Odświeżę trochę temat. Też noszę się z tym zamiarem. tylko chyba wolał bym kupić cały wózek i po kupnie ocenić czy wstawiać cały czy wymieniać poszczególne części. Zawsze jak ma się więcej "dobra" to coś się dobierze. Mam pytanie do kogoś kto sam to robił. Ile waży taki wózek, czy samemu się uda czy trzeba kogoś o pomoc prosić, czy po wymianie foczka lepiej hamuje. W foce służbowej (2010) hample są brzytwa, przyzwyczaiłem sie do tego i chciałbym przerobić prv fokę

Ps. Jeszcze jedno, na co zwracać uwagę przy kupnie takiego wózka.

wczoraj zrzucalem - cala belka tylna okolo 50-60kg
mozna wymienic samemu, ale do pomocy bedzie podtrzebny najlepiej kanal i zaba albo nawet 2, zeby podtrzymac belke zanim przykrecisz

wymiana samych gratow samemu jednak sporo prostsza

Odświeżam temat.

Kiedyś interesowałem się zmianą i teraz pomysł się odrodził.
Przystępuję do ataku czyli do zakupów.
Poradźcie co się bardziej opłaca kupić całą oś, na przykład:
taką
http://allegro.pl/os-tylna-belka-for...885184857.html
lub taką
http://allegro.pl/zawieszenie-tylne-...901807734.html

czy zbierać po kawałku.
Znalazłem na allegro piasty ale skompletowanie u jednego sprzedającego wszystkiego (piast, osłon na tarcze, zacisków) będzie problemem.

Siema. Też mam zamiar wrzucić do siebie tarcze i mam z w związku z tym pytanie. Mam foke bez ABS-u i czy muszę szukać zacisków bez abs czy jest to obojętne i mogę zostawić nie podłączony??

Wszystko jedno czy z ABS czy nie!

Pzdr

Ok Dzięki za szybką odpowiedź;)

Koledzy odświeżę temat bo mam ogromny problem mechanik wymienił mi heble z tyłu z bębnów na tarcze i..... dupa mówi że strasznie słabo to hamuje i to dopiero po 2 wciśnięciu pedału układ podobno odpowietrzony dobrze hamulec ręczny łapie bardzo ładnie ale z hamowaniem pedałem bieda. Nie mam ABS-u czy może to być wina za słabej pompy hamulcowej??? Pomocy !!!

Przed wymianą było dobrze?

Nie masz ABSu???

---------- Post dodany o 19:58 ---------- Poprzedni post był z 19:56 ----------

Aaaa.. MkI!!

tak przed wymianą hamulce brały ok jak powinny i nie mam ABS-u.

Nie ma ABSu bo to amerykaniec, nie spotkałem europejskiego bez ABSu.

OK ale co tu zrobić żeby jakoś to hulało nie chcę wracać do bębnów :/

a przypadkiem rozdzielacz hamowania nie jest inny?
W autach z ABSem, ABS przejmuje jego rolę

PS.
Rasta miał 2.0 EU z bez ABSu

Już wysłałem wiadomość do kolegi Rasta mam nadzieje że włączy się w konwersacje w nim moja nadzieja że będzie potrafił mi pomóc.

Pozwolę sobie nieco odkopać trupa.

Pacjent z profilu: MKII przed FL, 1,6D 90KM, HB 5D.

Seryjnie z tyłu są bębny, wytrzymały 170kkm i oddały ducha. Robią wszystko za wyjątkiem tego, co powinny.

Czy ktoś może zweryfikować poniższą listę rzeczy niezbędnych do wymiany na tarcze i ewentualnie dodać coś, o czym nie wiem ?

1. Tarcze + klocki - jasne
2. Jarzma + zaciski - jasne
3. Linki ręcznego - też jasne
4. przewody hamulcowe elastyczne - podejrzewam, że będą inne w wersji z tarczami ?

Kolejne pytanie: wyszukałem w katalogach, że były dwie średnice tarcz zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Przód: 278x25 i 300x25
Tył: 265x11 i 280x11

Z przodu mam 278x25. Czy występowały konfiguracje 278 przód i 280 tył, czy 280 z tyłu zawsze były parowane z 300 z przodu ? Pytam, żeby uniknąć ewentualnego tarmoszenia tyłem przy dohamowaniu - wolę założyć mniejsze - w tak lekkim aucie i tak powinny być o wiele skuteczniejsze od bębnów. Na wyścigi nikt tym i tak jeździł nie będzie ;)

Z góry dziękuję za wskazówki.

Nigdy z tyłu nie dają tarcz większych niż z przodu, więc te pary, które podałeś tak właśnie były montowane.

A auto wcale nie jest takie lekkie, bo zakładam, że twój egzemplarz waży ~1300 kg (z pustym bakiem). Wejdą 2 osoby i jakiś bagaż i już masz 1,5 tony do wyhamowania.

Zmieniałem bębny na tarcze w innym aucie. Najlepiej finansowo wychodzi kupienie całej belki z wahaczami, amortyzatorami itd (co tam akurat dają "w komplecie") i oddane zacisków do regeneracji. Osobno to wyjdzie drogo, a na nowych częściach to już kosmicznie nieopłacalnie.

