Nie działa centralny jak zimno...
 

Jak jest zimno to mi centralny nie zamyka, bądź nie otiera drzwi. Wiem już,że to siłownik od strony kierowcy. Wie ktoś może w którym miejscu to jest dokładnie i co by można zrobić (poza wymianą) aby było lepiej??

Mam to samo, ale u mnie winny jest siłownik prawych drzwi.
Ponoć się tego nie da naprawić - trzeba wymienić cały siłownik (zabudowane w nim mikroprzełączniki uległy zabrudzeniu i nie kontaktują na zimno a nie da się ich wymienić).
Koszt to coś poniżej 500PLN + koszt wymiany.

Jak się zrobi ciepło, to zamierzam rozebrać drzwi i to obejrzeć....

Mam to samo jak jest zimno. Tyle, że ja mam dwa alarmy i z jednym central działa, a z drugim nie, więc może u mnie to kwestia alarmu, a nie centralnego? Może alarm nie daje sygnału na centralny, żeby się zamknął?
No i czasem podczas jazdy centralny potrafi się ot tak, sam z siebie zamknąć.

Już to rozbierałem, zdejmuje się boczek, potem taką czarną mate przyklejoną takim czymś czarnym,smołowatym i k***icy można dostać bo 15 min to się odkleja. Natępnie wyjołłem kostkę od centralnego(jak jest to cudo co trzyma drzwi do środkowego słupka żeby się nie otworzyły) wsadzić tam trzeba łapę i wyjąć, wyczyściłem, spryskałem elektrosilem i zapiąłem spowrotem, ale dalej się tak działo, więc to nie to. Centralne zamykanie z alarmu i ręcznie u mnie działa tak, że idzie impuls z centralki alarmu(nad pedałami) idzie do siłowniczka od strony kierowcy(lub nasza ręka jest tym impulsem :lol:)Ten siłowniczek ma taki przewód(jak linka w rowerze) i idzie do tego zamka co trzyma drzwi i wtedy daje chyba impuls do reszy zamków, co by te silniczki to zamknęły. A problem w tym wszystkim polega na tym, że ten siłownik reaguje na zmiany temp. z powodu źle dobranych materiałów, podejrzewa,że jego budowa jest podobna do amortyzatora i poprostu zewnętrzny walec si kurzczy pod wpływem temp, a to co jest w środku nie i się zakleszcza. Natomiast zamykanie się samochodu po pewnym czasie zuważyłem, że następuje jak się auto nagrzeje(impuls poszedł,ale siłownik nie domaga póki jest zimny), a więc ten siłownik w drzwiach też. Prawe i lewe drzwi pod względem zamków, przewodów itp.(tego co można przynajmniej gołym okiem zauważyć mają taką samą budowę). To jest moja teorio-praktyka w tej sprawie, i może ktoś się lepiej na tym zna i wie jak to ruszyć :?

Ja już mam dość bawienia się z tym zamkiem i zamykaniem drzwi osobno, albo strachem związanym z zostawieniem kluczyków w aucie i zamknięciem drzwi :evil: :evil:

Wlasnie szukalem tego tematu. Mam to samo i z tego co widze to niezla zagwozdka. Mnie przydaza sie to od nowosci czyli od 4 lat. Pierwszej zimy wymienili w ASO na gwarancji cos... ale wtedy nie przyszlo mi do glowy by zapytac co. W chwili obecnej sie przyzwyczailem. Zdecydowanie ma to cos wspolnego z temperatura a nie z brudem.
W trakcie jazdy jak w srodku zrobi sie cieplo centralny nagle ni z tego ni z owego sam sie zamyka. Przestaje mnie to denerwowac a auto polecam sprzedac latem :D :D

