odstawiasz samochód do ASO, kazesz naprawiać i niech sobie do nich jeździ likwidator i się z nimi o kase użera. oni mają swoich prawników i juz do swego dojdą.
Chyba że zgodzileś się na wycenę TU, to wtedy niestety ciezka przeprawa może cię czekać.
Zwykle TU boją się sadów, bo nie lubią miec w statystykach że są często pozywane, więc jak w odpowiedzi na ich pismo, ze nie dadzą ci na nowego aluma odpiszesz, ze zgodnie z opinią ASO (i tu adres itp, albo najlepiej jeszcze jakiegos rzeczoznawce pod to dać) felga kwalifikuje się do wymiany i jeśli nie zgodzą się na to będziesz zmuszony skierować sprawę na drogę sądowną, powinni w nastepnym piśmi juz napisac ze kasa przelana
w moich przypadkach zawsze pomagało
powodzenia
[ Dodano: Czw 06 Mar, 2008 20:46 ]
Cytat:
Napisał Emf
Pewnie, że się prostuje ale zależy to oczywiście od stopnia uszkodzenia.
W ASO to by pewnie chcieli, żeby nawet piór wycieraczek nie wymieniać tylko całe kompletne ramiona kupować
|
kiedys wpadlem matizem w dziurę i nicsie alumowi nie stało. jak jechałem po alumie ręką to czulem minimalnie jakby wgłębienie, chociaz nie bylem tego pewien. mimo to alufelga zostałą zakwalifikowana do wymiany - alumów sie nie prostuje. po stłuczce auto ma być przywrócone do stanu poprzedniego a poprzednio nikt na pogiętym alumie tym autem nie jeździł - nalezy sie nowa felga. jesli pekła z kolei opona to należą się 2 opony, bo opony zmienia się parami, a nie pojedyńczo. i nie ma zmiłuj i nie ma "bo coś"