1.8 - duży przebieg, czy warto zakładać LPG ?
 

zakupiłech niedowno mojego Fofika nie downo.. teraz siedzi u mechaniora bo mo tam pora rzeczy do zrobienia.. ale pytanie czy z przebiegiem 230tys warto łądować gaz?? od razu godom że bardzo dużo jeżdża.. ale czy silnik to wyczimie?? bo to nie łątwo decyzjo...

Sprawdzić kompresje. Nie wiem jak w 1.8 jest z luzami zaworowymi, chodzi mi o ich regulacje. Jeśli wszystko będzie ok to ładować i się niczym nie przejmować.

Cofnij se przebieg na 120000....

bardzo inteligenta odpowiedź jak na moderatora...

A to po przebiegu, czy stanie silnika sie decyduje?

Dzięki za rady :-P sprawdza kompresja w tym tydniu i zobocymy co wylyzie :-D

regulacja zaworow w tym silniku jest na plytkach wiec tansza opcja niz w 1.6, zanim zalozysz sprawdz jak wyglada sytuacja z tymi luzami

ale jak to sprawdzic? bo w Świnoujściu znaleźć mechaniora co w motorze coś zoboczy i pomoże to ze świeczka szukac...

to nad czym sie zastanawiac? jak duzo jezdzisz, to sie oplaca... a jak moto padnie, to za 500 kupujesz drugi i dalej jazda

Jakby co to mam do sprzedania silnk z gwarancja za 400zł :P

na razie to silnik chodzi więc nie byda szukać..

Ojej, a ja mam u siebie hydraulicznie.

Hydrauliczne:? tzn ze silnik masz ze starego Mondeo, zaden BLACK TOP nie ma hydrauliki na zaworach

A tak podepnę się pod temat.
Mam Focusa 1.6B, 99', Przebieg 297k km, oryginalny, od nowości u nas. Bierze około 0,6l oleju na 1000km. Nigdy nie były wymieniane uszczelniacze zaworów, kompresja dobra, o regulacjach zaworów też nic nie wiem, wydaje mi się, że albo w ogóle albo bardzo dawno temu - trochę dzwoni na niskich obrotach (do 1600). Chodzi równo, dobrze odpala itp. Poza braniem oleju chodzi bardzo dobrze.
Jest jeszcze jakiś sens montowania gazu czy to już za duży trup? Przebieg roczny wzrośnie mi teraz z 15kkm na około 35kkm i zastanawiam się nad wymianą uszczelniaczy zaworów, regulacją ich itp itd i dorzuceniem gazu - po roku inwestycja powinna się zwrócić.

Tak jak pisal wyzej ktos jak silnik padnie to kupisz inny i dalej bedziesz jezdzil ale ponad 0,5 l na kazde 1000 km to sporo bo w ciagu 10 tys wlewasz 6 l nowego oleju majac go ok 4 l.

jo sie byda jednak kierowoł tym ze jak padnie silnik to kupia nowy.. w poniedzialek jada montowac gaz..ale juz prosty rachunek jezdzac z nad morza na slask zaplaca za tank w dwie strony tyla samo co Fiesta w jedna.. :P a poza tym duzo jezdza wiec zwroci mi sie :D tym bardziej ze w robocie mi dorzucaja za dojazdy ;) wiec przy dobrych wiatrach na gazie nie byda musioł placic za caly miesiac z wlasnej kieszeni :D

no i dzisioj odebrołech Fifoka od instalacji :D 2300 za komplet.. po urlopie mom podjechac jeszcze podpiac pod kompa czy wszysko gro :P