Tutaj opisałem jak zamontować tzw stożek ( w moim przypadku zamknięty i z aktywnym nadmuchem) w FF1 1,6
2. CHWYT POWIETRZA Z ATRAPY
Do tej pory korzystałem z chwytu powietrza od wersji automatycznej (ten daszek zamykający chwytak powietrza). Na moje potrzeby daszek był za mały a sam chwytak źle wyprofilowany (kierował powietrze w dół a nie w bok jak potrzebowałem do projektu). Postanowiłem wyspawać nowy chwytak w plastyku (z braku laku - to był materiał, który mogłem obrabiać na działce). Projekt zakładał wycięcie starego daszku i w jego miejsce wstawienie większego, wyprofilowanego, zamkniętego chwytaka bezpośrednio przechodzącego w układ dolotowy. Efekt końcowy daleki jest od estetyki - ale to jest efekt tysiąca spawań i przymiarek pod maską ... ale jest już wzorzec co się mieści - więc może kiedyś albo się to zostawi, albo zrobi z żywicy albo wyspawa z metalu ... się zobaczy. W każdym razie robota głupiego .... Po zakończniu dorobiłem jeszcze uszy mocujące - jedna bała dziurka w belce podtrzymującej lampy (aluminium) i już gotowe - dwa dni spawania ale efekt zadowalający. Sam chwytak jak wydać ma jeszcze kierynkowy wlot, który odrobinę zasłania chłodnicę powodując iż powietrze nie jest zasysane a wpychane do układu.
Po założeniu dolotowego kolektora aluminiowego dojdzie jeszcze na niego dodmuch zimnego powietrza z atrapy.
3. ALUMINIOWY UKŁAD DOPROWADZENIA POWIETRZA
Użyłem wspomnianych aluminiowych rur o przekroju 70x2mm. Kawałki 7cm na połączenie stożka z rurą przepustnicy oraz 22 cm i 16 cm na dalsze odcinki. Do łączeń użyłem to co miałem pod ręką czyli złączki Jacky. 2x redukcja 77,5mm na 67,5mm kolanko 67,5mm o kącie 120" oraz kolanko 90" o przekroju 77,5mm (lepsze byłoby z redukcją ale akurat takiego nie było - sa w necie dostępne samco / simota). Dodatkowo przykryłem rozpórkę gąbką do rur (amortyzacja stożka) oraz przykryłem nią łapę. Wszystko włazło, siedzi i nie brzdęka. Rurki po przycięciu obrobiłem na końcach a następnie lekko przepolerowałem.
Efekt końcowy :
Różnica w stosunku do użytej poprzednio rury dolotowej elastycznej, karbowanej jest spora. Jest ciszej a burkanie włącza się powyżej 4tyś. obrotów, gdy naprawdę trzymamy ostro gaz. Efekt - estetyczny - bo raczej nie wierzę aby coś to zmieniło oprócz lekkiej zmiany kultury silnika - zobaczymy po kilku jazdach jak sie komp ułoży po kolejnym resecie.