koniec paliwa tdci
 

Aaaaaaaaaaaaa...

Wczoraj jade do centum, patrze - zasieg pokazuje 50. To zajechalem, pobylem i wracam (1:30 w nocy ;)). Zasieg pokazuje 30 i nagle silnik zaczyna przeywac na luzie jak na swiatlach stoje. Mysle - nic to, jak jade to nie ma objawow, dotocze sie...

Przez centralne rondo Poznania przejechalem juz bez pracujacego silnika. Zahaczylem foke obok przystanku nocnych, kanisterek i biegusiem na najblizsza otwarta stacje.

Zalalem, odpalil natychmiast, pojechalem na stacje i dolalem jak zwykle do pelna.

Teraz moje pytania i dylematy:

- co sie moglo skopac (tdci)?
- czy powinienem cos wymienic? (filtr paliwa? - cztery dni temu zmienialem ()*&^%$)

Mam za 3 dni dluzsza trase wiec prosze napiszcie czym mam sie czegos bac...

jak odpalił to [bigok] tzn, że się nie zapowietrzył, profilaktycznie możesz wymienić filtr paliwa - mogło pociągnąć z dna jakiś syf - ale nie musisz :P :)

nic się nie stało, nie jeździj po prostu na ostatniej kropelce bo kiedyś się to może źle skończyć nie daj boże przy wyprzedzaniu albo po prostu naprawą układu zasilania
komputer pokładowy jest tylko komputerem, wylicza sobie średni zasięg bodajże z ostatnich 100km, wystarczy, że zmienisz ostatnie km na styl agresywniejszy i szybko się ropka skończy w baku
mam zasadę nie przekraczam ostatnich pokazywanych 40-50km bo wskaźnik całkowicie opada, zreszta mój ojciec się tak samo przejechało na szczęście miał bliziutko do stacji ale też coś w tych okolicach 30km było


kupi na stacji STP za 2 dychy, zrobi mixa na pół baku, reszta na potem, po co od razu znowu nowy filtr[/quote]

Re: koniec paliwa tdci
 

Nie ma się czym chwalić, ale tez to przerabiałem :mrgreen: Przeoczyłem na trasie jedną, potem drugą stację, a (dosłownie) 800m przed trzecią zaczął sie krztusić. Na czkawce przejechałem (baaardzo delikatnie) 300-400m. Reszta, to turlanie się (siłami fizyki) do dystrybutorka (papu :lol: ) Zatankowałem na full i pojechałem dalej... [tuning]
Przynajmniej dowiedziałem się, że system zapobiegania zapowietrzeniu układu zasilania działa(i wiem jakie są objawy :mrgreen: ) oraz wiem, w której pozycji wskazówka poziomu paliwa mówi, że już na prawdę nic w bakusiu nie ma.

Nie przejmuj się więc (ważne, że do stacji miałeś blisko :lol: ) i pomykaj dalej.......
Pozdrawiam

Re: koniec paliwa tdci
 

Na razie niczego , z tym że nie staraj sie poprawiać rekordu :-)

Zwłaszcza w przypadku TDCi - tak w każdym razie przestrzegał mnie mechanik.

odnośnie zapowietrzania układu paliwowego mam pytanko, u dołu filtra paliwa w TDCI jest taki korek (śruba plastikowa) czy to służy jako odstojnik w filtrze i czy po przekręceniu powinny wypłynąć syfy i woda? i jeszcze jedno pytanko czy jak odkręca się ten korek spustowy to powinno pojawić się podciśnienie w filtrze i zasysać powietrze do środka? a jeżeli tak się dzieje i nie jest to normalne to co morze być przyczyną? pozdr. i dzięki za odp.

Czy przy spuszczaniu wody z odstojnika trzeba dolać ropy do filtra???

kusy -tak ma sie dziac
pejpuch- jesli niezlewasz calego filtra to niemusisz :)
Ale poprostu jak niechcesz dolewac i sie brudzic to zrob tak!

sposc lyżkę stołową lub dwie. przy tej ilosci sie niezapowietrzy.
jesli bedzie dalej malo to zapal silnik niech sobie pochodzi prze 1 minutke na obrotach 2tys a pozniej znowu do powtorki.Tylko zgas silnik:)
Ale wiecej jak 2 lyzki stolowe to mysle ze niebedzie chyba ze ktos od 50-60 tys filtru niezmienial lub moze sie zdarzyc ze syf sie dostal do baku bo i tak sie zdarza.

Dziwny slogan powtarzany przez wielu ludzi - bo jak rozumiem, normalnie bierze paliwo z samej góry, a jak się kończy to zaczyna brać z dna? :smt017