1.8 TDDI Ciężko chodząca skrzynia biegów.
 

Foką jeżdżę codziennie. Jeden dzień jednak jej odpuściłem i nagle niespodzianka. Biegi nie chciały wchodzić po odpaleniu auta - Foka stała na placu i nagrzewała się na słońcu. Dopiero po 2 minutach ruszania lewarkiem sytuacja uległa poprawie, ale do normy wróciło wszystko po 15 min przejażdżce po mieście. Sytuacja zdarzyła się w sumie 3raz - za pierwszym razem było to kilka msc temu - ale wtedy był b. silny mróz (ok. -30 stopni Celcjusza), za drugim Foka stała parę dni nieodpalana. Czyżby olej w skrzyni biegów wymagał wymiany?

Napisałem taki sam temat kilka dni temu, i nikt nie udzielił mi odpowiedzi. Mnie wydaje się, że jest to wina pedała sprzęgła, ale z drugiej strony może i to być olej w skrzyni. Sam już nie wiem.

wg mnie raczej nie sprzęgło
 

chociaż mogę się mylić... miał ktoś taki problem?

No ja miałem kiedyś podobnie, foka śmiga u mnie dzień w dzień, a pewnego dnia( ciepłego i po ciepłej nocy w garażu )po odpaleniu, lewarek skrzyni chodził gorzej niż po nocy na dworze w - 30. Po jakimś czasie ok łącznie godziny jazdy( z przerwami ) wszystko wróciło do normy. Zdarzyło mi się to tylko raz, to było w tamte wakacje, a fokę banglam już 2. rok.

Na początek sprawdzić stan oleju w skrzyni, w mondeo pomogło uzupełnienie oleju :p