Jedna foczke mniej ...
 

wlasnie moja byla foka dostala strzala w tyl ( duzo pomogl hak :D z drugiego auta nic nie zostalo ) ... z zewnatrz nic nie widac , tylko pekniety zderzak a w srodku mala masakra ;/ ... caly bagaznik pogiety ... zdjecia wrzuce jutro bo dzis nie mam jak

No to ja też się "pochwalę". Moja skończyła swój żywot w sobotę. Krótko mówiąc pośliz, rów i trzykrotne dachowanie. Zdjęcie z artykułu poniżej:

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...1201508&Ref=AR


Na szczęście nikomu nie zrobiłem krzywdy, sobie też nie wielką, dwa szwy i naciągnięty mięsień szyjny.

foka rzecz nabyta - ważne że wy cali jesteście

wspolczuje, obu zwlaszcza w tym przypadku Satyr bo przeszedlem podobna historie, mozesz nawet jeszcze gdzies znalesc to jak to u mnie wygladalo. a tak jak pum napisal foka rzecz nabyta, wiec cieszcie sie, ze nic Wam nie jest bo mimo zajebistego kaca moralnego itp to przychodzi po jakims czasie refleksja ile moglo zostac z Was.

A powód?

jak na trzykrotnego dacha foka wyglada bardzo dobrze :)

gatuso_18 rozumiem pech jak diabli , i nic przyjemnego gdy ktoś za Tobą hamuje "oczami"
Ale kurcze Satyr jasna sprawa ,że najważniejsze ,że wszyscy cali , ale na fotce to wygląda jak kawałek suchej prostej , jak to wyczarowałeś

a to niedaleko mnie sie rozwaliles ... z Debicy jestem, wspilczuje straty bo wiem jak boli takie cos :( ... auto nie jest juz moje ale piescilem go do takiego stanu w jakim byla niedawno :(

u mnie byla inna historia ... rodzice wracali z Kolobrzegu moja stara Foka i chcieli wstapic do Lichenia na noc zeby nie jechac na raz taka ilosc km ... zatrzymali sie kolo Inowroclawia na podobczu zeby zoabczyc dalsza droge na mapie, wlaczyli awaryjne i szukali drogi na mapie, po chwili ojciec patrzy w lusterko i zdarzyl powiedziec " o boziu " dwie sekundy pozniej Focus zostal uderzony w "dupe". Sila uderzenia byla tak duza ze samochod wyrzuciolo na drugi pas ruchu gdzie jechal drugi samochod ale ojciec w pore zareagowal i odpil na swoj pas ... auto jezdzi ale ... tak jak pisalem wyzej blachy w srodku sa pogiete i drzwi kierowcy troche ciezej sie otwieraja ... jakby niebylo haka to auto na bank nie nadawało by sie do jazdy

Grunt, że chłopaki cali jesteście - Foczek szkoda, ale zawsze mogą być inne ;]

zagłoba to było pytanie retoryczne

no tak , masz racje najwazniejsze ze sie nikomu nic nie stalo ;) ... dobrze ze nie pojechali moim Leonem bo znow bym sie zastanawial nad zmiana samochodu ;/ ... ale tym razem ucierpial brata samochod :( szkoda mi foki :( tak o nia dbalem i cackalem :( malowalem cala :( nawet obcemu jej nie sprzedalem zeby zostala w domu :( a tu taki pech <qarewa> :(

ups :) nie załapałem :)
Pozdro.

No nie chciałem już się chwalić że mi artykuł wysmarowali, bo nie ma czym. Tylko ten młody ignorant pomylił pojęcia ja nie wymijałem tylko wyprzedzałem, a żeby być dosłownym to zacząłem manewr omijania tylko w jego trakcie koleżka z samochodu przede mną wziął się za omijanie d#py auta, które zjeżdżało w prawo. Nie zauważył mnie i skręcił lekko w lewo. Ja instynktownie odbiłem jeszcze bardziej w lewo i złapałem pobocze, gdy już przodem byłem n asfalcie tylne koło wpadło w wspomnianą w art. dziurę. Według raportu policji miała jakieś 20 cm głębokości. Niewiele trzeba było. Poleciałem na drugą stronę. Na szczęście śliznąłem się po krawężniku i ominąłem drzewo, wpadłem do rowu zrobiłem trzy fikoły i wylądowałem jak na zdjęciu. Przy okazji ściąłem dwa słupki ogrodzeniowe.

Tam są prawie cały czas takie długie proste i jak mi policjant powiedział, bardzo często tam mają zgłoszenia. Foki szkoda. Tylko dziwi mnie że mi poduchy nie wybiły. Następne auto niestety nie będzie Focusem. Żonie się źle kojarzy po sobocie.

Skoro nic Ci nie jest to chyba powinno się jej dobrze kojarzyć :smt017

Moja lepsza połowa podążyła właśnie tym tropem: skoro foce wywrotka nie dała rady to idziemy w kolejnego Focusa.

ja podobnie podszedlem do sprawy, w sumie to tak mysle ze dzieki fokiemu to wtedy nic mi sie nie stalo.

Foczka rzecz nabyta aby wyjsc calo i bedziecie nastepna jezdzic, ja kilka dni temu mialem dzwona w tyl plus przywalilismy jeszcze w nastepny samochod i do tej pory mnie kark boli (bylem jako pasazer) plus dla mnie ze to nie nie moja kolej bylo jechac do roboty

To Ci sie kolego udalo :P ... a co do szyji to idz do lekarza ;) dostaniesz kolnierz na trzy tygodnie oraz L4 na ten sam okres czasu :) pewnie masz nadwyrezone miesnie :) wiem bo moj moja mam tak ma teraz :)

i coraz bardziej sie nad tym zastanawiam, wizyta u lekarza ale dopiero pewnie po weekendzie bo wyjezdzam na "male co nieco" a samochod kumpla chyba bedzie wyceniony jako szkoda calosciowa :) bo jest slupek przesuniety plus caly pas przedni i tyl :) wiec dla niego to i dorze zarobi na tym jeszcze