A u mnie ostatnio było tak.....odpaliłem furę i postanowiłem odgarnąć ze sniegu :wink: a tu ni ztego ni z owego central zamknął wszystkie drzwi :smt005 :smt005 :smt005
Był piątek godzina 22:00 a ja stoję pod pracą jak dupa z odpalonym samochodem do którego nie mogę wsiąść :smt009
Dobrze że miałem doładowaną baterię w komórce i zdzwoniłem do brata żeby przywiózł zapasowe kluczyki......ale 60 min stałem jak pi.....a na mrozie :mrgreen:
Za to jak wsiadłem jak było ciepło :smt004 .....w końcu godzina na jałowym ogrzewanie na full i obieg zamknięty normalnie afryka
Teraz mam nauczkę i noszę w spodniach zapasowy kluczyk (do końca zimy) bo jak jest ciepło to takiego przypadku jeszcze nie miałem

Teraz mam nauczkę i noszę w spodniach zapasowy kluczyk

Ja mialem dokladniutko to samo tylko komorka byla we w aucie a auto pod blokiem ale i tak mialem nerwowe zasuwanie po zapas. Rada? Odsniezanie z lekko otwartymi drzwiami.

No to wiedzę że nie jestem jedyny którego foka wystawiła .......na mróz :D
Dobrze że....
brat był w domu ( to jakiś cud w piatkowy wieczór :mrgreen: )
żona nie wyłączyła telefonów i dzwonka do drzwi ( co często czyni ze wzgędu na dziecko)
Normalnie jakby nie spojrzeć zrządzenie losu.......bo inaczej bym musiał szybę wybijać :smt067 . Zostawić bym foki nie zostawił bo do domu 12 km a zresztą klucze do domu były w aucie :smt081
Puenta....................BYLE DO WIOSNY :smt118 :smt118 :smt118

Widze ze kochane foczki wam psikusa zrobily.No ale rozne rzeczy sie zdarzaja.Grunt ze mielisice zapasowe kluczyki i jakos dostaliscie sie do srodka :)

mi dzisiaj kolejny raz przymarzl centralny...Troche goracego nawiewu na drzwi i puscil po 15 min. czy nie ma na to rady???? Ford powinien to naprawiac gratis- tylu uzytkownikow ma ten sam problem :(

Trzeba by było rozebrać boczek i osuszyć drzwi w środku...zbiera się tam woda...

Czyli stawiasz na elektronike? Jako sztukmistrz elektroniczny pewnie nie masz z tym problemu ale moze masz pomysl jak zlokalizowac usterke - no bo nie sztuka zasuwac do ASO.

Trojanku! Jaka elektronika...po prostu zamarza siłownik lub przymarza czpień.

To moze wystarczy jakims niezamarzajacym siuwaksem zrobic smaru smaru? Czy ktos wie czego mozna by uzyc?

O qrde, ja skrobał spokojnie szybki i tez sie zdziwiłem że auto zamknięte. Stałem 30 minut aż ojciec kluczyki dowiózł. Nie wiedziałem że to dosyć popularny problem. W drzwiach od kierowcy przymarza centralny, jak juz sie cieplej w środku robi, słychać ciche stukanie i po paru minutach zamykają się drzwi.
Moim sposobem jest zostawianie nie domknietych drzwi.

Może ktoś jeszcze :D

No ccóż, moja foka też odwala mi takie numery ale dopiero od tej zimy! Raz biegłem do domu po zapasowy kluczyk bo mi się zamknęły zamki z kluczykiem w środku. Teraz to odśnieżam na zimno :D

a u mnie to było tak:
centralny zaczał mi świrowac latem(raz zamykał raz nie, nie zależało to od niczego, poprostu działał jak chciał:))
podjechałem do speca od alarmu bo myślałem że alarm, ale okazało się że alarm nie, bo wysyła impulsy tak jak trzeba, więc facet stwierdził że trzeba szukać w drzwiach, no cóz niech szuka.
I znalazł, okazało się że w prawych drzwiach z przodu był walnięty siłownik-twierdził że nowy 800zł. Ale gośc stwierdził że może się uda zoszczędzić.
I udało się, zapłaciłem tylko 50zł.
Facet ominął siłownik tak, że z tego siłownika nie idzie impuls do innych drzwi, a działa to tak że, nie mogę sterować tym zamkiem innych drzwi, czyli jak przekręcam kluczyk w tych drzwiach to nie otwierają się inne, natomiast w drugą strone wszystko działa tzn. te drzwi zamyka i otwiera centralny.
Mi to osobiście nie przeszkadza, używam pilota a nie kluczków do otwierania i zamykania.
Nie wiem czy ten problem czy inny występuje u Was.
W zimie jak dotąd(odpukać) nie miałem żadnych problemów z zamkami.

