2.0B - instalacja ZENIT, pernamentnie uboga mieszanka
Witam.
Mam problem ze swoją Foką a w zasadzie z instalacją gazową, którą ją potraktowałem.Jakieś 1.5 mies. temu założyłem nową instalację gazową AG Centrum-Zenit i już po przejechaniu 30km po montażu zapaliła się marchewa.Diagnoza - uboga mieszanka, szybka regulacja i...tak naprawdę nic.Od tego czasu byłem u montażystów (bo teraz widze, że umieją tylko założyć graty pod maską i nic poza tym a tyle to i szympansa by nauczył) gazu ze 20 razy a gdybym był uparty i jeździł chwile po zaświeceniu się lampki to pewnie byłbym z 50, czasem po 2-3x dziennie i wciąż to samo.Zbierze się sympozjum, podepatują z podpiętym kompem, poustawiają, raz zmniejszą, raz dołożą dawke, przejadę różnie, czasem 30, czasem 70km i problem powraca.Macie może jakieś propozycje co to może być poza wyłącznie źle ustawioną mapą?Co mógłbym zasugerować im do sprawdzenia bo już naprawdę ręce opadają kiedy za każdym razem jedyne na co ich stać to podpięcie kompa i zabawa w regulację:smt021 |
a masz pewnosc ze zalozyli instalke odpowiednia do auta? mam na mysli chociazby wydajnosc reduktora czy wtryskow? napisz tutaj dokladnie jakie masz wrzucone graty i pewnie ktos obeznany w temacie sie wypowie
|
Hej kolego, gdzie mieszkasz? Wpadaj na śląsk, zrobimy Ci mape i wyregulujemy instalke :)
|
Cytat:
Jeśli chodzi o sam błąd to pojawia się nagle.Jadę równą prędkością np.80km/h i nagle wyskakuje marchewa. Cytat:
Może jeszcze tylko sprostuje żeby nie być niesprawiedliwym bo napisałem, że owi gazownicy ograniczają się do ingerencji w komputer nie szukając problemu gdzie indziej.Ich inwencja twórcza jest jednak bogata...ostatnio, jakieś 2tyg. temu przyjechałem na konkretne przejrzenie instalacji.Mieli rozebrac ją do cna i szukać ew. miejsca gdzie silnik zasysa lewe powietrze.Przyjechałem z samego rana licząc, że zejdzie z tym do popołudnia.No więc czekam w poczekalni, przez szybę widzę, że ktoś kręci mi się koło Focusa ale choć maska podniesiona dziwnie długo siedzi w środku.Minęło z pół godzinki i jedziemy w trase z podpiętym kompem na test (oo! pierwszy raz regulacja w trasie a nie pod garażem z jedynie odpalonym silnikiem...raz ustawili mi mape na zgaszonym).Chłopak mówi, że podniósł mi ciśnienie na reduktorze, że mapa na gazie jest identyko z benzynową.Pojechałem do domu bez euforii bo nie raz miałobyć dobrze a problem powracał ale jeżdze, jeżdze i nic.Moje podejrzenia wzbudził fakt, że miałem zzerowany licznik przebiegu dziennego kiedy od nich wyjeżdzałem a przyjechałem z nabitymi x km.Wczoraj mnie naszło żeby rozebrać licznik w celu wymiany jednej żaróweczki podświetlenia.Przyjrzałem się śrubom przy licznik (wszystkie naruszone , Focus 64.000 km przebiegu, wszystkie naprawy od nowości w ASO a w książce czy fakturach żadnej wzmianki o grzebaniu własnie tam), rozebrałem licznik a tam w tube z żarówką od kontrolki "marchewy" nawtykane czarnej taśmy:shock: myślałem, że piechotą do nich pobiegne 20km i wyrwe serce każdemu z tego zakładu.Właściciel naturalnie, że brzydko, tak się nie robi, że on nic nie wiedział bla bla...A to zakład z jedną z lepszych opinii w Radomiu.Nie wku****cie się??przyjeżdżałem ugodowo bez żadnych dąsów dziesiąt razy gdzie każdy inny sprezentowałbym do łożka koński łeb monterowi a tu takie sku****ństwo. |
Witam,
