Różnic jest cała masa. Sam zaliczyłem przekładkę na instalację poliftową więc mogę bardzo długo i dokładnie opisywać. Żeby zbyt długo się tu nie rozwodzić w polifcie masz moduł gem (komputer komfortu) w jednym miejscu a w przed lifcie 2 oddzielone od siebie moduły funkcji czasowych. Inna jest filozofia sterowania szybami (podpięte na stałe napięcie i sterowanie odpowiednio przykładanym minusem). Inne jest też umiejscowienie sterowania kierunkowskazami - nie w przełączniku od awaryjnych a właśnie w module gem. W wiązkach poliftowych dużo funkcji działa na niższym prądzie więc i też cieńsze kable biegną. Zaletą poliftowej wiązki często jest wszystko do xenonów, czasami do ESP (nie TCS), a przede wszystkim do climatronica. Taka przekładka wymaga wymiany wszystkich wiązek w samochodzie - pod maską, w kabinie na podłodze, pod deską rozdzielczą, w drzwiach i chyba podsufitki. Dodatkowo trzeba zmienić też napędy od szyb elektrycznych.
|