1.8 TDCI brak mocy powyżej 3500 obr/min
 

witam od dłuższego czasu borykam sie z problemem braku wkręcenia sie obrotow powyżej 3.5 tys. DZis jade z pracy i podczas przyspieszenia slysze gwizd auto normalnie zaczelo sie wkrecac do 5 tys. okalazlo sie ze rura spadla od IC. Po zalozeniu spowrotem rury auto dalej ma problemy powyżej 3.5 tys.

Co to może byc za przyczyna :-x

nikt nie ma pomysłu :(

Kolego powodów może być wiele a jedną z nich może być problem z TURBO, najlepiej pojedź na diagnostykę komputerową i napisz kody błędów, wtedy może coś Ci ktoś podpowie.

w czoraj robilem kablem i wyskoczyl blad
p0110 intake Air Temperature Sensor 1 Circut

Trzymasz go do 5 tyś.? To nie jest benzyniak, poza tym powyżej 3,5 tyś. nie będzie ci tak ciągnął jak w zakresie od 1,5 tyś do 3 tyś. więc nie wiem po co tworzysz sobie sam problemy

nie trzymam go do 5 tys, ale auto powinno bez problemu sie wkrecac do 5. Jest jakas przyczyna tego i dlatego chce to naprawic

Masz pewnie gdzies nieszczelność, sprawdź bałwanki czy nie mają dziur, albo czy nie siedzą zbyt luźno.

A może szwankuje czujnik intercoolera ???? nie mam możliwości podmienić na próbę.

Koledzy co to są te bałwanki ?

gumowe rurki na wlocie i wylocie do inercoolera
http://allegro.pl/ford-focus-mk1-bal...091108100.html

Aha. I co jeżeli jest nawet mała dziurka to samochód będzie słabszy ?

Różne mogą być objawy łącznie z dymieniem, brakiem mocy,falowaniem obrotów itd.
Co do autora tematu-napisz DOKŁADNIEJ o co chodzi. Nie wkręca się powyżej 3.5 tys czy nie idzie powyżej 3.5 tys ? Bo to zasadnicza różnica. Pisałeś na początku, że spadła Ci rura od IC-tutaj szukałbym problemów. Generalnie-w nieszczelności.

Chodziłem oglądać te bałwanki i jeden jest tzn. spód bałwanka ( od dołu ) jest w oleju ... ; /
Zakładałem temat ale nikt nie odpisał mi ... Jechałem w piątek gdzieś tak 160km/h i miałem lekko ponad lub równo 3tyś obrotów i oborty nie chciały wyżej iść ... I po chwili zaczęła mrugać sprężynka i samochód stracił moc. Zgasiłem i odpaliłem ponownie i sprężynka się więcej nie zapaliła lecz mocy nie odzyskał ;/ Jakoś dojechałem do domu. Dzisiaj przejechałem się trochę i jakby normalnie. Jutro znowu jadę w trasę więc zobaczę czy znowu mi się to nie powtórzy ;/ Radzicie podjechać do mechanika z tym ? Czy narazie nic nie robić ? Dodam że cały czas pali mi się Cheack Engine. ( U mechanika pokazywało na kompie przeładnowanie turbiny. ) 3 razy kasował błąd i sprawdzał wszystko i mówił że wszystko działa normalnie i się poddał. Jak zapalił mi się 4 raz Cheack to już z nim tak jeżdżę.

skoro masz błąd doładowania to najpewniej turbo przeładowuje. czyli zapieczone kierownice zmiennej geometrii. trzeba wyjąć, zawieźć do zakładu naprawiającymi turbo oni to za kilkaset zł wyczyszczą i będziesz dalej śmigać.

do 3,5 tys jest wszystko ok, schody zaczynają sie powyżej 3.5 tys. nie chce plynnie dojść do 5 tys.
A jak spadla opaska od rury intercoolera to wszystko bylo jak trzeba, tylko swist byl (nawet fajnie to bylo slychac) :)

Aż trudne to do uwierzenia ale mogło być tak że jak spadła opaska to część powietrza uciekała i za wysokie ciśnienie spadło do wartości prawidłowej - dlatego auto jechało dobrze.
No ale to taka trochę naciągania teoria :)

wiec jakiś wniosek czym to jest spowodowane :)
zamuwilek bałwanki i czujnik tem. powietrza intercoolera, ale bede miał to dopiero za 2 tygodnie :(

wiec jak narazie jestem po wymianie czujnika temperatury intercoolera i nc sie nie zmienilo :(

dziś wymieniłem bałwani i niestety dalej nie ma poprawy, rece opadają :(

tak jak już wcześniej pisałem dalej stawiam na zapieczone kierownice na turbinie

Ile kosztować może taka naprawa tych kierowniczek bo u mnie coś podobnego się dzieje.

kierownice sa ok byly lekko zapieczone ale je rozruszałem i dzalaja

problem rozwazany wymontowale turbine wyczyscilem bo bylo bardzo zawalone, i smiga jak nowa :)

No jak to, przy ok 4k obr jest max moc, pozniej juz nic nie ma wiec po co krecic?

widzisz od początku to mówiłem ;)
no ale grunt że działa jak należy.
fajnie że napisałeś na koniec że problem rozwiązany i przyczynę problemu bo niestety niedużo osób tak robi.
pozdrawiam ;)

dodam jeszcze ze operacja trwala prawie caly dzien
Demontaż-czyszczenie lopatek-skladanie
wszystko w garażu bez użycia kanału :)
moze komus pomoze to.

A zeby takie sytacje nie miały miejsca proponuje przegonic furacza co jakis czas.

dokładnie tak - dla turbodiesla nie ma nic gorszego jak zamulanie i jazda aby o kropelkę mniej spalił. Co jakiś czas swojego musiałem przegonić bo zamulał się i kopcił od takiej pizdeckiej jazdy po mieście. Od jakiegoś czasu jeżdżę tak aby obrotek cały czas pracował w zakresie 2500-3500 obr/min. Nie szarpię i nie drę spod świateł jak idiota, ale staram się aby silnik jednak "się kręcił". Od tej pory PALI MNIEJ - tak, pali mniej i przestało go zamulać jak i kopcenie na czarno jak ręką odjął

wydaje mi sie ze jak sie zaslepi EGR bedzie wszystko ok i problemu nie bedzie

Najwiecej syfu dostaje sie do dolotu z odmy, nastepnie EGR. Cały syf z odmy z sadza wraca ponownie do komory spalania. No i pozniej cala maż oblepia łopatki strony gorącej