Niedawno podczas wizyty u znajomego mechanika zostałem poinformowany o rdzewiejących podłużnicach z tyłu samochodu, póki co jest to początkowa faza, obszary są lekko rudawe, nie ma żadnych zniekształceń lakieru (opuchlizny, ubytków).
Czy ktoś próbował obciążyć Forda (w ramach gwarancji na perforację) tym zjawiskiem, czy nawet o tym nie wspominać i szukać lakiernika a potem zakonserwować spód Foczki