zmycie lakieru
 

witam, mam takie pytanie do was, mianowicie w czwartek wjeżdżając na parking między słupki tył wpadł mi w poślizg i przywaliłem tylnym nadkolem w ten cholerny relikt prl (relikt bo kiedyś dziadziusiowie mieli miejsce zamykane na łańcuch z kłódeczką). z daleka nie widać że focus zmienił barwę z srebrnego na żółty ale z bliska już tak. jak się pozbyć tego lakieru bez szlifowania? bo muszę jakoś ślady zatrzeć i przeczekać do wiosny (tej prawdziwej ciepłej) na wizytę u blacharza

Tempo? To tak na szybko.. I mało delikatnie. Ale skoro będziesz lakierowac to chyba najprostszy sposób..

[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/8...0323171346.jpg Uploaded with ImageShack.us[/IMG]

wybaczcie za jakość ale robione kalkulatorem

Tak jak pisze Lisy - tanio, szybko i "nieprofi":) zrobisz to pastą Tempo, ewentualnie znienawidzona przez detailerów (i droższa) G3.

Dzięki Panowie :) dzisiaj będę polował w sklepach na nią :D chyba że wiecie który sklep to ma i jest w niedziele otwarty

Obi, Casto, Praktiker etc.

Dzięki Lisy :)

ja bym jeszcze spróbował na początek benzyną ekstrakcyjną żeby to żółtko zeszło.

właśnie chodzi mi tylko o to żółte cholerstwo. będę jeszcze kombinować ze zmywaczem do paznokci :D

ja bym spróbował glinką, jeżeli masz, moze sie uda.

Tempo się nie sprawdziło :/ ale za to zmywacz do paznokci zdał test:) bez acetonu