[FFI] pisk po odpaleniu
Zauważyłem to juz drugi raz. Dzień wcześniej padało (wczoraj to akurat oberwanie chmury było i burze) i po odpaleniu silnika rano słychać było pisk. Przejechałem ok. 2 km - piszczy dalej. Zgasiłem silnik, wróciłem z domu za 10 minut - pisku nie było.
Pojechałem do firmy, odpaliłem po 4 godzinach - piszczało znowu, po przejechaniu 1,5 km już nie piszczało.
Co to może być? Jakiś pasek się ślizga? Woda gdzieś wpada, wilgoć, coś się może skraplać w środku? Przebieg to 154,5 tys. km
|