sciaganie auta w prawo a opony kierunkowe
 

Hej
Ostatnio jadac krajowa 8 zauwazylem iz auto nie trzyma kierunku i lekko sciaga w prawo. Pomyslalem ze to efekt wczesniejszego spotkania z dziurami na poboczu (wlasnie prawa strona)- przestawiona geometria kol. Odwiedzilem warsztat, sprawdzono mi dokladnie podwozie i zbadano geometrie- nic nie znaleziono. Katy idealne, kierownica na srodku jak trzeba.

Mechanik powiedzil mi ze moze to byc efekt stosowania opon kierunkowych (mam zimowki Fulda Kristall Montero 3). Ogolnie polecal gumy asymetryczne

MOje pytanie wiec czy rowniez zauwazyliscie cos takiego po zmianie z symetrycznych/asymetrycznych na kierunkowe?

torqi

Też słyszałem opinię, że przy naszym typie zawieszenia nie powinniśmy stosować opon kierunkowych. Jednak nie chce mi się wierzyć aby przez to ściągało.
U mnie powodem ściągania z tym, że w lewo były zapieczone klocki w tylnym lewym kole

co ma typ zawieszenie do sciagania?!
z niestosowaniem kierunkowych chodzi o zabkowanie jak juz, a i to jest raczej naciagana teoria

torqi - w jaki sposob ci "sprawdzili", zalozyli maszyne i ustawili geometrie jeszcze raz czy jakos wizualnie?

PS. a moze droga nie byla wcale idealnie rowna?

Sprawdzane bylo po bozemu-czujniki na kola i komuputer odpalony. Warsztat na Ursynowie (polecany byl gdzies na forum).
Zreszta przed tym zdarzeniem z dziurami robilem profilaktycznie geometrie i od tamtegu momentu ustawienie nie zmienilo sie ani o jote.

Moze rzeczywiscie droga miala tendencje do sciagania co w polaczeniu z moja psychika dalo efekt autosugestii.

Bede dalej jezdzil i obserwowal. Moze niepotrzebnie szukam dziury w calym

---------- Post dodany o 12:16 ---------- Poprzedni post był z 11:28 ----------

Zeby nie byc goloslownym zamieszczam rysunki z geometrii

http://img69.imageshack.us/i/clipboard01ij.jpg/

http://img689.imageshack.us/i/clipboard02vd.jpg/

Warsztat 1 klasa (wyważenie + geometrię robię tylko tam), a co do ściągania to mam podobne wrażenie co Ty. Latem jeżdżę na asymetrycznych Continentalach a zimą na kierunkowych Fuldach i coś jakby na zimówkach w prawo jechał czasami, nie wiem, może coś w tym jest. Generalnie w jeździe nie przeszkadza to absolutnie.

Może zamieniłeś opony,powinno się znaczyć na jakim kole były bo każde koło inaczej się zużywa.Jak zakłada się używki to dopiero jest efekt,sciągania pływania.Ja stosuje symetryczne zawsze można obrócić.

Kurcze u mnie też lekko w prawo ściąga z tym że ja mam FI - pomyślałem, że to wina geometrii, więc pojechałem na ustawienie. Nie znam się na tym, więc później wrzucę wydruki to może zerkniecie i powiecie co i jak (niestety nie są tak obrazkowe jak torqi'ego). Goście od geometrii mówili, że poprawili ale że z tyłu regulacja już się skończyła (???).

Mnie też minimalnie znosi. Zrobiłem geometrię i jest wzorowa. Najpierw znosiło mnie w prawo, po przekładzce opon ściąga w lewo. Podobno to wina opon, chociaż to dziwne, bo mam roczne Continentale i nie są kierunkowe.

No to wrzucam skany mojej geometrii:

http://img682.imageshack.us/img682/3...nnedimagen.jpg

http://img256.imageshack.us/img256/5...nedimage2n.jpg

Może się ktoś wypowiedzieć?

Mi ściągało w prawo, wyrównałem ciśnienie, zrobiłem zbieżność i nic.

Dzisiaj zamieniłem przód z tyłem - teraz jest OK.

w moim przypadku podobnie, ściąga lekko w prawo na zimowych jak i na letnich gumach(letnie nówki kierunkowe, felgi proste) zbieżność/rozbieżność sprawdzana, jest ok, mam zamiar jechać na geometrie ale boję się że mi alusy porysują śrubkami do zapinania tych czujników?.
Chyba też spróbuje zamienić przód z tyłem.

Ano spróbuj. U mnie pomogło, a kosztowało mnie to 30 zł.
Tylko trzeba uważać na kierunek pracy opon w przypadku kierunkowych.

zmienić sobie sam zmienię, ale nie wiem czy jeszcze na tą geometrie pojechać w sumie mam ją mieć w gratisie tylko boje się o alusy.

I jest się czego bać, bo Homo Sapiens typu B chodzi pełno po ulicach. Przekonałem się o tym jak pojechałem kiedyś do jakiegoś przy-Tescowego oponiarza, który po zmianie gum z letnich na zimowe czy na odwrót (już nie pamiętam), nie zdjął ciężarków z felgi tylko chciał wyważać na zasadzie, stare + nowe, bo tak mniej odważników zużyje :) :) i to nie jest żart!! Z drugiej jednak strony z takim podejście równie dobrze strach wyjeżdżać na ulicę :) Przypilnuj ich, zwróć uwagę:) tylko nie za stanowczo, bo ręce będą im się potem trzęsły, a to też nie dobrze :)

ale też chodzi o to że mogą się porysować od śrub tych czujników zakładanych na koła, a co do przypilnowania to ostatnio to zrobiłem i dlatego mam geometrie gratis :D