Jak sobie radzicie jak focus Was kopie?
 

Przy każdym zamykaniu drzwi po zgaszeniu silnika autko mnie kopie. Kupiłem pasek antystatyczny, ale niestety nic to nie dało. Macie jakieś sprawdzone sposoby?

Może jakies przebicie masz ?

"Jak sobie radzicie jak focus Was kopie?"

Spróbował by mnie tylko kopnąć :P Zaraz bym oddał :)

A tak na poważnie to raczej nie jest to normalny objaw. Tak jak pisał Darelk może to kwestia przebicia.

Przebicie, czego? Przecie to elektrostatyka "kopie" Zmień ubranie i bieliznę na naturalne bez syntetyków winno trochę pomóc. pomóc

Ja wiem że elektrostatyka ale kolegan napisał że podczas zamykania drzwi czyli rozumiem karoserii dotyka , czyli może mieć przebicie na karoserie albo coś z masą . pzdr

Zwróć uwagę że elektryzujesz się przy wysiadaniu z auta ocierając się o fotel więc inne ciuchy mogą pomóc. Mi to nie przeszkadza, taki pstryczek mały :)

Tez tak mialem rok temu i w tym roku tez juz mi sie pare razy tak zdarzylo. Dzieje sie tak tylko wtedy kiedy na dworze jest cieplo (glownie lato) i kiedy zamykajac drzwi dotykam blachy.

Bo suche powietrze lepiej przewodzi prąd.

Nie wiem czy to kwestia zmiany ubrania bo praktycznie każdą osobę która ze mną jedzie, kopie focusik przy wysiadaniu (dotknięciu karoserii). A jak np jadę innym samochodem to już nic a nic. Może to kwestia materiału z jakiego zrobione są fotele?

P.S. A jeśli chodzi o przebicie to kilku moich znajomych to wykluczyło twierdząc, żeby gdyby to faktycznie było przebicie to bym praktycznie nic nie czuł bo to 12V.

Rowniez posiadam samochod ktory od czasu do czasu potrafi mnie kopnac, tylko problem jest taki, iz gdy mialem wczesniej opla to tez mnie kopal. Fakt ze ford mniej, ale wydaje mi sie ze to moze byc problem poprzez uzywanie kierownicy, moze nie trzec ja za duzo bo np dziala jak laska ebonitowa. A ja przy wychodzeniu z forda znalazlem fajny sposob, zamykam pchajac za szybe :) i po klopocie

Moja foczka też kopie, ale tylko mnie :evil: (czyli kierowcę :)). Kopie tak, że kląć się chce. Mogę przejechać metr i mnie pierdyknie. Teraz się wycwaniłem i wysiadając z samochodu mam jakiś klucz w ręce, i najpierw nim dotykam karoserii. Iskry idą że ho ho :)
Pozdro.

można także popychać drzwi pełną dłonią a nie palcami (które to palce są bardziej wrażliwe...)

Panowie i panie :) ,a więc tak, fokusik kopie i nie tylko fokusik...bo każde inne autko kopie jak cholera - ja mam na to taki sposób - trzeba sie zaopatrzyć w jakąś butelkę ( pojemnik ) z atomizerem (czyli taki patent jak do mycia szyb-żeby mgiełkę robił) wlewacie do tego trochę płynu do płukania tkanin -antyelektrostatycznego - teraz reklama np. PŁYN K :razz: , do reszty dolewacie wody .Takim spreparowanym patentem psikacie tapicerkę samochodu.I to pomaga na jakiś tydzień .A teraz najciekawsze ... wyczytane chyba nawet na tym forum : ktoś mądry napisał ,że zjawisko wyładowań elektrostatycznych w samochodzie występuje tylko na wiosnę , a konkretnie do pierwszej porządnej burzy :) :shock: I chyba miał w 100% racje gdyż ja to odczuwam tylko na wiosnę .POZDRAWIAM

Bo wtedy właśnie po zimie powietrze jest suche jak cholera.

Zamykam drzwi portfelem albo pcham o klamke która jest plastikowa.

http://www.allegro.pl/item624105711_...lutowania.html

Może coś takiego ?