Hehehehe dopiero dokopałem się do tematu :D
Chcę zaślepić zamki ale widzę, że nie bardzo chyba.
U mnie to samo.
Jak troszkę się zimnej zrobi samochod się nie otwiera albo nie zamyka.
Mam dodatkowy alarm i sterowanie pilotem. Miałem takie przypadki
-pilot aktywuje alarm ale nie zamyka
-pilot dezaktywuje alarm ale nie otwiera
-nic nie reaguje a włozenie kluczyka to drzwi kierowcy powoduje otwarcie tylko tych drzwi.
Były jeszcze jazdy pod tytułem otwiera i od razu zamyka. Wtedy przydawał się reflex :) do pociągnięcia za klamkę.
A może tak się zebrać i wszyscy na raz pojechać do ASO [chytry]
Zablokować im cały wjazd i powiedzieć My z zamkiem centralnym [rotfl] [rotfl] [rotfl] [rotfl] Niech nas potraktują jak jednego klienta :)
Albo do Ford Polska heheheh

Już się nakląłem na ten zamek i kombinowałem, żeby jechać do ASO,ale może najpierw tam oblookam w środku. Objawy są bardzo podobne:
Oczywiście tylko w zimie. Zamyka bez problemu (nawet w środku zimy po 2 dniach niegrzania). Natomiast przy otwieraniu drzwi kierowcy otwiera tylko te drzwi, po czym jak pociąnę za klamkę i oworzę drzwi to czasem wtedy otwiera (dokładnie w tym momencie, już próbowałem kluczyk-3minuty czekania-drzwi i też w tym momencie.) ale ostatnio tu już apogeum. Reszta zamków po 3 godzinach zaczęła się otwierać.

Najgorsze, że klapy z guzika nie mogę otworzyć, dopóki się inne zamkinnie otworzą!!

No ale jak otworzę przez drzwi pasażera to wszystko jest jak należy.

Musimy coś panowie wykombinować, bo wstyd i hańba!

Ten sam problem :(

Drzwi się zawsze otwierają ale nie zawsze chcą się zamknąć. Włączam alarm a furka otwarta. Kilka prób i się zamyka, albo wsiadam odpalam furkę i drzwi powinny się automatycznie zamknąć, a nie chcą. Słychać jak w drzwiach siłownik pyka ale nie z jakiejś przyczyny nie może zamknąć jakby nie miał siły. Oczywiście występuje ten objaw nieregularnie.

Oczywiście mam to samo jak jest zimno to się nie chce zamknąć ( a dokładniej zaryglować)
Jak ciepło to jest OK. przy czym obserwuję to już od dawna i każdy kolejny sezon pogarsza sytuację ( czyli zamek potrzebuje wyższej temperatury aby działać poprawnie ) . Było to sprawdzane w ASO i jest tak jak pisał Ślepy gdzieś tam dostała się woda i trzeba by to osuszyć i zabezpieczyć na przyszłość . Niestety w ASO mają na to tylko jedną radę wymiana całego zamka od drzwi kierowcy . Koszty jak dobrze pamiętam to zaśpiewali coś koło 380 zły za zamek i 180 zły za wymianę . [panna]

Ps. Dodatkowo jak jest zimno to kluczykiem mogę zamknąć wszystkie drzwi tylko od strony drzwi pasażera , od strony kierowcy zamykają się tylko drzwi kierowcy , a pozostałe NIE .
Taki to jest centralny :!:

A MOŻE JEDNAK COŚ ZROBIMY Z TYM ????
 

