Witajcie
2.0 Tdci posiada dwa czujniki podciśnienia. Jeden steruje zmienną geometrią łopatek i jest umieszczony obok filtra powietrza a drugi czujnik steruje przepustnicą. Mam wersję z DPF wobec tego moja przepustnica ma dwa kanały:
-strona zimnego powietrza
-strona ciepłego powietrza
Klapki w przepustnicy działają u mnie prawidłowo. Zimna strona jest otwarta a ciepła zamknięta. Sam mechanizm zamykania/otwierania klapek działa bez zarzutu, klapki otwierają się bardzo płynnie. Podczas wypalania filtra komputer zamyka stronę zimną a ciepłą otwiera. Teraz pytanie. Kiedy zdjąłem wężyk podciśnieniowy od strony zimnej (lewa gardziel stojąc przodem do auta) i próbując zasysać z niego powietrze efekt był taki, że nie czułem oporu jakby zawór podciśnienia puszczał a powinien się chyba w pewnym monecie zablokować tak by wytworzyć podciśnienie, które z kolei będzie sterowało w odpowiedni sposób klapką?. Wydaje mi się, że sprawnie działający zawór podczas próby zassania powietrza w pewnym momencie powinien się zablokować a u mnie nie ma tego zjawiska. Czy tak ma właśnie być?.
Tutaj nagrałem film jak działa moja przepustnica zaraz przed czyszczeniem.
https://www.youtube.com/watch?v=Lrza_ReE37s