Wymiana dźwigni kierunkowskazów
Witam,
Przekopałem, a przynajmniej tak mi się wydaje, forum, stronę, i google. Nie znalazłem żadnego zdjęcia jak powinienem choćby przygotować się do demontażu dźwigni kierunkowskazów. Stąd też ten post, jeśli ktoś ma jakąś koncepcję, a najlepiej jeszcze zdjęcia - to będę baaardzo wdzięczny za poratowanie mnie przy wymianie tego elementu.... pozdrawiam |
Nalezało zacząć od obejrzenia samochodu...na pewno wpadłbyś jak sie do tego zabrać.;-)
|
Falcon Ty to musisz wszystko powiedzieć ;)
|
Kiedyś nie było internetu i ludzie sobie jakoś radzili. ;-) A w tym przypadku internet nie jest niezbędny przecież...
|
Panowie, być może nalezało od tego zacząć. Nie wiem tylko na co zdało by się oglądanie samochodu nie znając konstrukcji elektryki w okolicach kierownicy.
Skoro piszę posta z takim pytaniem, to chyba raczej sugeruje, że albo próbowałem, albo nie byłem w stanie spróbować bojąc sie uszkodzenia. |
ale tu filozofii nie ma... zdejmujesz obudowę kolumny kierowniczej, wyjmujesz dźwignie kierunkowskazu, zakładasz 2 dźwignię, zakładasz obudowę. z tego co pamiętam to nawet śrubokręta nie potrzeba ;)
|
To idź i się nie bój, nic nie połamiesz i nie uszkodzisz. Weź krzyżaka ze sobą.;-) Jak już go skończysz używać to odłącz wtyczkę i wyjmij przełącznik. Gotowe.[bigok]
ps. dlaczego wymieniasz manetkę kierunków? |
Na górnej części obudowy kierownicy po lewej i prawej od kolumny masz takie malutkie protokąciki które wduszasz i obudowa idzie do góry.
Przy samej manetce masz od strony 2 manetki taką zapadke którą przesuwasz bodajże w lewo i manetka wyskakuje. Potem wtyczka. Ogólnie dość krótki kabelek jest i trzeba nieraz cierpliwości. Czasami jest problem z włożeniem poprawnym spowrotem manetki, ale trzeba poruszać i ładnie wskakuje na swoje miejsce. Aha! I weź coś miękkiego do wduszenia tych zapadek na obudowie żeby się nie smykło i nie porysało jej. Przed robotą opuść kierownice w dół, będzie wygodniej ;) |
hmmm,
no to chyba jest to o co mi chodziło :) dziekuje |
Widzisz a Falcon ściemniał że nie wie ;)
|
Do FAQ ten temat! :D
|
LOL, zaraz bedzie temat - "jak otworzyc drzwi, bo ciagne klamke do gory i nic sie nie dzieje"
kolego z trudnym nickiem - wysililes chociaz wzrok zeby zajrzec jak prosta to sprawa czy od razu poprosiles Internet o pomoc? |
Cytat:
|
Teraz to już jest dział humor :)
|
Cytat:
|
Dziękuję za odpowiedzi, tydzień po szybkim niby-serwisie na parkingu wszystko jeszcze działa. :))
Wymiana rzeczywiście prostacka - dwa zatrzaski trza wcisnąć i jest wszystko. Srub nie zauważyłem - poza tym do wyjęcia trzeba wcisnąć plastikowy atrzask. Przy wkładaniu nowej manetki sugeruję wcześniej nie podłączać kostki bo wiącha jest krótka. I jakieś dziwne mi się wydało to o tyle, że manetke z całym tym kwadratowym mechanizmeem wkładaa się w innej płaszcyźnie niż by się wydawało. Przed dociśnięciem podłączamy kostkę i zatrzask blokuje się. U mnie od tego miejsca pozostała jedynie osłona. pozdrawiam p |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.