Też mam ten sam problem.JEdak jak myje recznie sam to ciezko mi to "dziadostwo" schodzi a jak pojade na myjke to mi wymyje to ale wole myc samochod 2 godziny dokladnie niz jechac na myjke i w ciagu 10 minut mimo usuniecia kropek z asfaltu miec niedokladnie umyte auto.
Ps.Musze skorzystac z tego preparatu co podajecie.Mam nadzieje ze zabije"zarazki-owady" na smierc