Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   MK1 (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=118)
-   -   Reanimacja wkładki zamka klapy tylnej FFI kombi (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=42659)

atakiezdjecia 25-08-10 00:37

Reanimacja wkładki zamka klapy tylnej FFI kombi
 
Już jakiś czas dwa elementy w tylnej klapie wyglądały podejrzanie, aż w końcu udało się za nie zabrać. Jedna z lampek oświetlenia tablicy świeciła wyraźnie słabiej, a wkładka kluczyka była cały czas odsłonięta – okazało się, że jest to powiązane. Kluczyka prawie nie można było wepchnąć w zamek, nie wspominając o obracaniu. Strach mnie obleciał jak się męczyłem przy wyciąganiu go – coś nie chciało mi oddać kluczyka. Przy stale odchylonej klapce osłaniającej woda i inne syfy swobodnie wchodziły do zamka. A co się okazało później, wkładka zamka ma otworek do odprowadzania wody… do zabudowanego wnętrza klapy. I tam sobie woda hulała.
Słabiej świecąca lampka (prawa, bliżej zamka) po wyciągnięciu okazała się być pod wpływem… wilgoci. Sukces [greenpeace] – już wiem czemu słabiej świeci.

http://images47.fotosik.pl/330/d5d0df5e53e14b38.jpg

Żeby wyjąć wkładkę kluczyka trzeba zdjąć kilka elementów w klapie:
  • osłona wewnętrzna – mocowana na kilka metalowych zatrzasków i dwa plastikowe wkręty
  • listwa zewnętrzna ze znaczkiem Ford – mocowana trzema nakrętkami „10” od wewnątrz - dostęp taki sobie (klucz oczkowy wygięty lub nasadowy pionowy); wyjmowanie przy zamkniętej klapie nie do siebie, ale lekko w dół z wyczuciem – są jeszcze plastikowe kołeczki prowadzące.
  • linka idąca z wkładki do zamka elektrycznego (na środku krawędzi klapy – tam jest główny zamek, wyżej jest tylko wkładka na kluczyk) – łatwe wypięcie, może sobie zwisać
  • złącze elektryczne między wkładką a zamkiem – kostka do wypięcia.
    Odpięcie wkładki (mechaniczne linką i elektryczne) nic nie zmienia dla centralnego – klapa się rygluje normalnie, a otwiera wtedy tylko przyciskiem z konsoli.

A tak wyglądała jedna z nakrętek mocujących czarną listwę zewnętrzną - ta najbliżej wkładki; co ciekawe powyżej nietknięta nakrętka mocująca samą wkładkę do klapy.

http://images39.fotosik.pl/326/8242864324918f35.jpg


Czarna listwa – 3 nakrętki, ale może ciężko odchodzić, bo otwory oświetlenia tablicy są oblepione niewysychającym lepiszczem uszczelniającym:

http://images38.fotosik.pl/326/711b360e6b814b8a.jpg


Jeszcze dwie nakrętki i mamy wkładkę na wierzchu. Wkładka jest dodatkowo obklejona gąbką uszczelniającą.

http://images43.fotosik.pl/330/620b6120f2cce4fa.jpg

No i już widać w jakim stanie jest wkładka kluczyka: składa się on z krążków wyciętych do wzoru kluczyka, które powinny się swobodnie obracać wewnątrz, ale po zmianie koloru na żywy rudy przestały.

http://images38.fotosik.pl/326/97795dc3ed1e06c7.jpg


Z braku czasu na naprawę jeździłem bez zamka cały tydzień, przymocowałem tylko tablicę z numerami, wszystkie otwory zakleiłem szeroką izolacją (żeby nowa woda nie wchodziła).

Rozkładanie wkładki polecam na szmacie, papierze ale w jednolitym kolorze – jest dużo małych elementów, więc na gazecie mogą zniknąć z oczu.

Wkładka z przodu ma wbitą okrągłą blaszkę zamykającą (po prawej) – do wyciągnięcia za pomocą małego płaskiego wkrętaka. Przy wyciąganiu może się lekko wygiąć, łatwo się potem wyprostuje. Wyciągać z wyczuciem, przyciskając np. kciukiem, tak żeby gdzieś nie wystrzeliła. Zaraz pod nią znajduje się blaszka osłaniająca na sprężynce – zasłania ona otwór wkładki i zamyka się automatycznie. U mnie ta część wkładki była upaprana jakimś smarem i nic nie wyskoczyło bo się kleiło do siebie. Sprężynka jest naprawdę mikroskopijna, przydatna będzie pęseta z cienkimi końcami.

http://images40.fotosik.pl/326/2ac66f2c71e023d5.jpg
http://images43.fotosik.pl/330/f3cb2615a4de9cd9.jpg

Wkładkę z przodu rozbierałem do wyczyszczenia sprężynki, bo blaszka się już nie zamykała. Wyjęcie całego mechanizmu będzie możliwe od drugiej strony.