W pracy niby miałem czegoś takiego używać ;) Ale nie wyobrażam sobie kręcenia kółkiem z takim kablem :P

Ja stosuje technikę "starego dziadka" :D Zanim zacznę wysiadać łapię metalową część drzwi i trzymając ją wysiadam. Ładunek od razu jest rozładowywany i tylko czasami czyć lekki przeskok ładunku. :)

I to jest chyba jedynie słuszna metoda. Trzeba się tylko przywyczaić żeby za kwałek blachy złapać.

Hmmm to dlaczego nigdy nie doznałem takiej przyjemności wysiadając z FF? Może to dlatego, że mam chromowane klamki? I podczas otwierania drzwi pozbywam się ładunków?

ktos kiedys napsial ze kopie do 1wszej konkretnej wiosennej burzy :P
Mi kiedys pomoglo prysniecie (WD40) w styki masy co sa na nadkolu kolo akumulatora..... tyle ze efekt byl krotkotwaly... a teraz znow mnie zaczyna kopac....
Czekam na burze :mrgreen: bo juz 2gi dzien sie zanosi i [ass]

a nie wilgotne ? poza tym gdyby tak było o od tego było owe kopanie zależne to właśnie by nie kopała . suche powietrze jest dielektrykiem przez co utrudnia "oddawanie " ładunków do otoczenia . A wilgotne lepiej przewodzi przez co ułatwia oddawanie ładunku do otoczenia .

KiTeQ, jeśli masz na fotelach pokrowce/koszulki, to mogą one potęgować efekt "kopania". U mnie w foczce w tej chwili są niestety zainstalowane koszulki 100% syntetyczne włókna, więc za każdym dotknięciem blach ładunki przeskakują. Więc możesz tak, jak już wspomniano zamykać drzwi za klamkę lub przy otwieraniu drzwi łapać się blachy, ewentualnie zmienić pokrowce na wykonane z lepszych materiałów.

A pasek antystatyczny zdemontuj, bo to pic na wodę :wink: - po co foczkę obwieszać :wink:

Podpinasz do ramienia i sie nie udusisz ;) Mnie to kopanie już wk^&$ia. Wczoraj raz mnie kopneło przez przypadek więc pomyślałem że już jestem rozładowany.......2 kopnięcie wyprowadziło mnie z błędu

Ziele1985, chcesz powiedzieć, że jestem nienormalny skoro foczka mnie nie kopie [bigok] Trochę to będzie komicznie wyglądać jak wsiądziesz do samochodu i podepniesz się poda taki sprzęt :) Może lepiej kupić lepszej jakości pokrowce na siedzenia :)

DarknesS, ja nie mam pokrowców na fotele a i tak foka mnie kopie czasem mniej czasem mocniej. Zauważyłem że jak wysiadam na miękkim podłożu typu żwir, trawa to foka mnie nie kopie :mrgreen:

hehe a wydawać by się mogło że z taką drobnostką łatwo sobie poradzić :mrgreen:

A z tym paskiem to faktycznie pic na wode, nic nie działa, może jedynie troszeczke mniej kopie ale niewiele. A wiadomo jak śliczny focus wygląda z jakimś gumowym wisielcem z tyłu :? .

Jestem ciekaw czy faktycznie dobre wyładowanie atmosferyczne sprawie że focus przestanie już kopać, szczerze w to wątpię.

mnie też kopie, SWOJ drogą to jaja z tym kopaniem :P

no cóż moja Foka tez mnie kopie ale...

Foka mnie (lub pasażerów) kopała przy wysiadaniu ale silnik pracował równo.
Pojawiły się problemy z nierówna pracą silnika, ale Foka przestała kopać. Elektryk zdiagnozował problem z kablami wysokiego napięcia. Nie wymieniłem kabli od razu. (trochę trwało ich dobranie bo sie okazało ze Boscha nie pasowały - za długie i fajki nie siadły do końca. Dopiero NGK siadły - dobra długość i fajki siadły do końca). Silnik zaczął pracować równo, ale Foką zaczęła kopać. :(

Wiec teraz mam: równą pracę silnika i Fokę, która mnie kapie...

KiTeQ napisał :"Jestem ciekaw czy faktycznie dobre wyładowanie atmosferyczne sprawie że focus przestanie już kopać, szczerze w to wątpię." Zauważ ,że posty o kopaniu są tylko na wiosnę.... jakoś w inne pory roku nie kopie....

Dziwna sprawa u mnie ostatnio trochę popadał deszcz i kopanie też ustało :mrgreen: A wyładowań żadnych nie było 8)