no ale słuchaj - to trochę bez sensu, skoro i tak przekręcasz kluczyk do pozycji startowej, to żeby zapalić wystarczy przekręcić go troszku dalej...
a tak trzeba przekręcić i sięgać do przycisku...
trochę to bez sera, ale fakt - efekt byłby zarąbiaszczy!
tylko dla efektu w takim razie to się robi, co nie?