Najpierw mała zawleczka trzymająca części plastikowe – czarna od linki i biała od małego przycisku z kabelkami. Można zdjąć od razu przycisk z kabelkami – mocowany metalowym zaciskiem.

http://images39.fotosik.pl/326/90fc85779dc2f551.jpg
http://images50.fotosik.pl/331/3184a7b16ae67159.jpg


Pod plastikowymi elementami na trzpieniu widać wciskaną zatyczkę w kształcie gwiazdki – wyciągnąłem ją podważając/odginając do środka każde ramię po kolei „precyzyjnym” płaskim wkrętakiem, muszą one wyskoczyć wszystkie z prowadnicy. Można je lekko zgiąć, z wyczuciem, potem spokojnie można je odgiąć przed złożeniem.

http://images40.fotosik.pl/326/405f48f42dab6d2e.jpg


Po wyjęciu zatyczki-gwiazdki widać sprężynę na trzpieniu – odpowiada ona za powrót kluczyka do pionu przy otwieraniu klapy z kluczyka.

http://images38.fotosik.pl/326/831ec09cc02268e6.jpg

Przy wyjmowaniu trzpienia wypadnie mały metalowy wałeczek (na zdjęciu na dole) - nie zgubić go!

http://images47.fotosik.pl/330/2707de8a4fcab6e0.jpg


Jak widać wszystko ładnie zarośnięte rdzą – w trzpieniu poukładane są kolejno blaszki okrągłe z odpowiednimi nacięciami. Normalnie leżą one tam swobodnie i mogą łatwo wypaść, ja musiałem ja prawie na siłę odrywać od siebie.

http://images40.fotosik.pl/326/674f3d7762c2a35a.jpg

Porada: wziąć kartkę papieru lub małe osobne pudełka i ponumerować – blaszki z wycięciami są ułożone w określonej kolejności wraz z cienkimi przekładkami między nimi! Jest ich łącznie 11. Do trzpienia pasują w określony sposób i tu nie będzie problemu ale ważna jest kolejność, inaczej nie będą pasować do kluczyka. Wiadomo, że będą czyszczone osobno (ja moczyłem w coli + drapanie płaskim wkrętakiem + papier ścierny). Ogólnie zabawa na długie zimowe wieczory i raczej dla cierpliwych, a na poważnie w godzinę jest to do ogarnięcia.

Blaszki przed czyszczeniem…

http://images41.fotosik.pl/326/d98d43020848bb25.jpg


... i już po.

http://images41.fotosik.pl/326/a093e0d112ae81d0.jpg


Na sprężynie na trzpieniu zastałem jakieś resztki smaru. Tutaj wystarczy raczej tylko usunąć nadmiar lub twarde/skruszałe resztki smaru.
http://images43.fotosik.pl/330/c397f1911a9df714.jpg



No to składamy ;)

Wszystko zostało przy składaniu „nasmarowane” – użyłem drobnoziarnistego grafitu do zamków, chociaż pewnie smar też się sprawdzi. W różnych opisach w necie odradzają użycie towotu nie wspominając o wd40 [zlosnik]

Blaszki w określonej kolejności wkładamy do środka trzpienia (zwróćcie uwagę na wyżłobienia, nie da się blaszek włożyć „do góry nogami”) – trzymać otworem do góry; potem ustawić pod kątem rowkiem do góry i wsadzić tam ten mały wałeczek:
http://images47.fotosik.pl/330/2707de8a4fcab6e0.jpg

Potem trzpień z blaszkami i wałeczkiem będzie wchodził do obudowy – tam też jest odpowiednie wycięcie na wałeczek – widać na zdjęciu powyżej. Najlepiej nasadzać obudowę na trzpień.

Następnie zatyczka-gwiazdka, do wciśnięcia na siłę cienkimi kombinerkami, pęsetą - raczej z dwóch stron jednocześnie, samym płaskim wkrętakiem może być ciężko.
Pozostały: włącznik elektryczny z metalowym zaciskiem, plastikowe tulejki i mała metalowa zatyczka.

Z przodu trzeba jeszcze założyć sprężynkę i blaszki zamykające:

http://images38.fotosik.pl/326/6e33d7120cc2f3a4.jpg


Te rowki z przodu muszą być zupełnie czyste, wsadzić sprężynkę i sprawdzić czy lekko pracuje (u mnie była lekko odgięta pod kątem, a nie powinna – musi mieć zagięcia symetryczne). Przyłożyć blaszkę osłaniającą – ma ona dwie odstające końcówki, różniące się szerokością – będą odpowiednio pasowały do wycięć. Blaszka osłaniająca powinna się lekko „otwierać” do środka zamka i wracać samoczynnie do pozycji zakrycia otworu. Pozostaje blaszka zamykająca całość – przyłożyć do odpowiednich wycięć i zacisnąć najlepiej szczypcami nastawnymi, płaskie kombinerki nie zacisną tego odpowiednio.

Składanie klapy idzie biegusiem; działający zamek – satysfakcja z rozgryzienia naprawy bez kosztów [dance]. A kiedy będę otwierał klapę z kluczyka? Pewnie jak sobie przypomnę, że trzeba raz na jakiś czas sprawdzić czy jeszcze działa… ;)

atakiezdjecia
http://www.focusklubpolska.pl/image....&dateline=2009

szmydu 18-03-12 11:14

Odnośnie tego czarnego lepiszcza uszczelniającego, to czy można go gdzieś kupić i czy tak się właśnie fachowo nazywa ?

janosh 21-01-15 09:54

Witam!

Nie wiem czy tak samo jest w foczce ale rozbierałem wkładki w fieście MK5. Musiałem przełożyć z prawych drzwi do lewych bo poprzedni właściciel wymieniał wkładkę w lewych drzwiach ale kluczyka nie było już. Otwieranie tylko od pasażera.

Przez nieuwagę blaszki rozsypały mi się po stole. Męczyłem się nie mogąc ułożyć ich w prawidłowej kolejności i... Dostrzegłem że mają wybite cyfry. Po dwie takie same czyli 3 pary (krążki identyczne) co zgadzało się ze wzorem na kluczyku. Po 2 krążki na "wcięcie" kluczyka. Kombinacji już za wiele nie było....[ninja1]

Pozdrawiam.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:59.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi