Docieranie a zmiana oleju
 

Witam
doczytałem, że przy docieraniu silnika powinienem zmienić olej po 5 tys. kilometrów (1.6 Ti-VCT).
Zastanawiam się jednak czy przy cięższych warunkach pracy docierania, jak ujemne temperatury, sporo niezbyt długich jazd po mieście, nie dokonać tej pierwszej wymiany szybciej, np. po 2,5 tys. kilometrów ?
Ma to sens ? Wiem - "wymieniaj olej tak często jak Ciebie stać", ale..... ?

Mam 1.8 tdci z przebiegiem 600 km i postanowiłem wymienić olej po równych pięciu tysiącach, oczywiście na Formula F. Nie wiem do końca, czy taki zabieg ma jakis wpływ na żywotność silnika, jedni twierdzą że tak, inni że to bzdura. W każdym razie będę spokojniejszy :) zwłaszcza, że chcę nim pojeździć przez kilka lat.

Dobrze jest pierwszy raz wymienić olej po 3-5tys km

ok, ok, wiem to
pytam się czy może ze względu na pogodę nie przyspieszyć tego momentu

Ujemne temperatury przy nowym silniku to na pewno większe spalanie, ale czy wieksze zużycie oleju? Dzisiaj sie trochę spiąłem, wyprowadziłem auto z garażu , gdzie jest temperatura koło zera, jadę 10 minut a tu komputer pokazał średnie 12.9 :(
Ale myślę, że to sie poprawi przy przebiegu jakieś 10 tys.

langolier - twoja foka byla juz dotarta zanim dostales do niej kluczyki...

powodem wymiany oleju po 2-3tys moze byc raczej niepewnosc co do oleju "z fabryki" albo chec spuszczenia syfow (opilki metalu), ktore zostaly w silniku po produkcji i plywaja sobie w oleju...

Co więcej, wg. planu serwisowego, wymiana ta nie jest już zalecana. Auto może spokojnie zrobić 20 tyś km na fabrycznym oleju. No ale wiadomo, że niekórzy w to nie uwierzą :-). Jesli więc należysz do tej kategorii, wymianiaj kiedy masz ochotę. czy to zrobisz po 2 czy po 5 tyś km, nie ma żadnego znaczenia...

No widzisz a niektóre marki jednak to praktykują. Np. ASO Mitsubishi wymieniło gratis olej po 3tys km... Ciekawe czemu tak bezsensownie wydają pieniądze?

Tylko na Boga nie zaczynajmy znów dyskusji, że producenci specjalnie psują swoje auta, ukrywając w instrukcji i planie serwisowym koniecznośc wymiany oleju. Ta wymiana po kilku tyś to już obecnie rzadkość - być może jeszcze spotykana w jakichś autach, ale w zdecydowanej większości na pewno nie. Czasy i technologia się zmienia. To juz nie sa silniki jak w "dużym fiacie" i oleje też sa zupełnie inne. Ja uważam, że nalezy stosować zalecenia producenta, zarówno co do materiałów ekslpatacyjnych jak i terminów wymian. Inni będą lali Motule i co 10 OOO km, sru-pałery, sportowe klocki itd... Wolnoć tomku w swoim autku:-).

Raczej chodziło mi o cięższe warunki startu: zimniejszy silnik, zimniejszy (gęstszy) olej. Kto wie jaki, czy w ogóle 5W (płynność w niskich temperaturach). A ma być sporo zimniej (podobno -20st.C).
I tyko nie mówcie, że nie słyszycie, że silnik jest głośniejszy przy starcie po zimnej nocy niż jeszcze miesiąc temu....

nie ma znaczenia, olej masz swiezutki tak czy inaczej
ja nie slysze...