Przeczytałem ten temat i dołączam się do problemu. Mam identyczne wariacje z zamkiem kiedy jest zimny samochód. Uspokaja się to kiedy się nagrzeje wewnątrz. Ale nie oto mi chodziło...
Pozwoliłem sobie zadzwonić dzisiaj do Ford Polska właśnie z tym pytaniem w imieniu naszego klubu, oraz w imieniu wszystkich "zrozpaczonych" tą sytuacją. Chciałem uzyskać informację, czy znają sposób (bo serwisy forda niestety nie potrafia sobie z tym poradzić) jak nam pomóc. I otrzymałem odpowiedź !!!! Już wiem co mam zrobić z tym problemem... Mam się zgłosić do ich rzecznika prasowego !!!!
Luuuudzie !!!! To jest kurwa skandal !!!!!! Zwracam się z problemem a oni odsyłają mnie (nas) do rzecznika prasowego Forda...
Na moją dosyć szybką i stanowczą reakcję, że jak będę chciał napisac artykuł to pewnie się zgłoszę, ale w chwili obecnej mam problem serwisowy i niewiem co ma piernik do wiatraka, czyli rzecznik do mojego zamka... wysłano mnie do serwisu Lipski który w/g nich jest najbardziej wiarygodny w wydaniu oceny.
Mam pytanie i propozycję... Może byśmy zebrali się jakoś i napisali pismo, petycję podapisali się wszyscy... Może wtedy coś zdziałamy... W pojedynkę to najwyżej możemy [banghead] lub płacić, płakać i dalej użerać się z tym problemem. Co wy na to ?

Ja jestem za, bo osatnio to nawet mi się auta nie chce obchodzić,żeby je pozamykać, tylko pilot pyk i idę, może sie zamknie....

W sumie to miałem zamiar coś z tym zrobić, wykręcić rozebrać, wyczyścić.... Ale coś chęci nie mam..... Może się jeszcze zmobilizuję....

Re: A MOŻE JEDNAK COŚ ZROBIMY Z TYM ????
 

Uderz do Lispkieo jestem ciekaw co powiedzą i ile krzykną [banghead]

Dobra jutro walę do lipskiego i zobaczymy co powiedzą :mrgreen:

Obstawiam: [hehe] ]

Że winny jest siłownik drzwi kierwocy, z powodu wady materiału(jeden pod wpływem temp, się rozszerza-kurczy, a drugi nie (bądź w minimalnym stopniu) i sie "klinuje"

Trzeba wymienić cały element koszt, ok. 400-600 zł

A może RSSSS by sie postarał czegoś dowiedzieć u siebie, może pan Henio ma jakiś sposób albo pomysł na to.... [hmm]

i jak Graphic?
czy tak jak przypomnial NeroN czy moze jakies dobre wiesci? :)

bo latanie dookola samochodu zaczyna mnie wnerwiac :evil:


pozdr

Taka właśnie padła diagnoza w [banghead] Lipski (po dzisiejszej wizycie ) cena ok. 400 zł [screwy]

Buehehehe...... [hehe]
Dobra, jutro robię z zamkiem....
Przypilnować mnie,żebym nie zapomniał... [hammer]

[ Dodano: Pon 07 Lis, 2005 ]
Włśnie karwa z nim walczę, zrobiłem spontana i dzisiaj z nim robię....

Już to wydłubałem.... rozebrałem zamek... i ...... [boshe] Konstrukcja tego jest prosta jak budowa cepa, tylko czy sie będzie dało naprawić... zaraz idę z tym dalej walczyć.... [panna] :?

[ Dodano: Wto 08 Lis, 2005 ]
No i karwa zrobiłem(tzn. wszystko działa tak jak wcześniej, chyba nic nie zepsułem....), narazie nie wiem, jak z tym zamykaniem, bo fooorka w garażu stoi i chyba najwczesniej w czwartek będzie stała na dworze wieczorkiem.....

W sumie, to mi 2 godzinki z tym zeszły.... ale co nerwów sobie naspułem,żeby to rozebrać i złożyc....

[ Dodano: Wto 08 Lis, 2005 ]
Aha, tam nie ma siłownika [zaklopotanie] :P Jest silniczek elektryczny, kilka kółeczek i stycznik....

Jak się poprawi, to opiszę co zrobiłem....

tez mialem podobny problem opisany tutaj

Co ciekawe nie mieli narzedzi do sprawdzenie, ktory silownik blokuje centralny