Siemanko...
Czasami mam drobny problem z rozruchem silnika nie wiem od czego to jest zalezne chyba od prędkosci wiatru
... ani jak sobie z tym poradzic...
Wygląda to nastepująca: Wsiadam do foorki wkładam kluczyk do stacyjki przekrecam i krece go przez 10 sekund zanim opdpali. Nie zawsze się tak dzieje tylko czasami... Raz jak silnik jest zimny raz jak goracy
Autko ma przejechane 155tyś... Prosze pomóżcie bo denerwuje mnie czasami jak stoje gdzies na miescie i odpalam moją foczke jak trabanta
PEACE