zrób zdjęcie swojego parowniczka, jeśli można. Wtryski czerwone Valtek nie nadają się do tak mocnego silnika, są za wolne. Jeśli na benzynie autko jeździ OK i nie wywala marchewy to znaczy że nie ma żadnego lewego powietrza. Sonda lambda OK? Jaki przebieg? Ile przejechane na instalacji? Czy od początku były problemy, czy zaczęły się po czasie? Jaki jest stan układu zapłonowego? Czy błąd który wyskakuje to P0171? Jeśli nie, to jaki błąd wyskakuje (kod)? To bardzo ważne. Instalacja gazowa to takie ustrojstwo, że samo z siebie się nie psuje, to znaczy, gwarancja u tych popaprańców nie jest niczym szczególnym i dowolne dłubanie sobie w instalacji raczej nie podciągnąłbym do rangi grzechu ciężkiego, ja np. miałem to gdzieś bo widziałem co gaziarze robili. D**ile po podstawówkach - sam doszedłem z autem do ładu. Co więcej mam zenita i ST170 więc mniej więcej wiem jakie bolączki mogą autko trapić. Co do reduktora - muszę Cię zmartwić, np. mój ma przejechane 12 tyś km bo tyle mam przejechane na gazie, pomimo faktu, że jego teoretyczna moc to 250 KM, reduktor ledwo daje rade przy mocy mojego auta. Więc reduktor, który wg specyfikacji ma 140 KM, na 100% nie utrzyma tej mocy, a ciśnienie spadnie na łeb na szyje. Przy spadku ciśnienia już potem jest takie ślepe koło: korekty zaczynają gwałtownie działać, ciśnienie nadal spada, gaz się kompensuje. Na skutek kompensacji gazu ciśnienie nie może się odbudować, w końcu kompensacja nie nadążą i silnik dostaje za mało czynnika. <- to jest bardzo czarny scenariusz. :D Czekam na fotki reduktora, zobaczymy co Ci tam wsadzili. |
Jakby mi takie coś odwalili to bym się wkurzył i zrobił im taką wojnę że szok.
Ja też mam częste problemy z instalacją tzn ogólnie ostatnio walczyłem z momentem przerzucania na gaz ale sprawę rozwiązało wymienienie wtryskiwaczy ;) Teraz już mam 3 założone a instalacja dopiero rok z małym haczykiem. Tyle że u mojego gazownika nie ma problemu z rzetelną pracą. Zawsze przy mnie wszystko robi pokazuje co i jak i wszystko teraz gra (jak narazie hehe) |
Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem bo podnosi mnie to troche na duchu, że może da rade razem jakoś to rozgryźć tymbardziej, że wróciłem właśnie z zakupów i po przejechaniu 40km od porannej regulacji znowu wywaliło błąd:?
Cytat:
Jeśli chodzi o moją Fokę to kupiłem ją z przebiegiem 64.000km od pierwszego właściciela, który kupił ją w salonie w Wawie i tam też do samego końca serwisował.Obecnie mam zrobione 70.000 z małym hakiem.Nim zamontowałem gaz wyjeździłem bak paliwa i nie było absolutnie żadnych problemów.Jak wspomniałem wcześniej, po przejechaniu 30km od montażu wywaliło błąd i od tego momentu problem się powtarza. Jeśli chodzi o jazdę na gazie odnoszę wrażenie, że autko jest zamulone.Miałem kiedyś Astrę B 1.8 115KM i wydaje mi się, że była jakaś dynamiczniejsza.Nie jestem jakiś chartem z pod świateł, który podnieca się paleniem gumy w polonezie na plamie oleju ale ilekroć zdarzyło mi się włączyć sszybko do ruchu astrą opony piszczały do odcięcia i jeszcze na dwójce...Focusem ciężko mi zabuksować kołami. Poniżej wklejam fotki, które zrobiłem przed chwilą.Wybaczcie jakość ale reduktor jest schowany z prawej strony i cięzko jest go sensowanie uchwycić, poza tym zdjęcia robiłem telefonem. http://zapodaj.net/cc3e7fbe1f1f.jpg.html http://zapodaj.net/5f053ec24788.jpg.html http://zapodaj.net/92e59df52482.jpg.html Zrobiłem jeszcze zdjęcie wtrysków...zwróćcie uwagę na pierwszy z prawej.Czy takie uszkodzenie nie przeszkadza? http://zapodaj.net/a1f812254ec3.jpg.html http://zapodaj.net/e11f241820ce.jpg.html |
