Witam!
Od dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem FFI. Kupując samochód niedopatrzyłem się jednej (na razie przynajmniej) rzeczy - klima "na luzie" i jak jadę na niskich obrotach ledwo działa.
Przeszukałem forum ale o takim przypadku za bardzo nic nie znalazłem. Czy też może jest to normalne? Efekt taki, że dzisiaj jak jechałem w korku to klima nic praktycznie nie dawała. Jak się rozpędzam i obroty wchodzą powyżej 2000 to już jest dużo lepiej. (Tak samo dodając gazu na luzie). Oczywiścei odnoszę się do temp. nawiewu a nie do temp. w kabinie. Klima ustawiona na full oczywiście a nie żadne auto....
Nie uwierzę, że na jałowym biegu klima nie wyrabia - w Corsie 1.0 z klimą samochód stoi a zimne powietrze leci aż miło - a niczego nie ujmując Corsie to raczej nie ta klasa...
W poniedziałek będę rozmawiał z salonem, który mi sprzedał to auto i mają coś radzić - jednak chciał bym się wcześniej dowiedzieć jak u Was to wygląda i czy ktoś miał podobny problem.
Dzięki za wszelkie sugestie.
BTW - Samochodzik WYPAS poz tym
(no jeszcze mi coś przy dudni z przodu jak jadę koło 80 (na luzie też) więc przypuszczam, że to koła niewyważone...
Pozdrawiam
Abinx