"świeżutki" nie oznacza "dociera szybko wszędzie gdzie trzeba"
może być za gęsty, nawet prosto z beczki czy kanisterka

Lan, po co w ogóle pytasz, skoro sam już wybrałeś odopowiedź i tylko taka cię satysfakcjomuje? :-). Swoją drogą, niskie masz mniemanie o konstruktorach silników i fabrykach je produkujących, skoro wszystko po kolei chcesz poprawiać po nich... Tak z ciekawości, kto jest dla ciebie mądrzejszy niż inzynierowie Forda, że akurat jego słuchasz a nie ich?
My tu jesteśmy łebskie chłopaki, ale jakoś mam dziwne preczucie, że Ford ma lepszych specjalistów. lepszych także od róznych naszych mechaników po zawodówce czy technikum. Ale jak widac się mylę:-)
A tak z ciekawości, jak kupiłeś telewizor to do czego go podłączyłeś, bo przeciez nie chyba do zwykłego gniazdka 230V? Przeciez tam jest kurczę zwykły prąd ;-)

Jedź i wymień sobie. To że fabryka zalewa mineralny to raczej prawda. Niech tam się coś dotrze troche i wymień. Koszt ... ja za 5,6 L i filtr oleju zabuliłem 230 zł z moim zniżkami.

Docieranie i tak trwa raczej do ok. 10 kkm. Docieranie w sensie że ciągle spda zużycie paliwa. Na piczątku jarał ok. 7,5, potem 7 6,5 i teraz 6 już :)

Przy takiej zmianie pogody (temperatura i styl jazdy) i niezbyt dużej ilości przejechanych kilometrów ciężko stwierdzić obniżanie się spalania w sensie l/km.
Zauważyłem jednak, że spada mi ilość paliwa pobieranego przez rozgrzany silnik na biegu jałowym - na początku to było 1,1-1,2 l/h, teraz 0,8-0,9 l/h (auto ma 1,5 miesiąca i 1100km na liczniku).

I z całą pewnością silnik rano po uruchomieniu pracuje głośniej niż na początku - co wskazuje albo na szybsze docieranie albo po prostu na ... luz zaworów przed nagrzaniem silnika (w 1.6 Ti-VCT nie ma hydraulicznej kompensacji luzu) ?

---------- Post dodany o 08:45 ---------- Poprzedni post był z 08:29 ----------

Cóż, z tym parciem na wymianę oleju to pewnie masz rację - i tak chcę wymienić, tylko zastanawiam się, KIEDY :)
Co do poprawiania "inżynierów Forda" - cóż innego robią koledzy od tuningu mechanicznego, elektronicznego a nawet optycznego ? Czyż nie jest to "poprawianie inżynierów Forda" ?
Poza tym - jak już kiedyś pisałem - Ford (dotyczy to też innych marek aut) nie ma wielkiego biznesu aby zapewnić mojemu autku długowieczność, na której mnie najbardziej zależy. Najfajniejszy (najbardziej opłacalny) etap dla Forda się skończył - kupiłem auto, zostało wprowadzone na rynek. Teraz dobrze jakbym jeździł do serwisu (oczywiście dopiero PO gwarancji). Można zapytać - czemu Ford nie ZALECA szybszej wymiany oleju - przecież to "przyjechanie do serwisu" ? Oczywiście dlatego, że nie pozwala mu na to ... wizerunek marki. Chyba żadna marka nie zaleca teraz tak szybkiej wymiany oleju (miałem takie zalecenie w Skodzie Felicii w 1998 roku - OBOWIĄZKOWY przegląd + wymiana oleju po 1500km), więc i Ford musi się do tego trendu dostosować....

Ja jestem trochę przerażony, odpalam wczoraj zmarźlucha, skasowałem spalanie na kompie, jadę a tu 18.9, potem 17.5, dalej 15.9 ;) Po przejechaniu 15 km trochę się rozgrzał i pokazał 10.9 i tak już zostało do końca. Ale pocieszam się, ze to tylko tak na początku.
Komor, jakim woskiem woskujesz czarna panterę?

Spalanie spada cały czas do około 5-6 kkm. Na początku jest nieznośne :)
Mi dzisiaj pokazuje 8,3 ale sama jazda bokiem po ulicach i pełny ogień :)

Woskuje Carnaubą Formula 1.