zapowietrzony focus tddi
 

mam problem , wymieniałem filtr paliwa i po odstrzeleniu po kilku sekundach zgasł i zero odzewu spodkał się ktoś z czymś takim.
Wlałem olej w filtr , po wyładowaniu dwóch akumulatorów podczas kręcenia wymyśliłem żeby:
jeszcze odpowietrzyć wtryski i tak zrobiłem podczas kręcenia odkręcałem kolejno wtryski
- dalej nic
kopci na siwo ale nie chce odpalić
a moze jest gdzieś ukryta pompka do podpompowania paliwa - tak miałem w volvie
a może wina jest po stronie immobilajsera bo po wyładowaniu akumulatora zdjołem klemy i ładowałem go bez podłączenia ?
fokus 1,8 tddi diesel 90 koni
pozdrawiam

A zalales filtr paliwa ropa przed odpalaniem?

niestety zalałem dopiero jak zgasł

No to na drugi raz, bedziesz juz wiedzial zeby przy wymianie filtra paliwa ! zawsze zalac go ON ! nie wiem jak w tym silniku, ale u znajomego w Fiescie (1.8 Endura DE), bylo podobnie i po mozolnym cheltaniu (jakies 10 min) wkoncu odpalila, nie wiem jak bedzie u Ciebie, najlepiej bedzie jak wypowie sie ktos kto ma taki silnik jak Twoj,

PS Tata od malego powtarzal mi zebym nie probowal zapowietrzac diesla ;) (zarowno pustka w baku jak i pustym filtrem paliwa)

Pozdro

Astra I, 1.7 TD GM'a - czy pusty bak, czy pusty filtr po wymianie, chwile chechłania i chodziła bez problemu. Ale wg książki w tym sliniku tak można, i własnie odpowietrza się bezproblemowo. Natomiast w razie jakiegoś wyjątkowo zapowietrzenia, odkręcamy kapturki wtrysków i czekamy aż paliwo zacznie się lać :D.

Poczekaj, aż ktoś ci z użytkowników podpowie co jest i jak z tego najszybciej wyjść. Póki co zalej filtr, ładuj akumulatory i się nie stresuj za bardzo [los]

wczoraj wymieniałem też w t4 i bez problemu zgasł pochełtałem troche i odstrzelił natomiast z foką jest problem.
I odkręciłem wtryski ale nie wszystkie tylko oddzielnie aż zaczeły lać i nic .
ktoś napisał ze należy sprężarką dopchać paliwo od zbiornika ale nie wiem ile w tym prawdy
pozdrawiam

[ Dodano: Pon 23 Paź, 2006 08:57 ]
nikt się z czymś takim nie spotkał
chełtanie nic nie daje juz 2 dzień i nic
pozdrawiam

[ Dodano: Pon 23 Paź, 2006 20:39 ]
rozwiązałem problem
jesli spotkacie się z czymś takim to nie pomoże żadne chełtanie szkoda akumulatora i rozrusznika całe 2 dni spędziłem na chełtaniu i ładowaniu akumulatora a rozwiązanie jest proste SAMOSTART troszke psikamy za interkulerem nie przed i od razu samochód sam się odpowietrza .
pozdrawiam

Zapowietrzenie układu wtryskowego i chełtanie jest dla tddi niebezpieczne (zawsze należy dokładnie nowy filtr zalać ropą), ponieważ paliwo smaruje pompę i jednocześnie ją chłodzi (w tym nieszczęsny sterownik który się na owej pompie znajduje). Jak pompa pracuje na sucho, to jesteś o krok od uszkodzenia (przegrzania) sterownika, a stąd już niedaleko do wydatku rzędu 3 kpln [banghead] .

Pzdr

No witam, dopiero dziś.
Moi mechanicy też zdupczyli sprawę i nie zalali na początku. Pomogło podpięcie do prostownika na czas kręcenia rozrusznikiem. I tak ze 20-30minut i pomogło.

Hello!!
No ja dziś też taki numer odwaliłem z kumplem, który miał GTD VW i tam nie zalewał nigdy filtra i po zgaśnięciu wystarczyło trzy razy zakręcić i silnik znowu chodził... ale muszę wam powiedzieć, że udało nam się uruchomić TDDI i to w jakieś 15 min:))
Zalaliśmy filtr podłączyliśmy dwa przewody bez tego co do niego dochodzą dwa (mam nadzieję, że mnie rozumiecie:)) ) i ja kręciłem z odstępami czasu tak po 3 sekundy a kumpel w tym czasie dolewał paliwo lejkiem do filtra, które ubywało. Aaaa w tym czasie zatkał palcem ten niepodłączony przwód. Tak po mniej więcej 6 dolewkach i 12 zakręceniach rozrusznikiem poczuł że jego palec jest odpychany a po chwili poszło z tego przewodu paliwo z powietrzem (jednym słowem zaczęło tryskać na wszystkie strony) w tym momencie silnik załapał. Kumpel kilka sekund odczekał z tak tryskającym przewodem i podłączył go do filtra.
Po chwili silnik zgasiliśmy i odpalił za 3 razem. Teraz pali jak przed wymianą filtra:))
Pozdrawiam i mam nadzieję, że opis jest w miarę zrozumiały.

ja miałem ostatnio podobie, nic się nie powinno stać ale radze kręciś tak maź po 10sek bo inaczej może się pompa przegżać albo rozrusznik poleci. ja kręciłem z 20 razy po 7s i jest ok. a problem grzania świec co chwile miałem z głowy bo i tak je po chwili na nowe wymieniłem :P

Ja własnie wczoraj wymieniłem filtr paliwa. Założyłem tą końcówkę z dwoma wężykami, przez otwór IN wlałem strzykawką tyle paliwka, że aż się przelało otworem OUT. Zapiąłem wężyki. Silniczek odpalił od strzała, troche pogazowałem i wogóle nie zgasł.
Pozdrawiam!!!!

no to ja wam powiem jak to można odpowietrzyć ...
kiedyś jechalem mondeo TD na rezerwie i okazało się że przedwcześnie zabrakło mi paliwa :lol: (zanim to się stało auto gasło mi kilka razy, a ja żeby dojechać jak najbliżej cywilizacji odpalalem i podjeżdzałem kawałek dalej :lol: i tak do sucha w baku :lol: ). Po zatankowaniu taż nie mogłem odpalić, wtryski były odpowietrzane ale za cholerę nie chciał zapalić (wykończyliśmy nowy akumlator). Mechanior po naradzie ze swoim szefem poszukal w jakiejś książce "jak to sie robi" z dieslami forda a tam pisali że:
aby odpowietrzyć układ paliwowy/pompę wtryskową należy kilka (pięć?) razy wcisnąć pedał hamulca i następnie przy wciśniętym włączyć zapłon (albo próbować odpalić, nie pamiętam dokladnie). U mnie pomoglo to od razu

kaźwa - ford to ma pomysły.

Albo ctrl+alt+delete i potem odpalać trzymając lewą ręką lusterko a prawą hamulec ręczny ;)