Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Silnik i skrzynia (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=34)
-   -   [MK1] 1.8 TDDI/TDCi - spadł/zerwał się pasek rozrządu (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=49729)

jakubstan 18-05-11 21:34

1.8 TDDI/TDCi - spadł/zerwał się pasek rozrządu
 
Witam wszystkich.
Dzis gdy wracalem z zakupow zaczelo mi cos glosno stukac w silniku. Zatrzymalem sie otworzylem klape, ale nic nie zauwazylem. Postanowilem ze sprobuje zajechac do mechanika. Jechalem powoli i doslownie 30m przed mechanikiem silnik mi zgasl. Zjechalem na pobocze i zapchalem samochod na plac do mechanika(warsztat byl juz zamkniety). Rozkrecilem obudowe rozrzadu i co sie okazalo: pasek caly poszarpany, i w dodatku zsunal sie z walka (nie caly tylko kawalek paska sie zsunelo). Jakich moge sie spodziewac szkod? Przypominam tutaj ze jechalem powoli, moze z 40km/h. Wiem ze gdy pasek sie zsuwa lub peka to walek przestaje chodzic i gasi silnik ale wal i pompa dalej pracuja. Czy jest szansa ze nic powaznego sie nie stalo?

MisiekT 18-05-11 21:47

Cytat:

Napisał jakubstan (Post 572902)
Czy jest szansa ze nic powaznego sie nie stalo?

mniej wiecej taka jak strzelenie w totka :(

exiter 18-05-11 21:48

z ciekawości zapytam, kiedy wymieniałeś rozrząd?

MisiekT 18-05-11 21:55

pewnie sprzedawca zmienil zaraz przed sprzedaza :D

dvl 18-05-11 21:56

Pewnie napinacz siadł, pasek się poluzował, zaczął się ścierać o obudowę, aż w końcu przeskoczył. Tam chyba niewiele trzeba, jeden ząbek i już może dojść do pogięcia zaworów.

jakubstan 18-05-11 22:28

Cytat:

Napisał dvl (Post 572930)
Pewnie napinacz siadł, pasek się poluzował, zaczął się ścierać o obudowę, aż w końcu przeskoczył. Tam chyba niewiele trzeba, jeden ząbek i już może dojść do pogięcia zaworów.

Dokladnie tak bylo. Pasek zmienialem zaraz po zakupie samochodu czyli jakies pol roku temu. Tylko mechanik mial problem z zalozeniem nowej rolki i zostawil stara. No i teraz wyszlo ;/ brakowalo mi normalnie kilkudziesieciu metrow do celu... Jednak nikt mi nie odp na pytanie czy moja mala predkosc moze spowodowac ze szkody beda mniejsze?

MisiekT 18-05-11 22:30

brakowalo to Ci rozsadku, zeby nie odpalac drugi raz... nie ma co gdybac - mechanior rozbierze to zobaczysz co i jak i czy jest sens probowac cokolwiek ratowac czy od razu drugi motor (pewnie niestety drugi)

drake 18-05-11 22:32

Znajomy miał tak kilka dni temu w Volvo V40 w dieslu - po wymianie rozrządu po kupnie, nie wiem ujechało może kilka tysięcy kilometrów. Matka jechała autem do pracy i nagle coś zaczęło mocno stukać, mechanik mówił że rozrząd się przesunął, ale diagnoza będzie dopiero w piątek. Pewnie podobnie jak u Ciebie. Z tym że matka kumpla się przestraszyła i zgasiła auto i zadzwoniła po syna - odholowali fure. Jak będę wiedział w piątek co się stało to napisze tutaj od razu w wątku chociaż to nie o foczym silniku.

dvl 18-05-11 22:45

Co do tego lotka - ojcu się kiedyś zerwał (albo spadł) łańcuch rozrządu w mercedesie W124. Na przejeździe kolejowym. Dokładnie na torach. Po dłuższej trasie, ponad 2k km, ale tylko 100km od domu. Nie wiem czy tamten silnik był kolizyjny, ale mechanik założył nowy rozrząd i auto jeździło tak jak dawniej... Są cuda.

drake 18-05-11 22:47

2.5 w dieslu były bezkolizyjne, inne nie wiem ale tego akurat miał mój wujek.

chociaż kurna, jak tak patrze na necie to też było ich kilka. Z kolei drugi wujaszek jeździł totalnie picowaną i niuńkaną toyotą corollą 1.3 w gazie, dbał o to autko aż za bardzo bo nie było aż tego tak warte. Niby gość od którego kupował auto wymieniał rozrząd - po 2 latach okazało się że nie, jak rozrzad mu strzelił. Pomyślał wujo: no to klapa... a tu się okazało że właśnie bezkolizyjny silnik. Podejrzewam że dlatego sprzedawca napisał, że wymieniany rozrząd - żeby kupujący miał mniejsze wąty :D

Trzymamy kciuki.

thermalfake 18-05-11 23:01

trza było yarisa kupić :mrgreen:

dvl 18-05-11 23:23

To był 2.0D jeśli dobrze pamiętam.

Domel 19-05-11 11:28

Daj znac jak sie sprawa toczy :)

mkaminski100 19-05-11 16:35

Cytat:

Napisał jakubstan (Post 572959)
... Tylko mechanik mial problem z zalozeniem nowej rolki i zostawil stara. ..

Lepiej bys zrobil jakbys nie zmienial w ogole. Powaznie. Tylko, ze ludzie czuja ulge jak sie powie "pasek zmieniony"... Szkoda tylko, ze to wlasnie rolki najczesciej powoduje uszkodznia paska.
Mechanik pewnie chcial wcisnac stary typ rolki bez napinacza wiec zlozyl jak bylo i se strzelilo. To wal do mechanika niech teraz zaplaci za to co zrobil.
Straty? Dopiero po zdjeciu glowicy.

dvl 19-05-11 17:21

Znaczy co, stary napinacz zostawił? [panna] [panna] [panna] To faktycznie, jaki sens zmiany rozrządu? Te paski (oryginalne fordowskie, nie zamienniki) wytrzymują 200k. Ale napinacz przy 120k już należałoby wymienić.

langolier 19-05-11 17:41

Cytat:

Napisał drake (Post 572966)
Z tym że matka kumpla się przestraszyła i zgasiła auto i zadzwoniła po syna - odholowali fure..

chyba odlawetowali ?
chyba do holowania potrzebny jest uruchomiony silnik ?

MisiekT 19-05-11 17:46

Cytat:

Napisał langolier (Post 573212)
chyba do holowania potrzebny jest uruchomiony silnik ?

a po co?!

siwy05 19-05-11 18:04

Cytat:

Napisał MisiekT (Post 573214)
a po co?!

żebyś mógł jako tako skręcać i hamować... można to zastąpić ogarniętym kierownikiem, ale takich jak na lekarstwo. druga rzecz to przepisy :)

MisiekT 19-05-11 18:09

Cytat:

Napisał siwy05 (Post 573222)
druga rzecz to przepisy

a gdzie przepisy zabraniaja holowania bez silnika? sprawne maja byc hamulce i uklad kierowniczy, a do tego silnika nie potrzeba - tylko wiecej sily niz normalnie...

langolier 19-05-11 18:26

Cytat:

Napisał MisiekT (Post 573227)
a gdzie przepisy zabraniaja holowania bez silnika? sprawne maja byc hamulce i uklad kierowniczy, a do tego silnika nie potrzeba - tylko wiecej sily niz normalnie...

Ja drugi raz nie zahamuję w Skodzie Felicii bez uruchomionego silnika - pedał jest zalewany betonem.
Poza tym przy dłuższym holowaniu musisz mieć naprawdę w dobrym stanie akumulator (światła).

Fabinho 19-05-11 20:37

Cytat:

Napisał langolier (Post 573231)
Ja drugi raz nie zahamuję w Skodzie Felicii bez uruchomionego silnika - pedał jest zalewany betonem.

W Focusie jest tak samo, kilka razy zahamujesz, a później pedał twardy.

MisiekT 19-05-11 20:43

ale nadal hamuje, wystarczy mocniej wciskac

janekfocus 19-05-11 20:44

Jak jest brak wspomagania w hamulcu to jak ma hamować . Co do tego paska rozrządu , jak gościu nie ma legalnego warsztatu to nic nie odda za straty . Mojemu koledze jak zepsuli automat w volvo , to warsztat wziął naprawę skrzyni na ubezpieczenie od takich wypadków.

bukolek 19-05-11 20:58

Cytat:

Napisał janekfocus (Post 573268)
Jak jest brak wspomagania w hamulcu to jak ma hamować.

Da się bez problemu. Wiem to z autopsji. Średnio komfortowo, ale daje rade.

grzybek 19-05-11 21:16

Jasne że się da, sam będę teraz tachał furę 70km bo silnika pod blokiem niestety nie dam rady przełożyć:)

thermalfake 19-05-11 21:18

Focus to nie auto prostej budowy jak cep rolniczy, zdrowy rozsądek to laweta, lepiej odżałować parę groszy niż znaleźć się w [ass] innego albo na przeciwnym pasie.

janekfocus 19-05-11 21:32

Oczywiście że się da , tylko co zrobisz jak będziesz musiał nagle się zatrzymać ? Wjedziesz w dupę lub do rowu . Laweta kosztuje parę groszy .

Falcon 19-05-11 21:35

Nie przesadzajcie...nikt o zdrowych zmysłach na holu nie przekracza 45km/h...więc da rade.

janekfocus 19-05-11 21:37

Każdy niech sobie robi jak mu pasuje .

drake 19-05-11 21:58

Normalnie odholowali auto do mechanika i jest diagnoza - mechanik powiedział ze taniej będzie, jak załatwi 'nowy' silnik. Zaworki posmyrane. Niestety...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi