TDCi - Usunięcie DPF (filtra cząstek stałych)
Witam wszystkich!
Zdecydowałem się stworzyć taki wątek, ponieważ nigdzie w sieci nie znalazłem pełnej informacji o tym, jak usunąć w TDCi, czy tam ogólnie nawet, filtr cząstek stałych. Jako, że całkiem niedawno (1.5 miesiąca temu) przeprowadziłem u siebie taką operacje i, jak sądzę, z sukcesem, to niżej ją opisuję :-). Jeśli nie chce wam się czytać całej historii, to przejdźcie od razu do sekcji Co i jak zrobiłem? :-). Jaki samochód i jakie problemy? Mam Focusa II 1.6 TDCi 109KM fabrycznie z filtrem cząstek stałych. Półtora roku temu kupiłem go sprowadzonego z Niemiec. Od razu był z nim pewien problem - w trakcie jazdy, na rozgrzanym silniku (szczególnie było to widoczne we wstecznym lusterku jak puściłem pedał gazu) dymił na biało-niebiesko i wydzielał nieprzyjemny zapaszek z rury, taki jakby olejowy. Ile ja się naszukałem, co to może być. Pierwsza diagnoza - usterka pod głowicą. Wyeliminowałem to prawdopodobieństwo w ABC Auto w Krakowie - zrobili test, wyszedł negatywnie. Miałem też zapieczony wtrysk - przeczyściłem w Diesel Servisie i nadal ten sam objaw - dymiło. Później problemy z EGRem, wymieniony, ale nadal to samo. Przy wymianie EGRa w ASO na Jasnogórskiej konsultant, czy jak oni tam się nazywają, powiedział mi: "aha, przy okazji - nie ma pan filtra cząstek stałych - ktoś go panu wyciął". Była to dość ciekawa informacja, biorąc pod uwagę, że miesiąc wcześniej w związku z "usterką układu silnika" zgłaszaną przez komputer dolewałem w innym ASO (na Powstańców Śląskich) płynu do DPFa... no ale nic - uznałem, że skoro go nie ma, to może i lepiej. Ta... nie ma... kilka miesięcy temu miałem ciekawą sytuację - podniósł mi się poziom oleju w samochodzie i przekroczył max... zadzwoniłem do mechanika i powiedział, że może to mieć związek z tym nieszczęsnym DPFem. Abstrahując od tego, czy podpowiedź była słuszna, czy nie, zdecydowałem się wreszcie usunąć dziada, żeby raz na zawsze mieć spokój. Co i jak zrobiłem? Jeśli chodzi o samo usunięcie DPFa, to zdecydowałem się na Krakowski V-Tech - znana firma, oferują programistyczne usunięcie filtra cząstek stałych, tylko ta cena... 1500zł bez 10zł. No cóż, powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Zadzwoniłem, umówiłem się. Dostałem termin na za tydzień, ale że i tak nie potrzebowałem przez ten tydzień samochodu - odstawiłem im go wcześniej. Jakie było moje zdziwienie, jak już w poniedziałek (samochód odstawiłem w piątek) zadzwonili, że udało im się sprawę załatwić i samochód można odebrać, ale... No właśnie: ale. Samochód nie ma powtarzalnej charakterystyki i ma za małą moc (przed zabiegiem 104KM, po zabiegu 106KM, a wg nich powinien mieć przed 109KM i po ok. 115-116KM). Na miejscu otrzymałem informację, że prawdopodobnie filtr nie został poprawnie zdemontowany (a podobno go nie miałem...) i coś go dławi i czym prędzej trzeba coś z tym zrobić, bo padnie turbo. Mieli podobno takiego klienta, który już 4 razy z tego powodu wymieniał turbo, a oni na gwarancji cały czas powtarzali operację - w końcu okazało się, że to wina niepoprawnie (albo w ogóle nie) zdemontowanego filtra i musiał im kasę oddać... W każdym razie powiedzieli, że zabieg przeprowadzony u mnie poprawnie, ale nie dają gwarancji z powodu filtra. Stwierdziłem, że trudno, co mogę zrobić (tym bardziej, że przed zabiegiem ostrzegali o tym wyraźnie - zdemontować filtr, przy czym ja byłem przekonany, że go nie mam). Pojechałem więc do tłumikarza. W Rurdechu koleś powiedział, że zaślepić filtra nie jest w stanie, bo to jest jedna pucha i w ogóle w ogóle. Generalnie powiedział, że jak mu załatwię taki katalizator do tego modelu, tylko bez DPFa, to może mi go zamontować - to ja podziękowałem bardzo. Pojechałem do tłumikarza na Żółkiewskiego (www.tlumiki.krakow.pl) i przedstawiłem sytuację. Po długiej rozmowie doszliśmy do wniosku, że jedynym rozsądnym wyjściem będzie zamontować uniwersalny katalizator + dosztukować rurki, żeby wlazł pod maskę. Odradził mi kupowanie używki - cholera wie, co w niej siedzi. Niestety, nie wyszło też jakoś specjalnie tanio, bo 1100zł (800zł katalizator kolektorowy + 300zł robocizna), ale lepsze to niż nowy kat (~3000zł). Przez weekend facet się tym zajął i zadzwonił do mnie, że gotowy ("roboty było kupę, ale zrobione"). Przyjechałem i obejrzałem swój katalizator. Kolejne zdziwienie, bo to co ujrzałem, wyglądało tak. Fajnie "usunięty" filtr, nie? Tłumikarz stwierdził, że to co się działo w środku, to jakaś tragedia. Resztki kata + resztki filtra kotłowały się i nie dziwne, że kurzył z rury. Podsumowanie Autko po zabiegach chodzi sprawnie, pali sympatycznie (na trasie ok. 5.8 litra/100km). Dymienia nie ma, zapaszku też nie. Mocy jakby wyraźnie przybyło (nie sprawdzałem go na hamowni po wymianie kata), bo cisnę gaz tak samo, jak wcześniej, a auto jedzie jakby szybciej ;-). Ogólnie - wszystko wskazuje na to, że operacja w 100% udana (przypomnę, że jeżdżę tak już 1.5 miesiąca - jakieś 1500km od tego czasu zrobiłem). Zachęcam do wrzucania swoich historii, bo naprawdę mało takich jest w sieci (a przynajmniej ja nie znalazłem), a wielu osobom może się przydać, bo temat na czasie. Szerokości! :-) |
Ja jestem posiadaczem tdci od 1,5 roku co prawda w FFI nie ma filtra cząsteczek stałych ale niestety po 140 tyś skończyło się turbo cóż zrobiłem wcześniej miałem problem z wtryskiem ale tanio i sprawnie to zrobili (1 lał koszt 300zł ) czytając tak wszystkie te wiadomości mam czasem wrażenie ze lepiej kupić st czy rs :-) właściciele benzyniaków chyba maja mniej problemów i tańsze ( taka moja mała dygresja )
|
Ja czasami jak przyjadę i cofam do kraweżnika to otwieram sobie drzwi to czuć taki nie przyjemny zapach i myślałem, że focus I też ma ten filtr cząstek stałych, a jeżeli nie to co to może być?
|
hehh ktoś gdzieś tu kiedyś pisał albo czytałem gdzie indziej że po zapachu można stwierdzić dużo jak jest "słodki" zapach przyjemny nie przyjemny ale już nic nie pamiętam z tego :-)
|
Brawo :P Ekofaszystom mowimy nie :P Precz z dpfami ! :P
|
A tak z ciekawości - czy w cywilizowanym kraju typu Niemcy, gdzie przeglądy techniczne nie są fikcją, można sobie usunąć DPF i przejść przegląd, czy też nie da rady?
