Ja Forda nie przekreślam. Wydaje mi się , że Focus mk2 nie ma takiej złej blachy ale chcę się upewnić. Moje możliwości finansowe są jakie są i będę musiał wybrać kompromis. Volvo V50 podoba mi się ale też ma jakieś wady i już kilka poznałem.
Nie ma samochodu idealnego.

90 konnego diesla za niewielka kwote robisz na 120-130 KM sa i tacy co poszli dalej i mieli moc blisko 180 KM, i jezdzi to o niebo lepiej niz 2.0 P 145 KM. Silnik sam w sobie nie jest zly ale do miasta sie nie nadaje z dwoch wzgledow: nie ma dołu Nm i duzo pije

Oczywiście masz na myśli parametry silnika benzynowego?
A jaki jest orientacyjny koszt zwiększenia mocy diesla i czy to tylko jakiś box, soft czy coś większego?

OK 1 tys zl z pozbyciem sie EGR, zmiana jest w sofcie sterownika - masz nowe oprogramowanie. W boxy nie bawilbym sie bez wizyty na hamowni bo w granie gotowca czesto konczy sie zle gdyz nie ma dwoch identycznych silnikow, zawsze cos trzeba poprawic przy konkretnym egzemplarzu.

Jako użytkownik focusa kombi z silnikiem 1.6 100KM, po półtora roku jazdy i zrobieniu 30 k km polecam fokę z tym silnikiem. Kupiony przy przebiegu 138 k, wymieniony olej, póki co żadnych problemów.
Spalanie w cyklu miejskim zaskakująco dobre (7,2 l pokazuję komputer) i tak by wychodziło z tankowania pod korek.
I nawet pakowany, kanapę przewiezie.
Na wiosnę muszę porobić ze 3 małe zaprawki, bo faktycznie przy progach ruda ale to szczegół w ogólnym rozrachunku.
Tarcze i klocki na przód i tył zrobione za 400 pln, więc części tanie.
Też zastanawiałem się nad volvo v50, ale trafiłem fokę z okazji.

A jak ten silnik sprawuje się w trasie? Jak włączysz klimę to bardzo to odczuwasz?
Teoretycznie ten silnik byłby dla mnie najfajniejszy: bezawaryjny i tania eksploatacja, ekonomiczny, mniejsza pojemność to mniejsze OC. Ale obawiam się, że w trasie może być troszkę za słaby. Ja jak jadę w trasę to najczęściej rodziną i jakiś bagaż.
Z tego co czytałem to ten silnik 1.6 115 KM już nie jest taki mało awaryjny i tani w eksploatacji.
Focusów jest więcej na rynku, są tańsze i wydaje mi się, że łatwiej będzie znaleźć egzemplarz w dobrym stanie bez przekręconego kilka razy silnika.
A masz może możliwość zmierzenia szerokości na tylnej kanapie między podłokietnikami i nad nimi? Chcę porównać kabinę do mojego aktualnego Mondka MK2.

Poprzedni właściciel pozbył się bębnów z tylnej osi?

@studys
W trasie przy prędkościach dopuszczalnych na autobahnie czy eSce, mimo że obroty oscylują w granicach 3,5 - 4 tys obrotów to daję radę, nawet z klimą (2 tygodnie temu trasa Szczecin - Wrocław, 3 osoby + bagaż, spalanie wg komputera 7l/100km). Oczywiście jest troszkę głośno ale taki urok silnika (6 bieg by się jednak przydał).
Jak jadę sam i pozwolę sobie na 160-170km/h to obroty już są ponad 4,5 tys, żyłowanie ale jedzie.
Dynamika jest przyzwoita jak na ten silnik, nie boję się wyprzedzać TIRów na krajówkach.
Co do wymiarów w środku, ojciec ma Mondeo MK3, i na tylnej kanapie jest o wiele więcej miejsca na plus dla Mondeo, nie kojarzę ile MK2 ma miejsca, ale może jutro Ci to zmierzę (Google nic nie pokazuję?)
@weuek
A skąd taki wniosek?

Jeśli chodzi o wymiary to nigdzie nie znalazłem dla Focusa. Ogólnie jest mało wymiarów wnętrz.
A te jazdy w trasie to z klimą czy bez? Mój Mondek 1,8 TD w trasie jak jadę oszczędnie ok.90-100km/h to pali jakieś 5-5,5 l/100km. Przynajmniej tak palił ale ostatnio odnoszę wrażenie że jego spalanie poszło troszkę w górę, ale już dokładnie nie sprawdzałem.
Mi też brakuje 6-go biegu.
Zastanawia mnie jedna sprawa : ogólnie piszą że np V50 jest małe w środku gdzie podają że ma 137,4 cm na wysokości podłokietników mam 127 cm a nad nimi ok.136 cm co pokazuje, że mój Mondek wcale nie jest taki duży. Biorę też pod uwagę że samochody troszkę się rozrastają i taki Focus MK2 z racji tego że jest młodszy może nie być taki mały jak się wydaje.

W lato na trasie to tylko klima i spalanie wg kompa jest wyższe może max o 0,5l (ale i tak co jakiś czas wyłączam klimę, bo jeżdżę z dwuletnią córą a klima powietrze wysusza).
Akurat nie podchodzę do tego spalania aż tak bardzo, ile spali tyle spali, nie będę jechać i się pocił, oszczędzając 5 zł na 100 km.
W V50 jedzie się z tyłu tak ja w moim Focusie (w ilości miejsca i wygody).

No bo skąd (inąd) tarcze/klocki w durateku 1.6?