Wybacz, ale w wielu autach, które znam tak jest. Np.

275 przód, 289 tył,
255 przód, 269 tył
275 przód, 305 tył

Albo mocno porównywalnie, np. 296 przód, 291 tył, więc nie zdziwiłbym się i tu, gdyby tak było zrobione, np. 275/280 w 90-konnym kombi, a kwestię siły hamowania rozwiązano średnicą tłoczków (tak mam w jednym aucie, w którym z tą samą tarczą występują tłoczki 35, 38 lub 43 w zależności od wersji.

Dla mnie jest lekkie. Pomijając, że obecnie auta tej klasy po prostu tyle ważą, to jestem przyzwyczajony do aut, które mają masę własną na poziomie DMC Focusa, więc za każdym razem, kiedy w niego wsiadam, to czuję wagę piórkową. A ten silnik do demonów mocy też nie należy, więc myślę, że mniejsze tarcze z tyłu wystarczą :smt002

Kompletna belka zdaje się być ciekawą opcją, podzwonię i popytam, bo z handlarzami wiadomo jak...

Podaj konkretnie modele aut, które mają z tyłu większe tarcze niż z przodu. Tu piszemy o fokusie, w którym nigdy tak tarcz nie parowano.

A przykład "275 przód, 205 tył" to zgodzisz się, że raczej słabo pasuje do dwóch poprzednich?

Ot, chociażby Land Cruiser 100. 312 przód, 329 tył.
Podawana wcześniej Rav4 275 przód, 305 tył (literówka, poprawiłem).
E91 touring, 330 przód, 336 tył.

Takich aut jest mnóstwo, nie na Focusie świat się kończy.

Auta przystosowane do ciągnięcia większych przyczep zawsze maja dużą tarcze z tyłu, po to aby miała dużą pojemność cieplną ;) nie na marne LC100 może ciągnąć aż 3,5tony za sobą ;)

Z mojego podwórka, to jeszcze Avalon-paskudek, 275 przód, 291 tył, a ma ledwie półtorej tony na haku, którego i tak nie ma.

To nie jest ewenement, że tył jest większy od przodu ;)

Wracając do tematu, zamówiłem osłony tarcz, linki, zaciski, tarcze, klocki. Jedynie osłony wziąłem używane, bo akurat ktoś miał, reszta nowa, szkoda życia na kombinacje.

Jeśli to wszystko razem zadziała, to porobię kilka zdjęć i wrzucę dla potomnych listę "must have" do swapu tylnych hamulców w mk2.

No to nie wiedziałem - nigdy nie miałem własnoręcznie do czynienia z tak wypaśnymi pojazdami.
Ciekaw jestem ile będzie kosztowała taka zamiana z nowymi częściami. W fabii mk1 zrobiłem to za ~100 zł, a tylko tarcze i klocki były nowe. Tam jeszcze dźwignia ręcznego miała być inna do wersji z tarczami i nawet ją kupiłem, ale po złożeniu wszystkiego na starej dźwigni pojechałem na góreczkę, podregulowałem ręczny i stwierdziłem, że nie ma sensu dźwigni wymieniać.

Potem to już postanowiłem, że auta z bębnami więcej nie kupię i mam temat z głowy.

Ja zalozylem na tyl wieksze tarcze 280 niz mam z przodu 278. Nie odczuwam zjawiska zeby mi tyl powodowal jakies tarmoszenie..
Ja ze zmiany jestem zadowolony.
Przewody hamulcowe sa takie same. Ok 30-40cm od zacisku jest zlaczka plug&play.
Zapomniales jeszcze o oslonach tarcz.

Chce zrobić swap hebla w tddi na st.
Tyl wiem ze podejdzie na luzie tj bębny -> tarcza
Co z przodem? Bede miał wszystko z st łącznie ze zwrotnica. Czy podejdzie to p&p czy trzeba rzeźbić Np polosie? Fela wiem ze min 16". Cos jeszcze? Różnicy przy tylnych heblach nie ma miedzy hb a kombi?
Ktos mi doradzi?

Witam..

Po wymienia bębnów na tarcze w mk2 FL, odczuwam jakby hamulce były słabsze. Układ odpowietrzyłem bez większych problemów..

Z przodu mam 278ma tył 280mm i teraz pytanie, zeby wszystko wróciło do normy to muszę włożyć na przód 300/320mm ?

Pompy są takie same w silnikach 1.6 i 2.0 czy jest jakaś różnica, która wynika z siły hamowania.. :/
pozdr.

Normalny efekt świeżo po założeniu nowych hamulców.

Hamulce dotarłem trasa około 800km. I wydaje mi się to dziwne :/

A jakie założyłeś? Może coś pokroju speedmax?

kupiłem sobie oryginalne w ASO. Tarcze FoMoCo, klocki Motorcrafta(mam też na przodzie), wszystko kupiłem oryginalne żadne zamienniki, linki, osłony, zaciski, śruby.

A od jakiego producenta są? Może akurat zamówili ultratanią partię do swoich pudełek...