Wosk do Foki
 

chcialem was zapytac co polecacie zeby lakier naszego ukochanego autka wyladal lepiej.

Mam Foke czarna z rocznika 2004 i troche zaniedbany lakier, chcem kupic jakis wosk, jest wiosna wiec mając wiecej czasu chcialem go wypolerowac,

ale zwracam sie do was bo może macie jakies produkty ktore polecacie ??

:) :) :)

Ja sobie używam "Silicone Glaze" z Amwaya :mrgreen: i jestem zadowolony[hmm]

Jezeli masz zaniedbany lakier , to kup cos kolorowego . Kup paste w kolorze czarnym , jest kilka firm na rynku ktore robia kolorystyczne pasty . Jezeli rzeczywiscie masz zaniedbany lakier to sam bezbarwny wosk raczej Ci nie pomoze .
Pzdr.

moze troche pozno, ale dopisze..
ja czerwona foke kombi (jaka ona byla piekna) polerowalem wlasnorecznie jakims woskiem w spray'u ze STATOIL, wciera sie calkiem przyzwoicie i tez calkiem przyzwoicie sie trzyma potem, jakis miesiac sie swiecila jak psu (wiadomo co i kiedy)......

JA też jak Neron używam Silicone Glaze a podczas mycia autka szampon z woskiem Shell'a,który dostałem w salonie Forda :)

Wszystko oki , ale pamietajcie ze kolega ma czarny lakier . A te sa niestety przerabane jezeli chodzi o rysy i inne nieporzadane rzeczy . Jezeli jest ostro zniszczony to ja na poczatek proponowalbym jakas polerke , a pozniej lepsze dbanie o lakier w Foczce :D
Pzdr.

driver, sam pucujesz swoja foke???? chwali sie, TAK TRZYMAJ!!!!!

a co myslicie o takim wosku?
http://moto.allegro.pl/item140763111...kier_hit_.html
moze ktos ma i powie jak najlepiej stosować? I czy do rocznika 99 kupic na nowszy czy starszy lakier :)

Ja uzylem raz SIMONIZ wosk koloryzujacy (juz stara foka wiec trza wspomoc lakier ;) ) zielony dla mojej foki:
http://img208.imageshack.us/img208/1...1926239he5.jpg

I jestem pod wrazeniem efektow :shock: probowalem inne woski, ale zlazily po ktoryms myciu,ale ten cholera myje i myje i narazie sie trzyma :shock: dzisiaj nakladam znowu poki jest cieplo i juz konkretnie i na zime ;)

mój lakier (foka z 1998r) nie był może zaniedbany ale tym produktem http://www.inter-global.com.pl/index...rodukty&&id=31 wyczyściłem całe autko i efekt jest suuuuper naprawdę polecam. Później można dodatkowo pobawić się jakimś woskiem typu nantechnologia z allegro pewnie dodatkowo wyostrzy kolor pojazdu. Ps. polerka ręczna autka w moim przypadku kombi to dobre 1,5h.

Ja coś nie wierzę w super środki do starego lakieru, nowego metalicznego itp.

I tak na każdym z tych lakierów jest warstwa tego samego bezbarwnego [hammer] (pomijam stare akrylowe lakiery które z wiekiem blakną jak kartka papieru).

IMO, najlepszym rozwiązaniem:
To co może pomóc Twojemu auto, by się znów świeciło to polerka(raz,że się pozbędzie nano rys w które wnika brud [zlosnik] , dwa,że auto zacznie wyglądać jak nówka. Podjedź do lakiernika żeby ci przepolerwoał autko. Zastosuj zwykły wosk do karoserii i ciesz sie a nie wymyślaj nanotechnologi nakładanych szmatką za 29.95 zł :P

Tak neron , ale nic nie zaszkodzi gdy ten bezbarwny lekko sie podkoloryzuje ... czyli nalozy wosk z kolorkiem lakieru .. daje bardziej blyszczacy lakier i odzywia kolor z tego co zauwazylem .. a w tym wieku foki sie to przydaje ;)

Proponuję podjechać na polerkę, a nie stosować półśrodków :P

jasne ... wiesz moze niech jeszcze za mnie ktos prowadzi foke ... Eee NeroN ile mozna - czasami trzeba cos samemu zrobic - zajac sie czyms w wolnym czasie i swierzym powietrzu ;) , a nie tylko polegac na innych .... ;)

Foke sam polerowałem :P i polegam głownie na sobie :mrgreen:

A podjazd do lakiernika proponuję osobom które nie mają pojęcia jak to zrobić oraz nie chcą się wpuszczacz w koszta.
Pasta G3 ~30zł, Gabka go poleki + uchwyt min. 50zł + np. wiertarka.
Nie każdy ma takie zaplecze. A tak to podjazd pod lakiernika 50-100zł, 30 min. roboty, umyć auto i [bigok]

I nie wiem dlaczego niby ktoś ma jeździć Twoim autem ?

uu wypluj te slowa [panna] przy tych obrotach to spali sie lakier ;)
Racja ... ale nie trzeba tego kolo domu robic jak sie ma dzialke etc :mrgreen: mozna smigac .. zawsze mozna rodzine odwiedzic i uniej (jest okazja do odwiedzin) [rotfl]

[ Dodano: Nie 19 Lis, 2006 13:31 ]
czuje spam w powietrzu :mrgreen:

As, prosze Cię nie dyskutuj.
Jeśli nie polerowałeś tą pastą, to skąd możesz wiedzieć czy się lakier spali-zwłaszcza, że to się poleruje "na wodzie" ,a większość wiertarek posiada regulację prędkości obrotowej.

do lakiernika zwykle podjezdzam w okolicach wiosny, zeby zniwelowal skutki zimy...glownie chodzi mi o polerke w domu - dla swojego spokoju i zajecia...

Stosowałem już co najmniej kilka wosków, ostatnio Wosk Valvoline - nanotechnologia i muszę przyznać ,że nie wart jest swojej ceny - około 70 pln. Ciezko sie go poleruje, zostawia tluste smugi itp. Powróciłem do wosku Carplanu i moim zdaniem efekty są najlepsze. Należy tylko uwazac na plastiki,bo ciężko się usuwa z nich biały nalot.
http://www.carplan.pl/images/Triplewax_P.jpg

oo stary dostep do tego mam kuzyn lakiernik, wiec wiem co mowie [chytry] [palacz]