Tddi a turbo
 

Witam! Mam taki problem – pytanie. Gdy kupiłem 2 lata temu w Niemczech Tddi miał 20 tys km. Podczas jazdy po przekroczeniu 2200 obr/min było wyczuwalne włączenie turbiny ( samochód dostawał „ kopa”) Obecnie 60 tys km przejechane. Samochód dobrze „ciagnie”, ale płynnie, tzn nie czuć po przekroczeniu 2000 obr charakterystycznego „kopa”. I nie wiem czy to jest prawidłowy objaw? Z góry dzięki za sugestie.

Nie potrafie Ci powiedziec jak jest od nowosci bo kupilem foke z przebiegiem 143tys ale nigdy nie mialem kopa zawsze przyspiesza poprostu plynnie

Przyzwyczaiłeś się...

takiego kopa czuć najlepiej na 4 biegu , zaczynając na małych obrotach, spróbuj wrzucić z 2 na 4 i bujać go tak do przekroczenia 2500 obrotów ,wtedy napewno to odczujesz

Dzieki za odp. Mysle ze moze Kubuch ma racje. Jedzilem 15 lat benzyna i przesiadlem sie na disla. Moze sie przyzwyczailem :-) . Apropos. disel to jest to ;-)

ja turbinę czuje na każdym biegu no moze od dwójki i po przekroczeniu 1700 obr czuc sile więc zadne przyzwyczajenia to zawsze czuc
jak nie czujesz żwawego przy spieszenia to cos nos nie tak z zaworami sterującymi turbo
moje auto ma 200 000 i ciągle tak samo mam je o nowości
mam problem taki ze po wymianie wtrysków jest wolniejszy spalamie spadło z 8 litrów na 6 /100 km ale tdci kolegi które ma 65.000 mnie wyprzedza znacznie wcześniej przed wymiana wtrysków bylo odwrotnie tdci zostawało w tyle przy przeciąganiu
musle na wlozeniem starych wtrysków co sadzicie
auto kopciło ale jechało teraz nic zadanego kopcenia dosłownie nic nawet przy wcisnietym pedale na maxa ani nie zakopci ale brak sily
CZUC TURBINE ALE TO NIE TO SAMO

Każdy dieselek przy deptaniu musi puścić małego dymka - taki ich urok a jak nie i słobo idzie to mechanior coś spitulił:/

kris 1, zainwestuj w wirusa - spalanie zostanie niskie, a kop bedzie

wtrysk wymieniłem sam pojechałem na szrot i wykrecem ich 20 sztuk zalozylem 4 najlepiej wygladajace nic zanim wkrece stare wymienie na inny komplet zobaczymy
silnik pracuje równo nie jest to mul ale 190 km/h to max 10 litrow autem juz jechałem troszkę ponad 200 km/h spalanie na strych wtryskach 12 litrów teraz to niemożliwe
różnica niewielka ale jest

---------- Post dodany o 00:08 ---------- Poprzedni post był z 00:00 ----------

jaki wirus do mojej foki nie moge podlczyc kabli
napisz cos wiecej

190 to wystarczająco dla TDDi, więcej nie wyciągniesz.
A TDCi zostawał bo kolega był kiepski albo miał coś uszkodzone bo inaczej na pewno nie dałbyś rady.

no powiem ci ze jechale ponad 200 km/h i nie bylo to z przepasci i z zaglem ale o te 10 km tak mi nie zalezy mam kolektor z turbina z tdci moge ja zalozyc do tddi
chodzi mi raczej na odejscie niz na predkosc
moje pytranie co jeszcze musze wymienic ???
no jesli sie da

Nie jestem pewien czy to było pytanie czy stwierdzenie, ale turbinki w TDDi i w TDCi się różnią, TDCi w przeciwieństwie do poprzednika ma zmienną geometrię łopatek turbawki.
Korekt mi if ajm rong :)

to jest pytanie czy zmienna geometria turbiny cos pomoże w mocy i czy jest sens ja zakladac w tddi.
lezy w garażu u kumpla i tak nie mam z tym co zrobic wiec jeśli pomoże to zaloze
------------------
POZDRO lucash

W mojej ocenie na oba powyższe pytania odpowiedź brzmi NIE.
Jednak jak już napisałem, kto może, niech
Pozdr:)

taka mysl mi przyszła w tym temacie ale za duzo zabawy a efekt?? zmiana sterowania turbo itd. szkoda czasu
moze ktos juz zalozyl w co watpie ale pytanie padlo

jak zmieniac to kompletna wymiana na tdci - czyli caly osprzet lacznie z pompa i wtryskami, silnik ten sam wiec niewiele roboty w sumie

Zarzuc wirusa, koszt wiadomy ale podniesie Ci sie moc do 110-115 koni ;) oraz moment wzrosnie ;)

Witajcie mam pytanka otórz od pewnego czasu zauwazyłem za auto nieraz słabnie i dosc bardzo slychac swisty spod maski domyslam sie ze moze turbo sie wykancza z uwagi na obecnybrak pieniedzy nie mam jak podpiac go pod kompa zeby sie dokladnie dowiedziec co go boli.Do tego dochhodzi ze coraz bardziej zaczoł kopcic wczesniej wymienione filtry,swiece.zauwazyłem ze u mnie mechanicy sa nie zbyt obeznani z focusami i naciagaja tylko kase ,głowne pytanie co sie stanie jak padni turbo calkiem czy oprocz tego beda jakies dodatkowe usterki w silniku z tego powodu i spalanie wzroslo.

