Wyciek płynu z układu wspomagania kierownicy
 

Witam, wymienialem ostatnio u mechanika paski (rozrząd i wielorowkowy, napinacz), swiece, uzupelnialem plyny (chlodzenia, wspomagania). Ale wczesniej (7lat) autko bylo czyste, bez wycikow! Zaraz po tym mialem trase ponad 1000 km, pod koniec urlopu zauwazylwm dziwne dzwieki podczas krecenia kierownicą (uklad sie juz zapowietrzal i nawet bulgotalo :) -> patrze a plynu wspomagania nie bylo juz widac na wskazniku.

Podejrzewam, ze mechanik naruszyl cos we wspomaganiu przy pracy na rozrządzie -czy to mozliwe?

A moze dolal innego plynu do wspomagania? Jak spojrze przez silnik w dol, to widze plame jakby na łączeniach rurek w okolicy ukladu kierowniczego (pod nogami kierowcy). Mechanik mowi, ze za pozno zglaszam mu tę usterkę (minely 3 tyg) i nie chce za friko tego zrobic. Mowi, ze mialem szczescie, ze nie zniszczylem pompy.

Wyciek:100km = Zakres Min-Max! Na razie dolewam jakiegos badziewia amerykanskiego z uszczelniaczem - polecil znajomy. Na butelce napisane, ze do wszytkich rodzajow plynow i ze mozna mieszac.

Czy samo dokrecenie złączy wchodzi w grę? Gdzie mozna zobaczyc jak to jest rozwiazane, zeby samemu ew. dokrecic?
Pozdrawiam

przede wszystkim do uzupelniaj braki tylko i wylacznie plynem do wspomagania/automatycznych przekladni, a nie zadnymi uszczelniaczami...

jakiego plynu dolewal mechanik? i po co go w ogole wymienial, skoro wedlug forda dopiero po 12 latach w ogole nalezy go skontrolowac? on sie nie zuzywa praktycznie...

prestone
 

Ten płyn z uszczelniaczem to jest tutaj, ponoc ok:
http://www.autokosmetyki.pl/prestone...zego,p271.html

Niestety nie pamietam co dolewal mechanik, ale sie dowiem! Moj błąd polegal na tym, ze poprosilem, zeby sparwdzil poziomy (pl. chlodz, oleje, itp.) i ew. uzupelnil. Do glowy mi nie przyszlo, ze doeleje mi rowniez do ukl. wspomagania. Zeby bylo ciekawiej dolal rowniez do ukladu hamulcowegi i jest teraz sporo ponad max!! Przez 7 lat mialem spokoj z autem, a tu masz... Rada: tylko samemu mozna cos dobrze zrobic, kazdy mechanik to potencjalny "psuja"! Moze wiesz jak ten uklad jest zbudowany i jak sie do niego dobrac??? Koniec z mechanikami, pseudo-mechanikami!

no nie wiem... ogolnie powinien byc zapewne plyn fordowski, mi nasz klubowy mechanik powiedzial zeby zalewac tylko i wylacznie plynem do przekladni automatycznych ATF czy jakos tak - mam jeszcze w garazu z zeszlego roku, kupowane po prostu na stacjach benzynowych...

Dzieki za odzew. Na razie nie mam czasu, ostatnio jakby mniej leje a ja nie mam czasu, wiec naprawa sie przeciaga. Probuje zrozumiec jak to sie moglo stac, bo jestem pewny, ze prace na rozrzadzie cos naruszyly. Kolega mi sugerowal, ze moze mieli jakies problemy i rozbierali rowniez pompe wspomagania....

Nie znam budowy, wiec jakby Ktos z Was pomogl mi w tej dedukcji jak mogli mi rozszelnic wspomaganie przy wymianie napinacza i paska rozrządu? Przypuszcam, ze wtedy niedokladne odpowietrzenie uladu moglo zrobic swoje. Pozdrawiam

[ Dodano: Pią 05 Wrz, 2008 19:15 ]
Trafilem w koncu na Przewóz (KR) i juz wiem wszytko. Diagnoza: rdza bierze przewod powrotny od przekladni kierowniczej do chlodniczki ukl. wspomagania. Od góry widac tp -najgrubsza rurka. Brak zamienników, koszt przewodu tylko 218 PLN :) Kawal (88cm) gumy z odpowiednimi metalowymi koncowkami. Są 2 rodzaje pod tym samym numerem katalogowym, mi spasowal ten krotszy ((88cm), natomist dluzszy ma ponoc 98 cm. Jutro mechanik przeplucze uklad, bo rzeczywiscie ta pompa wsp. jest ponoc bardzo "wrazliwa" na odp. płyn. Mam nadzije, ze komus pomoglem na przyszlosc, a tak nawiasem, mechanik mowil, ze mial juz pare takich przypadkow, wiec czyzby to byl kolejny slaby punkt? Pozdrawiam.

[ Dodano: So 06 Wrz, 2008 15:58 ]
Usunąłem tę nieszcelność na wspomaganiu, ale mam dziwne uczucie znowu. Otóż, zobaczcie na fotce, wymieniono mi caly przewod, twierdząc, ze nieszczelnosc jest w miejscu nr 1, tzn. korozja rurki na randzie... Mam ten stary przewod i nic tam nie widze, natomiast uwazam, ze prawdopodobnie wystarczylo wymienic oring na koncowce (nr 2), ale pewnie trzeba byloby kombinowac, a mechanik wolal chyba isc na latwizne. Sprawdz spr. powietrzem i Wam powiem. W ten sposob zostalem niemilosiernie skasowany, musze sprawdzic czy w serwisie Forda nie byloby taniej, bo sama wymiana tego przewodu kosztowala 140 PLN, a przewod kupilem za 218 PLN. Razem 358 PLN brrrr... Poza tym mechanik odlozyl sobie ten stary przewod na bok, ale ja jak uslyszalem ile sobie zazyczyl za tę wymiane, to to natychmiast go zabralem -pewnie wystarczy zmienic oring i bedzie rezerwa ;)


http://img238.imageshack.us/img238/4046/przew3xa4.jpg

[ Dodano: Sob 04 Paź, 2008 16:06 ]
Napiszcie prosze...