AC a niezgodność wyposażenia ze specyfikacją ubezpieczyciela
Czy ktoś z Was miał taką sytuację:
Zgłaszam do AC auto, Focus wersja Ghia. Coś mnie tknęło i sprawdzam wyposażenie, które ma w swej specyfikacji ubezpieczyciel - i co się okazuje? Że dla wersji GHIA nie ma w jego specyfikacji:
- podgrzewanej przedniej szyby
- 4-ch poduszek powietrznych (jest tylko jedna!)
- ESP i ABS (?!)
- komputera pokładowego (?!!!)
- i jeszcz jakichś mniej znaczących dupereli...
Żeby je objąć AC, muszę je "dospecyfikaować", przy czym - uwaga, kwiatek! mogę dołożyć maksymalnie cztery dodatkowe elementy (czyli mniej, niz im brakuje!!!)
Sprawdzałem w ASO - z n-ru VIN wynika dokładnie pełne wyposażenie, czyli wszystko, co faktycznie jest. Zatem wszystko się zgadza!
A w - bodajże - "Autoekspercie" (czy podobnym narzędziu) używanym przez ubezpieczyciela brakuje elementarnych, ważnych i DROGICH elementów wyposażenia.
Pytania:
1. Czy taka praktyka jest dozwolona?
2. Czy - w razie szkody - ubezpieczyciel może mi odmówić np. wypłaty za ogrzewana szybę, jeśli jej nie ma w specyfikacji typu/wersji, mimo iż jest ona faktycznym standardem producenta dla tej wersji?
3. To samo pytanie, jeśli uszkodzi się coś, czego nie zmieściłem w liście 4-ch dodatkowych elementów (np. radioodtwarzacza) ?
4. Dzisiaj będę miał inspekcję auta przez ubezpieczyciela. Czy kłócić się o dopisanie wszystkich istotnych elementów wyposażenia do inspekcji?
Jeśli macie jeszcze jakieś pomocne sugestie, albo podobne doświadczenia - napiszcie koniecznie!
Pozdrawiam.
P.S. Na podobny problem natknąłem się u dwóch ubezpieczycieli - nie podaję na razie ich nazw.
|