Znajomy ściąga busy z zagranicy i zazwyczaj są oklejone.
Widziałem jak podgrzewał opalarką z pewnej odległości tak tylko żeby się nagrzała i naklejki schodziły elegancko.
Potem przemywał płynem do zmywania kleju tak jak napisal "kasłoń" i jak zostały ślady pod słońce było widać ślad po naklejce mała polerka.
Zero śladów po naklejkach.
|