Jak turbo Ci się rozszczelni i zassie olej to silnik rozbiegnie się mimo tego, że standardowo zadziała regulator prędkości obrotowej. Zacznie działać na nienaturalnie wysokich obrotach aż wypali cały olej, następnie się zatrze z braku oliwy i będzie nie do odratowania

Jak świsty to bałwanki do sprawdzenia czy nie mają dziur.

jak padnie Ci turbo, to moze Ci sie nawet fura zjarac, nie ma zartow...

Bałwanki mam cale wymieniane latem. Ale czy moje objawy swiadcza o padaniu turbo czy moze byc cos innego.ale jak padni turbo to chyba nawet laik to pozna i zdazy wylaczyc silnik aby go nie dobic?

Niestety tak to się nie da... Choć osobiście nie znam przypadku aby to nastąpiło akurat w focusie...

Ps: swego czasu rozmawiałem o tym z mechanikiem i stwierdził że w tddi to nie tak działa... Ponoć silnik się nie "rozbiegnie"...

To sie nazywa choroba wscieklych dieseli - poszukaj filmikow na YT
Monstera - zmien mechanika

bedziesz dymil lepiej niz qrczakos na zlocie... :p

regulator prędkości obrotowej w silnikach diesla obcina Ci dawkę ropy aby zapobiec rozbieganiu się silnika. Rozszczelnienie turbawki oznacza to, że zaczyna ona zasysać olej (przecież jest nim chłodzona i smarowana więc ma z nim bezpośedni kontakt), silnik momentalnie odcina dopływ paliwa bo wykrywa, że dla aktualnego wciśnięcia pedału gazu obroty rosną nienaturalnie wysoko (to dzieje się w dziesiątych sekundy), ale silnik w tym momencie zaczyna żyć własnym życiem... turbo dmuchnęło już olejem prosto do cylindra, silnik bierze oliwe do papy i zaczyna dziać się istna reakcja łańcuchowa... :D

Z turbo nie ma żartów... bałwanki sranki, zawory pierdoły, ale pasek rozrządu i turbo to dwie rzeczy, które w jednej sekundzie mogą zamienić Ci układ napędowy w ruinę.


Gdy to już się stanie, o ile masz dobre sprzęgło wbijaj piątkę, sprzęgło energicznie puszczasz... no i módl się (nie otwieraj maski i nie stój nad nią bo możesz oberwać korbą lecącą kilkaset na godzine)


PS. Monstera, nie odwiedzaj już tego mechanika. Szkoda mi takich fachowców.




dobra.... to było ekstremum, ale takie rzeczy się dzieją. Kumpel w Volvo niecałe pół rok temu miał taką samą sytuację, auto 292 tyś, sprzęgło w agonalnym stanie - nie wyhamował nim silnika, nie mówiąc już o tym że wszystko do wymiany, to jeszcze zaśmierdziałe wszystko potem w****u

A tak na marginesie... Czy znacie choć jeden przypadek focusa 1,8 TDDI co się "rozbiegł" ??

przez 7 lat na forum, raptem ze 3 osoby przyznaly sie do totalnego padniecia turbiny - myslisz ze ile przyznaloby sie do wlasnej glupoty i zjarania sie auta?

Nie jest to równoznaczne z "rozbiegnięciem" się silnika...

A gdzie Ty tu widzisz głupotę... Co najwyżej brak wiedzy... Ewentualnie obawa o zdrowie(życie)...

Diesel to diesel.... focus, mercedes, iveco, star, prom kosmiczny na ropę, TDI hulajnoga - zasada jest ta sama. Regulacja jakościowa - do stale napełnionych powietrzem cylindrów dotryskujesz ropę w zależności od tego, ile jej potrzebujesz. Czy stosunek będzie 20:1 czy 1:1, i tak wybuchnie.
Każdy tłokowy silnik o zapłonie samoczynnym bez regulatora prędkości obrotowej czy to na pompie zębatej, w sterowniku czy gdziekolwiek - ulegnie samodestrukcji, czyli rozbiegnie się.

Rozszczelnienie turbo może nastąpić u każdego, nie ma na to reguły. Koniec i kropka. Focus nie focus, jak zassie oliwe koniec będzie taki jak u wszystkich.