|
Cytat:
|
Cytat:
Nic złego się nie dzieje, to po prostu konstrukcja silnika stwarza takie sytuacje gdzie wydaje Ci się że za bardzo kopci. One po prostu tak maja i tyle. |
TDCI od czasu do czasu trzeba przeciągnąć żeby sobie poodpychał nagary spalił i wszystko będzie ok a to że puści od czasu do czasu dymka czy białego czy czarnego to norma dużo też zależny od paliwa ;-)
|
Mój nie ma problemu z dymieniem tylko czasami taki nie przyjemny ostry zapach czuć po wyściu z auta.
|
Badanie Diesela pod kątem zadymienia jest szkodliwe dla silnika (dłuższe przytrzymanie na maksymalnych obrotach), więc nikt tego nie wykonuje, jeżeli nie ma pewności.
Nawet w Niemczech...... |
problem z filtrem fap
Witam.
W moim FF pojawił się problem - usterka układ. silnika -taki komunikat podaje komputer. Po podpięciu do złącza diagnostycznego okazało się że brakuje płynu uzupełniającego. W ASO 5 litrów 1200 zł...robocizna ??? i w dalszym ciągu nie wiem w jakim stanie jest filtr, nowy bagatela około 2500 zł. Czytam różne wypowiedzi użytkowników i nasuwa się najrozsądniejsze wyjście-usunięcie tego szpeja. Jestem z Krakowa już po rozmowach w v-techu 1490 zł za modyfikację oprogramowania kompa, ok. ale kto w tym mieście udrożni mi wydech tak żeby auto normalnie jeździło i żeby można było zapomnieć o FAP. Będę bardzo wdzięczny za poradę, z góry dziękuję. |
...no przecież trzeba troszkę poszukać na forum[swieca]
...dopiero w zeszłym tygodniu pisaliśmy o kolejnym wywalonym DPF-ie http://www.focusklubpolska.pl/showth...=16861&page=15 ...robimy to kompleksowo...wycinka mechaniczna...programowa...chip i diagnostyka na hamowni:lol:...oczywiście w cenie "forumowej" |
Cytat:
|
Widziałem to od razu, ale nie chciałem tego rozwijać, ale widzę że już użyłeś słowa do szybkiego pozycjonowania :D
|
Cytat:
|
Trochę odgrzewam temat no ale...
A mianowicie w ubiegłym tygodniu byłem u Wuja Zbycha na podłączenie foczki pod kompa bo coś niedomagała. No i się okazało, że to to cholerstwo zwane dpf 'em. Od razu telefon do Masters'a - próba przepalenia 250 zł, wycięcie tego dziadostwa 1500:smt089 Tego samego dnia byłem w ASO Forda aby wymienić listwę, o której wcześniej zapomnieli.[pepe] Przy okazji zapytałem się ile u nich taka próba przepalenia, a gościu z serwisu odpowiada, że tego nie praktykują ale jak chce to mogą mi to wyciąć za 1000 zł. Zostawiam im autko na 2 dni a oni w tym czasie to usuwają i programują to co tam trzeba. Stąd moje, czy przed oddaniem foki do ww. mam dopytać o szczegóły przeprowadzenia tego zabiegu, czy tylko i wyłącznie jest tu różnica w cenie? A jak nie tam to czy polecacie kogoś w Warszawie? |
..nie wiem jak w Wawie...ale w Krakowie Aso przywozi do mnie autka na wycinkę...pewnie podobny proceder;)
|
Czyli nie pozostaje mi nic innego jak oddać furkę do ASo i zaoszczędzić 5 stówek... 8-)
|
...jeśli wykonują to kompleksowo...wycinają i programują...to oczywiście dawaj...byle nie zrobili Ci tak jak robili w ASO w N. Sączu...wyłączyli programowo i zapomnieli wyciąć...kilka sztuk Foczek z Fakro...po 2...3 tygodniach zastanawiali się dlaczego nie jeżdżą;)
|
Z tego co zrozumiałem to wycinają i programują. Ale jeszcze się dopytam, strzeżonego...
