FFI FL 1.4 - wszystko co powinienem wiedzieć przed zakupem
 

Witam.

Krótko i na temat:
mam okazję kupić Fokę 2004 r. z silnikiem 1.4 - przebieg 220 tyś.

Samochód z pewnego źródła i w atrakcyjnej cenie.
Ma wszystko, czego mi potrzeba - poprostu kupuje to albo nic, więc inne opcje silnikowe itd. nie wchodzą w grę.

Problem jest taki, że samochodu nie mogę wziąć na warsztat ani nie ma opcji ściągnąć jakiegoś fachowca na miejsce.
Sam muszę możliwie jak najdokładniej prześwietlić auto na parkingu.

Próbuję znaleźć na forum jakieś typowe bolączki Foki i tego motoru, ale na nic szczególnego na razie nie natrafiłem, dlatego byłbym wdzięczny za jakieś rady, w telegraficznym skrócie, na co dokładnie zwrócić uwagę albo co może mnie najbardziej trzepnąć po kieszeni w tym wieku i przy tym przebiegu.

nie wydaje Ci się to nieco podejrzane?! A z drugiej strony jak z pewnego źródła to może nie warto sprawdzać...
[panna] sorry za OT

w benzynie chyba nic nie trzepnie za kieszeń;) pojedz na jakis kanał i sprawdz czy nie ma luzów na zawiasie, sprawdz czy ruda nie wyskakuje gdzie nie gdzie, a tak btw nie możesz wziac auta na stacje bo sprzedajacy sie nie zgadza czy poprostu nie masz jakiejs technicznej mozliwosci zeby sprowadzic mechanika ze soba? bo jezeli sprzedajacy nie chce to cos moze byc nie tak

.

dużo pali i nie jedzie

Panowie, podejrzane nic nie jest, bo...
- jest to samochód z firmy Żony
- jest książką serwisowa - przebieg pewny, ale naprawy robione tylko to, co konieczne,
- samochód sprzedaje firma, a zajmuje się tym człowiek od floty, można powiedzieć znajomy, który jednak nie jest mechanikiem, więc wszystkiego mi o samochodzie nie powie.
Na jeżdżenie z każdym chętnym po seriwsach nie ma czasu, więc pozostają oględziny na parkingu.

Silnik - wiem, mały, nie jedzie. Ale to auto dla Żony, która do pracy jeździ 5 km, głównie w korkach - powyżej 70 pewnie nie rozwija.
Ma mieć 5 furtek i klimę, żeby z dzieckiem mogła podjechać do sklepu, szkoły itd.
Ja mam A4 kombi, które mam zamiar zmienić na A6, więc w trasy jest czym jeździć.

Samochód był tłuczony z każdej strony, bo po handlowcu, ale były to tylko obcierki - jeśli coś poważniejszego się działo, to samochody od razu szły na złom (wiem, bo też tam pracowałem).

Patrząć na to wszystko, powienienem sobie odpuścić.
Ale cena jest na tyle atrakcyjna, że chcę go kupić.

Nie chcę jednak wpakować w niego drugie tyle, bo ... miałbym za to Fokę w ładniejszym kolorze :-)))

Dlatego pytam o jakieś typowe przypadłości silnika benzynowego 1.4 lub Foki po dużym przebiegu, które mógłbym wyłapać organoleptycznie.

I tylko o tyle bym poprosił.

Może i cena atrakcyjna ale przebieg już dużo mniej. Piszesz że udokumentowany to dobrze ale że tak duży to raczej kiepsko. Nawet jak w tej chwili jest O.K. to bardzo szybko zaczną się kłopoty, tym bardziej że pewnie nie żałowano temu autu. Jedyne co możesz sobie na parkingu sprawdzić to czy nie ma oleju na silniku, czy nie cieknie, ewentualnie osłuchać sam silnik jak i układ wydechowy czy jeszcze daje rady czy już trzeba się szykować na wymianę. Nic innego nie sprawdzisz.
Pozdrawiam

220 kkm to duży przebieg? Większość sprowadzonych aut ma tyle i jeżdżą.

Przebieg - tutaj mam przynajmniej pewność, że jest prawdziwy.
Miałem już takie przebiegi w autach, realne, robiłem drugie tyle i żadnych niespodzianek.
Nie jestem typem, co szuka 10letniego diesla z przebiegiem 180 tysięcy, bo to mało realne.

Zawiechę, silnik, wydech itd. sprawdzę na ucho - mam wyczulone.
Hamulce, łożyska - wymianę biorę pod uwagę.

Bardziej interesują mnie jakieś typowe bolączki Focusów bądź elementy, które są droższe niż średnia.

I to sporo ponad to, tylko jak jeżdżą :) i co maja z nimi właściciele.

Typowa bolączka focusów to rdza i jeśli tego nie lubisz w aucie to będziesz miał wielki problem. Bo jeśli już był robiony to na trochę masz spokój, natomiast jeśli jeszcze nie był robiony to zapewne rudzielec już się czai na spodzie drzwi, klapie bagażnika ewentualnie pod tylnymi nadkolami. Natomiast jakiś szczególnie drogich usterek w focusach brak, ceny raczej porównywalne z innymi markami.
Pozdrawiam

to wez pod uwage ze ta klima w 1.4 w lecie potrafi doslownie unieruchomic to auto przy ruszaniu - ja wiem ze to kobieta, wolno jezdzi i w ogole - ale osobiscie wolalbym zeby moja zona (szczegolnie z dziecmi) miala cokolwiek pod pedalem zeby sprawnie uciec ze skrzyzowania

Cześć,
mój ojciec jeździ taką foką z 2001 r, przelatane ma 200tys. Z usterek które się jej przytrafiły to były wymiana kolumny kierownicy (jakieś stuki były) i cewka. Do 160 tys był serwisowany, także rozrząd był wtedy robiony i wtedy również zrobione sprzęgło. Obecnie auto trapi jedynie centralny zamek, który w wilgotne dni odmawia posłuszeństwa i ruda która pojawiła się na klapie i jednych drzwiach. Auto też popija sobie olej tak około 1 litra na 10tys.

Witam,
Ja mam fokę kombi z 2001 roku przebieg 247 tyś (przez cały okres użytkowania sewisowany w ASO). Silnik 1.4 SE swoja mocą nie powala na kolana ale wynagradza to w paliwie szczególnie w mieście. Zero problemów z silnikiem wymian cewki przy 230 tyś. Zamierzam wymienić łożyska i hamulce - normalne zużucie, rozrząd wymieniłem przy 160 tyś. Jeżeli chodzi o blachę to dobrze, że jest gwarancja na perforację. Wymienili maskę i klapę błedy technologiczne i malowane były koncówki progów we wgłębieniach (w ramach gwarancji)- bolączka focusów. Moje zdanie jest takie, że lepiej kupić auto z większym przebiegiem i sewisowane niż jeżdzone wokół domu po kilka kilometrów i pół części w tym samochodzie to najtańsze zamienniki.
Pozdrawiam

Panowie dajcie spokój ... po wpisach kolegi widać, że zakup przemyślany i świadomy ... nie ma warsztatu nie ma sensownych oględzin i tyle:(
Wsiąć w furkę przejechać się po nie równościach, na parkingu skręcić kierownicą powoli ruszać i sprawdzić przeguby, stan łączników i koncówek też się objawi na nierównościach, no i silnik czy nie myty i suchy (bez wyciekó oleju) ... a i jeszcze sam olej czy nie czarny i tyle ... kupować i jeździć (w zapasie jest przecież A4), a jak coś się wysypie to naprawić (przecież to benzyna tragedii nie ma)