Na niektórych rynkach Duratec 1.6 (nawet 100-konny) miał w serii tarcze z tyłu. W rodzinie mamy taki egzemplarz, auto pierwotnie jeździło po Hiszpanii.

Dokładnie...mam taki sam z kpl. tarcz

p.s.
No dobra...przeszedłem się do piwnicy/garazu....135 cm między podłokietnikami z tyłu. Oczywiście FFII FL

Dzięki za wymiary. Czyli więcej niż w moim. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy. Bo wybrałem ciekawe bryczki.
Z tyłu rzadko mam komplet ale przynajmniej pozytywna perspektywa.
Spalanie tak tylko pytałem, jak już napisałeś. Te pół czy cały litr benz też nie jest jakąś tragedią ale czasami lubię sobie wszystko poprzeliczać i troszkę oszczędzić. Taki już ze mnie typ :)
Podsumowując widzę, że te 100 KM też może być szczególnie , że nie ścigam się . Bardziej jest dla mnie ważny ten zapas mocy ze względu na bezpieczeństwo bo jak trzeba to można przycisnąć jak trzeba uciec gdzieś na trasie czy coś w tym stylu.

Spalanie..7-8 litrów na trasie spokojnie sie zmieścisz nawet na autostradzie.
Wyprzedzanie....redukcja do trójki i ogien na tłoki, gdzie w dieslu kończą sie obroty w benie zaczyna się zabawa...tak mowią.
6 lat eksploatacji...prawie ok 80 tys jedna awaria przewodu wspomagania...naprawione na 50 zeta

Ja swojego Mondka mam 5 lat ale ruda już bardzo go polubiła. Widać foczka nie jest zła skoro nią śmigasz 6 latek.
Ten silnik benz 100 kucy jest moim zdaniem jednym z lepszych jaki się trafił Fordowi. Do tej pory ma dobre opinie.
Teraz sobie przeglądałem samochodziki (oczywiście zakup w przyszłym roku) i ten V50 jest ładny choć diesel:
http://allegro.pl/volvo-v50-2-0d-mom...9.html#thumb/4

Foczek też było kilka tyle,że na razie to tylko sobie przeglądam rynek :)

Tylko ze 90 konny diesel ma 100 Nm wiekszy moment obrotowy i nie potrzebuje redukcji o 2 biegi w dół. Przy odrobinie zainwestowaniu w takiego diesla moc wzrasta a moment jest juz 2 krotnie wyzszy niz w 100 1.6. Fajnie ze Wam 1.6 z klima nie zamula ale mialem kiedys 1.8 w MK1 i klima zamulala ten samochod i bylo to odczuwalne szczegolnie przy wyprzedzaniu.

Wg mnie przejedz sie 1.6 Pb i 1.6 ON i sam porownaj co lepiej jedzie a nie słuchaj co kto pisze bo każdy chwali co sam ma.

Miało to zastosowanie do obu silników w wersji wolnossącej. Jaka to zabawa z ~150 Nm?

Ja wiem że diesel jest bardziej elastyczny ale nawet ciężej jest znaleźć nie zajeżdżonego niż benzynę. Dlatego diesla też ewentualnie biorę pod uwagę ale tylko w tej wersji 90KM bez dpf'a , dwumasy tak jak wcześniej napisałem : ze względu na moją specyfikę jazdy.
Ja w swoim Mondku do wyprzedzania wyłączałem klimę bo inaczej brakowało mocy. Jestem właśnie też ciekaw jak to jest w tym nowszym silniku, niby ta sama moc ale silnik pewnie jeździ inaczej niż stara konstrukcja.

Focus MK2 1.6 TDCi 90 KM ma 215 Nm momentu gdzie mondeo 1.8 TD tylko 180 ale za to focus jest cieższy o około 100 kg od mondeo.

Focusa 90KM zawsze można zaczipować i będzie te 110 :] więc może obejdzie się bez wyłączania klimy przy wyprzedzaniu [policja]

@studys
Jeśli robisz tyle km rocznie co ja (czyli gdzieś 20k) to odpuść diesla. Ja przed kupnem auta też rozmyślałem pomiędzy benz/diesel ale jednak więcej plusów było po stronie benzyny.

Pytanie skąd zaczerpnąłeś wiedzę na potwierdzenie tej tezy?

Wydaję mi się, że nie rodzaj silnika znaczy o tarczach/bębnach z tyłu ale wyposażenie oraz rynek na jaki została wypuszczona foka.
Moja foka jest dość dobrze zaopatrzona (grzana elektrycznie przednia szyba, grzane dupki, dwustrefowy klimatronik) ale to tylko moje przypuszczenia bo nie wchodziłem w temat głębiej.

To są seryjne dane, na hamowni z reguły 90 konne diesle 1.6 dysponuja mocą ok.95-100 KM i momentem ok 230 Nm. Po zachipowaniu moc wzrasta od 120-130 KM a moment ok 280-300 Nm.
Mowimy tutaj o silnikach nowszych konstrukcyjnie niz 1.8 TD z mondka o kilka generacji wiec szkoda porownywac te dwie konstrukcje.

20 tys km rocznie to juz jest wartość gdzie kupno diesla zaczyna mieć sens nawet jeżdzac w trybie typowo miejskim pod warunkiem ze nie ma on DPF-u.

Dobrze mówisz, mi chodziło głównie o porównanie odczucia od strony fotela kierowcy. Większość ludzi i tak zwróci uwagę tylko na Konie mechaniczne a to moment obrotowy kopie w plecy podczas przyśpieszania :P