A dla pewności powiem im aby dali mi to co wytną na pamiątkę:smt120 Jeszcze tak na marginesie to do tego nie potrzeba hamowni wystarczy "rundka po mieście"? |
...do "wycinki" hamownia nie potrzebna...chociaż ja zawsze proponuję chipsa...w pakiecie dużo taniej...komplet wycinka, program i jakieś 160KM 1700zł.8-)
|
Pawlak, powiedz w którym ASO w Warszawie robią takie cuda.
|
@Marekgt
W Centrum Dobra. Mechanik najpierw wypytał o autko a potem krzyknął: 800zł części + 200 zł robocizna. Ale zanim oddasz im auto to się o wszystko dopytaj, bo po pierwszym spotkaniu z nimi nie byłem w 100% zadowolony gdy odbierałem foke... Co prawda to robiłem blacharkę no ale...(Niby blacharz jest gdzie indziej i przewożą auto, więc może ci pracujący na miejscu są bardziej ogarnięci)[nunu] @GCSheko Planowałem zawirusować furkę dopiero w następne wakacje, tym bardziej, że posiadam ją niecały miesiąc. Choć kto wie, jak finanse pozwolą i foka wytrzyma to w sumie dawno nie byłem w Krakowie... [lecem] |
U siebie też mam problem z głowy. A oto cała historia:
Wycięcie fizyczne DPF-a i tzw przeprogramowanie odbyło się w JMB – Łowicz – współpracują z V-Tech http://jmb-elektronica.pl/ Całość operacji 1500 zł. Umówiłem się tydzień wcześniej. PO przyjechaniu na miejsce podłączyli się laptopem i jakąś 1 h coś tam obrabiali. Następnie pojechaliśmy na drugi koniec miasta do tłumikarza, który w ok. 40 min wyciął go fizycznie. Rozcięcie komory szlifierką i wydłubywanie przecinakiem zawartości, ale samego DPF-a nie naruszając katalizatora. Następnie zespawali to co rozcięli. Poczym sam wróciłem do JMB. Tam się dowiedziałem że już po wszystkim. Tylko krótka jazda testowa i do domu. W trakcie powrotu niespodzianka - przy obrotach 2 700 – 3 000 czerwony wykrzyknik (usterka układów silnika), który znika po ponownym uruchomieniu silnika. Na drugi dzień telefon do Panów z JMB. Uspokoili mnie twierdząc że to nic groźnego. Umówiłem się za dwa tygodnie, gdyż wyjeżdżałem nad morze. Podczas podróży musiałem dwa razy się zatrzymywać do resetu tego błędu, bo nie było mocy silnika. Później pojawił się jeszcze błąd (lampka ostrzegawcza silnika), ale ten nie miał wpływu na jazdę. Po powrocie pojechałem do Łowicza. Panowie od razu zajęli się problemem. Czynności jakie wykonali to odpięcie wtyczki od zbiornika z płynem (DPF) i dalsze testy na laptopie. Potem wspólnie pojechaliśmy na przejażdżkę. Gdy wyskoczył wykrzyknik, trzymający laptopa powiedział że chyba wie co jest grane. Przy okolicznościach zwiększania obrotów wzrasta ciśnienie na turbinie ponad normę i stąd tek błąd. Należy to tłumaczyć udrożnieniem układu wydechowego (usunięcie filtra DPF). Pojawiły się propozycje wymiany katalizatora z modelu 90 KM (bez DPF) regeneracja turbiny (podejrzenie kończącej się turbiny) itp. Postanowiłem że trochę jeszcze pojeżdżę. Lecz po tej wizycie przypadek pojawiającego się błędu (wykrzyknika-usterka układów silnika) występował na dzień dobry przy przekręceniu kluczyka. Oczywiście żeby go zresetować należało ponownie uruchomić silnik. Trochę mi to