1.8 TDCi coś tłucze przy skrzyni
 

Otóż objawy następujące:

Jak już lekko się rozgrzeje na biegu jałowym stojąc na postoju słyszalny jest dźwięk "walenia" "tłuczenia" czegoś przy skrzyni, po wciśnięciu sprzęgła dźwięk znika. Po puszczeniu pedału znowu pojawia się po kilku sekundach.

Kiedyś było czuć dodatkowo wibracje przenoszone na budę, ale znikły one jakiś czas temu i teraz praktycznie słychać tylko owe dźwięki i nic poza tym. Auto odpala normalnie, przy gaszeniu nic złego nie występuje. Przy zwiększaniu obrotów na jałowym dźwięk ustępuje, nie słychać więc łożysk w skrzyni, więc ja bym ją wykluczył.

Pozostaje więc raczej koło dwumasowe:smt017 Auto ma przejechane obecnie 135 kkm. Jest z 2009 roku.
Ktoś ma jakieś inne pomysły?

a to tlucze podobnie do:
https://www.youtube.com/watch?v=un1VhJIwnxQ :D

a moze wysprzeglik pada?

Nie no to jest wersja hardcore [bigok]

Być może .... objawów padania koła nie ma, jedynie te stuki. Wysprzęglik popiskiwał swojego czasu przy ruszaniu na wzniesieniu, teraz już tego tak nie słychać bo może faktycznie kończy swój żywot? Podjadę do znajomego serwisu i popytam.

U mnie to samo w aso stwierdzili że łożysko w skrzyni na wałku sprzęgłowym . Naprawa nie oplacalna. Lepiej kupić skrzynię używkę.

Tak czy siak skrzynię trzeba odkręcić od silnika, żeby poprawnie zweryfikować co nie hula.

Miałem kiedyś ten sam problem. Jedni mówili że skrzynia, drudzy że 2mas, a inni że jedno i drugie. Zaryzykowałem, wymieniłem 2mas na 1mas Valeo i wszystko ustało.

Po oględzinach najprawdopodobniej wyprzęglik lub bardziej łożysko oporowe :)