Witam,
ten reduktor jest nieodpowiedni do Twojego samochodu, to TOMASETTO ALASKA o deklarowanej mocy do 136KM - mimo tego że tak piszą, ALASKI NIGDY, przegnidy nie trzymały deklarowanych mocy. Wtryski są stanowczo za słabe, tak samo niestety reduktor. To po prostu nie może dobrze jeździć. Teraz tak... albo użerasz się z nimi (choć wolałbym nie po tym co ostatnio Ci zrobili), albo te graty które masz sprzedajesz jako prawie nowe i kupujesz coś mocniejszego, montujesz PLUG and PLAY i ustawiamy Ci instalacje. Jak masz dużo samozaparcia to po kupnie interfejsu zrobisz to sam, jak nie to... zapraszam :P Wtryski MAGIC JET działają na zasadzie podpięcia pod te same wtyczki co Valtki. Reduktor to również uniwersalne wyjścia i wejścia (MAP SENSOR/WE/WY/wiązka) - chyba, że nie - niech mnie ktoś poprawi, ale to jest do ogarnięcia, piszę tak z buta. Radzę nie jeździć za dużo na gazie z taką instalacją w tym samochodzie - jeździsz na ubogo. Przepraszam że tak krytycznie podszedłem do tematu, ale kupiłeś zapewne zadbane autko z niskim przebiegiem - nie pozwól sobie go sp*****lić. |
Skoro instalka jest nowa i nie działa tak jak powinna to niech oni wyciągną to z auta i zwrócą koszt montażu instalacji. Po co sam ma się męczyć z tym problemem skoro nie działa tak jak ma i nie potrafią tego ogarnąć?
Kamil mój imiennik hehe ;) Jak chcesz to mogę po weekendzie podesłać Ci interfejs do foki F-super albo ELM327 i będziesz mógł sam skontrolować błędy oraz zamrożone ramki, odczytać w jakim momencie zapisało ECU błąd. Co do zdjęć wtrysków to uszkodzenie to tylko plomba. ---------- Post dodany o 18:22 ---------- Poprzedni post był z 18:21 ---------- Gdzieś tu na forum był problem z zagazowanym autem i ktoś ładnie opisał prawa konsumenta. |
Muszę Cię zmartwić k@mix - w świetle wymogów działają w porządku.
Zamontowali mu reduktor o teoretycznej wydajności 136 KM, jego silnik deklaruje się mocą 130 KM. Zamontowali mu wtryski o teoretycznej wydajności do 40 KM/cyl - spełniają ten warunek. A to, że... producent nadwyraz za wysoko postawił wydajność owych elementów - cóż. :D TEORETYCZNIE... z ich strony wszystko jest OK. PS. to nie plomba tylko zabezpieczenie przed dostaniem się szmyrgałków :) |
No tak ale instalacja nie działa prawidłowo... Więc coś jest nie tak a skoro nie potrafią ogarnąć co tzn że instalacja sama w sobie jest felerna. Gwarancje ma na pewno na całą instalacje więc na montaż i konfiguracje też... Przynajmniej tak mi się wydaje. Gdzieś o tym czytałem własnie tylko nie wiem gdzie, że komuś instalka nie działała i kazał wymontować cały sprzęt i musieli mu zwrócić koszt całej instalki.
|
Cytat:
Wersja ze sprzedażą gratów i kupnem innych na podmianę wchodziłaby w gre gdybym kupił Fokę z już zamontowaną instalką - wtedy pewnie wolałbym być tych pare stów w plecy a mieć już szybko sprawę rozwiązaną.No ale płacę 2 tyś. i jeszcze mam się turlać jak gdybym założył używkę?Nie odpuszczę im bo z Focusem chce się związać na kilka najbliższych lat i póki co okazuje się, że niechlujnie zamontowana instalacja jest jedynym problematycznym el. samochodu. Cytat:
|
Polecam program SCANTOOL.net 1.13 - BARDZO prosty programik w którym odczytasz lambde i całą reszte, łącznie z trimami.