przeszkadzało więc telefon do JMB. Głównodowodzący stwierdził że znalazł rozwiązanie na błąd, który się pojawia po zapłonie. Telefonował w tej sprawie do Forda i tam się dowiedział że oprogramowanie posiada wadę która nie resetuje błędu, którego już nie ma. I tu przypominam że przed drugą wizytą tego nie było. Żeby się tego pozbyć należy w ASO zaktualizować SOFT (cała podmianka od zera), a potem podjechać do nich na dalszą obróbkę. Co też zrobiłem. Za 200 zł „ Michalski – Ford” dokonał upgrade-u oprogramowania na nowszą wersję. A do Łowicza już nie pojechałem. Dlaczego? Bo zrobiłem ok. 5000 km i żadne błędy nie wyskakują, auto pali mniej i jest żwawsze. W/w tekst to są fakty do interpretacji dla tych, którzy chcą się pobyć DPF. A teraz moja rada. Na własną rękę znaleźć dobrego tłumikarza. Pobyć się filtra fizycznie. Odpiąć samodzielnie wtyczkę od zbiorniczka płynu DPF (pod prawym tylnym siedzeniem) i na końcu aktualizacja oprogramowania w ASO. Pozdrawiam juro |
Cytat:
Ten problem dotyczył tylko niektórych fokusów bo przy mnie robili takiego samego tylko z 2007 roku już na nowym sofcie i od ręki nie było problemu z autem więc tak na przyszłość przemyśl co radzisz ludziom bo to co napisałeś wynika tylko i wyłącznie z rozumowania na tzw. chłopski rozum... Pozdrawiam |
...Bartek...dobrze prawisz:D...aczkolwiek problemy z rozkodowaniem wtrysków to rzadkość..
..bez poprawnie "wyłączonej" obsługi DPF nie ma możliwości spokojnie i bezproblemowo użytkować autka ...osobiście nie miałem problemów z usuniętymi DPF...wywalamy...i jazda [tuning] |
Cytat:
Nie mam nic do Panów z Łowicza. Maja wiedzę i na tym zarabiają. Nic w tym złego. Natomiast fora użytkowników są po to by wymieniać swoje doświadczenia. Co też uczyniłem. I nie było moją intencją wprowadzanie kogoś w błąd. Pozdrawiam |
Cytat:
czesc!!! Spokojnie, bez urazy. Powiedz sam, miałeś rację??? Bo jeżeli programowali Ci całe PCM to nie ma opcji zeby auto chodziło jak trzeba i na 10000% się zcheckowało tylko musialo pare kilometrow przejechac. Wg. mnie czeka Cie na nowo wywalanie FAPA bo z tego co piszesz wgrali Ci kompletny soft z fapem włączonym , a jak nie masz go juz na pokladzie to autko się o tym zorientuje. Moja rada jedz do chlopakow do Łowicza i popros o ponowne wylaczenie filterka po updacie i dopiero bedziesz pewny ze jest dobrze. Pozdrawiam Bartosz |
Cytat:
Dokładnie tydzień temu pojawił sie check engine. Jak nagle sie pojawił tak po dwóch dniach świecenia zniknął. na jazdę nie miał żadnego wpływu. Lecz mimo to umówiłem sie z JMB Łowicz, żeby definitywnie rozwiać wątpliwości. I okazało sie że błąd związany był z DPF-em. Po modyfikacji oprogramowania 15-to minutowa jazda testowa z podłączonym laptopem a potem do domu. Mam nadzieje że to już koniec problemów z DPF. I tu przypomnę, że po aktualizacji programu jeździłem ok m-ca. Przy okazji chciałem podziękować firmie JMB z Łowicza za profesjonalną obsługę. Pozdrawiam juro |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:04. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.