[FFI] Za wysokie ładowanie
Siemka.
Pierwszy raz mam problemy z elektryka w foczce. Stalo sie to niestety dzisiaj. Najpierw zauwazylem, ze silnik nierowno chodzi. Stwierdzilem, ze to jeden z cylindrow nie chodzi, bo silnikiem az rzucalo na boki. Pomyslalem, ze to jedna ze swiec sie juz wypalila bo juz okolo 30 tys. maja. Ale cos mnie tknelo i zerknalem na napiecie ladowania na aku. I tu szok - 16,5V, po chwili chodzenia na jalowym spadlo do 15,9V oi falowalo wokol 16V. Szukalem na forum, ale podobny przypadek mial tylko kolo z Dieselkiem a ja mam benzynke. Koledzy, o co tu chodzi? Jak zbic ladowanie do normalnego poziomu (konieczna bedzie wymiana alternatora)? Moze to byc przyczyna nierownej pracy silnika? Zauwazylem, ze na kopolce jeden z czterech palcow (od nich odchodza kable na swiece) jest jakby zasniedzialy - 2 swieca od lewej? Pomozcie koledzy. |
Cytat:
I wybij sobie z głowy jazdę tym autkiem... pęknięty aku może Cię drogo kosztować... |
A to mozliwe, ze silnik tak kijowo przez to zaczal chodzic?
|
Cytat:
Nie spotkałem się z takim przypadkiem, ale walnięty regler to nie tylko większe napięcie ładowania, ale także większe napięcie w całym układzie. Różne urządzenia elektryczne / elektroniczne mogą dziwnie reagować... |
Jutro sprawdze. Doczytale, ze mogly sie przetrzec 3 kabelki. Jezeli nie to elektromechanik sie klania.
Dzieki. [ Dodano: Sob 30 Cze, 2007 21:37 ] Skapitulowalem :-( Pojechalem do sklepu popytac o regulator napiecia a tam zasadzka - 195 zeta. Popatrzylem gdzie moglem w silniku i nie dalem rady zbic napiecia. Pojechalem do elektryka jakies 12 kmow, tlumacze mu co i jak, one sobie zmierzyl i tu zaskoczenie - pokazalu mu 15V, a nie tak jak u mnie 16V. A co najlepsze to silniczek zaczal chodzic jak za dobrych lat - czyli bez zarzutu. Na wszelki wypadek zostawilem mu autko na weekend, ma zobaczyc co tam sie ciekawego przydarzylo. Pozniej wam to opisze jego opinie. |
Cytat:
|
Cytat:
|
A ja osobiście miałem 3 kabelki (dokładnie 1 przetarty a 2 bez izolacji).
Ale może to regulator - jak pan mechanik stwierdzi, że wymienił to będzie 200 + robocizna :P . |
Elektryk rozebral mi alternator, stwierdzil, ze cos w srodku sie zlamalo, polutowali i mam juz 14, 5 - 14,8V na aku. Ale silnik dalej nie gada jak powinien - diagnoza - cewka zaplonowa. Wzieli 50 zeta
Oddalem auto do warsztatu na kompa zeby zobaczyli co i jak, czekam naprawe i odbior. A wszystkie kabelki w autku to mam w w peszelach wiec zaden sie nie przetarl ;-/ [ Dodano: Pią 06 Lip, 2007 20:43 ] Witam. Dzisiaj servis zameldowal, ze usuneli usterke. okazalo sie, ze jednak cewka zaplonowa padla a w dodatku uszkodzony jeden z przewodow na swiece. Koszt - 660 zeta :smt022 Jutro odbieram autko |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.