Aaa, i jeszcze coś - trzymam kciuki za bój z gaziarzami, obyś wyszedł na tym zwycięsko. |
Cytat:
Odnośnie reduktora przyjrzałem się zdjęciom na necie i wydaje mi się, że jednak mam chyba ten model http://q2autogaz.pl/reduktor-parowni...cja-p-187.html W miejscu gdzie wychodzi ku górze gruby, czarny kabel (wybaczcie ale profesjonalniej tego nie określe;)) w Alasce jest wyjście po prawej stronie i jakby zaplombowane po lewej -> http://q2autogaz.pl/user/images/Redu...20Alaska-1.JPG . U mnie natomiast jest jest po środku duże wyjście i tylko kabel jak w modelu Arctic Niestety jeśli okazałoby się, że jednak reduktor mam ten do 250KM wcale nie poczułbym się lepiej bo jestem w pkt. wyjścia |
No to fajnie że będziesz miał swój interfejs ;) To teraz czekamy na dalszy opis walki z gazownikiem.
|
A czy można wiedzieć w którym zakładzie w Radomiu montowałeś gaz? Pytam ponieważ dwa lata temu montowałem gaz w Radomiu i po przejechaniu 30 tys.km musiałem robić głowicę.
Reduktor mam zamontowany w tym samym miejscu i resztę gratów podobnie. Może montowaliśmy w tym samym zakładzie? Gwarancję miałem również dwa lata lecz tylko na elektronikę, na części mechaniczne tylko rok. I uważaj z podpinaniem pod komp. gazowy abyś nie stracił gwarancji. |
Jak auto na przygazówce zamula, to nie ma innego wyjścia:
1) Konfig 2) Reduktor 3) Wtryski 4) Reduktor i konfig 5) Wtryski i konfig 6) Reduktor i wtryski 7) Reduktor i wtryski i konfig Na szczęście LPG jest proste jak budowa cepa, z 4 parametrów można wywnioskować o całym procesie kalibracji LPG 1) Ciśnienie reduktora 2) Czas otwarcia wtrysku gazu 3) Czas otwarcia wtrysku benzyny w pracy na gazie 4) Odczyt z sondy lambda Jeśli ciśnienie reduktora spadnie przy bucie spadnie o 0,4-0,6 - reduktor nie trzyma ciśnienia Jeśli czasy wtrysków gazu przy maksymalnym wciśnięciu pedału przyspieszenia wchodzą do granicy bliskiej 20 ms - wtryski za cienkie Jeśli czasy wtrysków benzyny na postoju PODCZAS pracy na gazie wzrastają w stosunku do pracy na benzynie - mieszanka na jałowym uboga. Jeśli czasy wtrysków benzyny na postoju PODCZAS pracy na gazie maleją w stosunku do pracy na benzynie - mieszanka za bogata. Optimum to do -10% (czas wtrysku BENZYNY po przełączeniu na LPG się skraca co oznacza wskazanie bardziej na bogatą, nigdy w drugą strone) czasu wtrysku benzyny po przełączeniu na zasilanie gazowe. Ja ustawione mam prawie przy 10% aby zachować bogatą mieszankę. Sonda lambda podczas pracy jałowej ma oscylować z 0 do 0,8V. Przy bucie nawet na jałowym ma siedzieć powyżej 0,7V, a momentalnie po odjęciu gazu i wytracaniu obrotów do poziomu jałowego ma spaść do 0. To jest cała diagnostyka do w miarę poprawnego działania instalacji nie włączając tutaj ustawiania korekt na temperaturę reduktora LUB (nigdy i) gazu oraz korekt na ciśnienie oraz nie włączając w to tworzenia map gazowych, bo to osobny temat. PS. Centralka ZENIT jest na tyle beznadziejnym interfejsem, że nie ma tam na 95% zapisanej daty ostatniej ingerencji w dane sterownika. A nawet jeśli jest, gaziarze są za ciency żeby to odnaleźć. |
Cytat:
|
Cytat:
Czytam to co napisał drake i wku*** się jeszcze bardziej.Bo niby 4 parametry z których można postawić diagnozę a przypominam sobie obrazek z jednej z regulacji.Gość siedzi z kompem a ja przegazowuj co jakiś czas...jakby czegoś tam nie zmieniał w mapie tak zawsze na jałowym jakiś wskaźnik był za mały.Z rozpaczy zaczął klikać w laptopa aż ów wartość wyszła poza skale...i dalej było to samo.Zamiast pomyśleć, zastanowić się z czego problem wynika dalej grzebał w mapie aż w końcu mnie puścił, że niby powinno być dobrze - naturalnie nie było. Sytuacja z wczoraj.Szef wysłał jednego z pracowników do mnie.Najpierw podpiął się pod OBDII..zczytał błędy a po chwili idzie z kablem od gazu.Mówię, że nie ma sensu brać się znowu za mapę bo 20x to ustawialiśmy i zawsze jest źle.Niech poszuka z czego to wynika, może regulator ciśnienia na listwie..nie wiem ale coś więcej niż tylko kolejne podniesienie dawki.On mi na to z godną podziwu szczerością " wiesz..ja tak na gazach to się za bardzo nie znam"[screwy].Przylazł szef ustawić.Widzę, że bierze się za to samo więc mówię to co wcześniej...a on mi pokazuje błąd, który przepisałem na początku tematu o ubodzej mieszance.Reasumując, tok myślenia w tym zakładzie jest następujący: Błąd-uboga mieszanka-zwiększyć dawkę-problem rozwiązany-pojawi się błąd-uboga mieszanka-zwiększyć dawkę-problem rozwiązany-.....i tak w nieskończoność. Zaraz jadę do nich i zobaczymy co wymyślą |
Głowica po trzydziestu tysiącach km do roboty - aż się wierzyć nie chce. Nie przepchniesz kotleta przez rurke, to samo z cienkimi wtryskami i reduktorem. Kiedyś mi powiedział gość z lpg forum: z gówna bata nie ukręcisz, jakkolwiek Twoje zdolności manualne byłyby duże.
|
A czy oni w ogóle brali tam pod uwagę jakieś uszkodzenie sterownika itp ?
Może zaczną wymieniać poszczególne elementy, aż trafią na babola ;] W końcu gaz tam zakładają to i zestawów do montażu będzie kilka na stanie ^^ I tak jesteś cierpliwy... bo ja po aferze taśmowej pewnie urwałbym komuś głowę :P |
poczytaj jeszcze ten temat o temp. silnika w trybie serwisowym gdy jest uboga mieszanka http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=31624 odnośnie temperatury udało się zejść do 98st.c przy 140 km/h
|
Cytat:
Cytat:
Co do samego gazu na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda następująco.Wczoraj byłem z rana i wzięli się za zwiększenie ciśnienia na reduktorze + tradycyjnie mapa.Szef powiedział, że regulują mi już ostatni raz i jeśli teraz będzie źle wyśle mnie na hamowanie.Ujechałem 6km i znowu błąd..od razu czułem, że będzie źle bo jechał wyraźnie ospale.Wróciłem się do nich, znowu zczytali i skasowali błąd, coś tam w mapie pogrzebali i umówiłem się na poniedziałek na hamowanie.O dziwo od tego momentu zrobiłem 100km i błąd się nie pojawia[poebao] Powiedzcie mi czego objawem jest jeszcze taka sprawa, że czasem podjeżdżając do świateł na wciśniętym sprzęgle obroty delikatnie ale zauważalnie spadną(czasem na granicy zgaśnięcia silnika), podbiją i dopiero się unormują? |
To oznacza najprawdopodobniej za długi czas wtrysku lub duży przerost ciśnienia na reduktorze (jeśli wcześniej tego nie było to znaczy, że ustawili Ci tak duże ciśnienie na reduktorze, że wtryski mają trudności z otwieraniem się po wytworzeniu ciśnienia).
