Pomocy! Kilka dni temu podczas jazdy usłyszałem buczenie dobiegające spod maski podczas pracy silnika. Pojechałem do ASO, po diagnostyce stwierdzili, że alternator padł i jest do wymiany. Nie zgodziłem się na wymianę bo zaśpiewali 1200 zł. Jeśli zostawię stary alternator koszt wyniesie 1000 zł. Na pytanie czy jak zostawię stary alternator do czy zamontują mi nowy gość w ASO stwierdził, że nie ma nowych alternatorów fordowskich tylko wszystkie są regenerowane. Czy tak rzeczywiście jest czy robił mnie w wała? Sprawdziłem w ABC Focus i mają alternator w cenie 570 zł.
Pomóżcie co mam zrobić? Wymieniać cały alternator w ASO? Czy rzeczywiście nie ma fordowskich nowych alternatorów? Bo skoro da się regenerować stare to może i mój w ten sposób można naprawić?
|