schowany w obudowie reflektora :?:
Dzieki wam za wskazowki.

" jakie zdanie mialem bo nie pamietam? "
Pisałeś,że na allegro więcej jest kradzionych i nie warto wspomagać złodzieji:).

a slyszales o czyms takim jak szczotki w silniku elektrycznym??? to NJACZESCIEJ w nich pada, niestety (no chyba ze jest to silnik bezszczotkowy, ale watpie)

Kolego tam jest malutki silniczek ;) i on nie ma szczoteczek tylko blaszki, ktore dociskaja sie do komutatora bu dostarczyc prad do wirniczka :P no i rzeczywisicie moga zebrac syf ktory nalezy przeplukac ... [bigok] :mrgreen:

W sumie masz racje gRuHa kawalek blaszki z pogrubiona koncowka poslizgowa mozna nazwac szczotka ;)

I nadal tak mysle ale o... kolpalach, halogenach i wkladach lusterek ...czyli o rzeczach ktore latwo jest zdjac bez wiedzy wlasciciela. Nie popadam az w takie skrajnosci zeby nic nie kupowac ;)

Ale skonczmy ten OT.

no to rzeczywiscie blaszki sie nie zurzyja tak jak szczotki, ale jak sam mowisz trzeba je przeczyscic czasem :D
widze ze masz calkiem spora wiedze na ten temat, przyznaj sie ile juz takich silniczkow wybebeszyles????
tak teraz patrze na moj poprzedni post i zauwazylem ze jest on dosyc "ofensywny", a wierzcie mi ze nie chcialem zeby tak bylo... :roll:

Chronologicznie wg dat kiedy ;)

A tak powaznie to kilka,ale tez wiekszosc zwyklych...1-fazowych,3-fazowych,krokowych..pradniczek itd... ;)
W koncu bawilem sie troche w robotyke :)

Spkojnie ja nie zauwazylem ;) fajnie, ze ktos ma tez pojecie i udziela sie a forum i przypomni o tym co moze byc prosta przyczya nie dzialania np. tu silniczka, dostal sie jakis syf miedzy szczoteczke a komutator i qpa..brak pradu w cewce to brak pola elektromag.a to z kolei powoduje brak obrotu :P :smt023

[pub2]

to wszystko tlumaczy... :D

;) [pub2]