Chodzi tu głównie o to, że... Jedziesz, dajesz w buta -> sterownik LPG wykrywa niższe ciśnienie -> zaczynają działać agresywne korekty -> reduktor działa pełną wydajnością, ale nagle puszczasz nogę z gazu i co się dzieje? Przecież reduktor w jedną nanosekundę nie przestanie pompować ciśnienia, więc ciśnienie ZA reduktorem (Filtr,wtryski,silnik) bardzo wzrasta - zależnie od reduktora i ciśnienia znamionowego na nim ustawionego. I co z takim ciśnieniem się dzieje? Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania jedziesz na biegu z puszczonym gazem - ciśnienie nie ucieka, wtryski są zamknięte ponieważ opierają się na czasach benzyny, a czas benzyny wynosi ZERO. Nagle dojeżdżasz do skrzyżowania, wrzucasz luz, czas wtrysku benzyny rośnie do wartości 2-3 ms w zależności od miliona czynników, no to komputerek LPG od razu reaguje i aktywuje wtryski LPG, ale, hola - jak one mają się szybko otworzyć skoro na tłoczki z drugiej strony działa wysokie ciśnienie rzędu 2-3 BAR ? (Czasem i więcej) :D Trochę to trwa zanim ciśnienie się w układzie unormuje, dlatego spadek obrotów -> to nie jest normalne. Ja mogę polecieć np. do odcinki na trójcę i zrzucić kompletnie podczas jazdy na luz, silnik stanie idealnie na 850 rpm, ale Tobie radzę tego nie próbować chyba że na prostej drodze bez potrzeby hamowania. Druga sprawa o której wspomniałem na początku: za bogata mieszanka. Powąchaj wydech na jałowych, jak będzie walić jajami to oznacza, że masz za bogatą mieszankę a silnik jest 'przylany' gazem na jałowych. Ogólnie rzecz biorąc wg. mnie na ślepo podciągnęli Ci mnożnik w górę i podnieśli ciśnienie na reduktorze. |
No i jestem w dupie.Od momentu ustawienia gazu "na szybko" po której stawiałem na zapalenie się błędu max po 30km do dziś jeżdże i Check się nie zaświeca.Co więcej odnoszę wrażenie, że Focus jeździ sporo lepiej niż wcześniej - nie czuje jakichś ubytków mocy, Foka idzie z płuca i generalnie jedzie jakoś tak przyjemniej.
No ale żeby nie było tak różowo zrobiłem wczoraj test na trasie.Na 160km totalnego PSJ, gdzie wg. wskazań komputera pokładowego spalanie kształtowało się średnio na poziomie 7.2l/100km pod dystrybutorem wyszło równiutkie 10l/100(coś przy duża ta rozbieżność).Oczywiście jazda bez klimy, część podróży do południa, druga po północy (temp.6st) max.100km/h, niemal zero wyprzedzania.Tak sobie myśle ile w takim razie wyjdzie na klimie po mieście? Jeśli chodzi o sprawdzenie temp. podczas jazdy na gazie i PB.Nie sprawdzałem w trybie serwisowym bo badałem spalanie a tak o ile się nie myle zzerowałby mi się przebieg dzienny?Natomiast podpiąłem laptopa i wg.ScanToola jak i PCMSCANa temp. cieczy przy prędkości 90km/h wahała się między 104st na benzynie i 107 na gazie.Niestety nie miałem warunków do testu przy 140km/h i na dłuższym odcinku. |
A to spalanie to liczysz PB czy LPG? Mój 1.8 spala około 8-9 PB i 10.5 - 12.5 gazu
---------- Post dodany o 14:14 ---------- Poprzedni post był z 14:14 ---------- NA komputer nie patrz bo teraz będzie przekłamywał. Ponieważ spalasz LPG a on liczy tylko PB |
Jeśli komputer wskazuje zaniżone spalanie, oznacza to niskie czasy wtrysków benzyny (BOGATA mieszanka LPG). ECU skraca czas mieszanki i wyskakuje niskie chwilowe.
|
Nie wiem Kamil jakie masz koła ale u mnie na letnich 205/50/16 przy umiarkowanej jeździe do 110 wychodzi 9,5l / 100. Po mieście bez klimy ostatnio ok 12l. Dużo zależy od stylu jazdy i samej trasy.
|
Cytat:
Jutro podjadę jeszcze do innego gazownika niech podepnie pod jakiś analizator i stwierdzi czy mieszanka jest bogata bo tak paranoi się nabawie - jak nie uboga, to bogata i w czasie jazdy zerkam tylko na licznik przebiegu i diody na centralce gazu. PS.do partactwa montażystów mojego gazu dodam jeszcze, że w butle 44l wchodzi mi max 30l gazu. |
To normalne, tak musi być. Butla może być wypełniona do max 80% gdyż gaz pod wpływem wysokiej temperatury łatwo się rozpręża, wysadziłoby w przeciwnym wypadku zbiornik. U mnie 32l.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:27. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.