O najlepszym sposobie to ja kiedyś czytałem w gazecie, jakieś 15 lat temu jak merce mieli tylko naprawdę bogaci ludzie a nie jakieś drechy czy ktoś tam inny pewien kolo zawsze jak zostawił auto w garażu to pod pokrowcem na siedzeniu kierowcy dawał deskę z nabitymi gwoździami no i pewnego razu jakiś złodziejaszka chciał sie przejechać to rozbedzony wpadł
![Ass](http://www.focusklubpolska.pl/images/smilies/ass.gif)
na ta deskę w wyniku czego tak zapier... głową w sufit ze aż złamał podstawę czaszki i to on podał właściciela merca do sądu o odszkodowanie, i wiecie co?? WYGRAŁ bo to kurde Polska . Wiec w żaden sposób nie uchronicie auta bez konsekwencji